Szymon zawsze był we Włocławku koszykarzem lubianym, ale w ostatnim czasie coraz częściej kibice powątpiewali w jego realną przydatność i aktualną formę fizyczną. W ubiegłym sezonie, bardzo udanym dla Anwilu, zakończonym zdobyciem brązowego medalu, Szewczyk pełnił rolę rezerwowego środkowego. Wystąpił w 28 spotkaniach, notował średnie na poziomie 5.8 punktu oraz 2.4 zbiórki na mecz, w nieco ponad 12 minut na parkiecie.
Rola weterana (rocznik 1982) w tym sezonie raczej będzie podobna. Pod koszem jest Josip Sobin, wspomagany przez Dawida Słupińskiego. Na czwórce pewne miejsca mają Luke Petrasek i Michał Nowakowski.
Dla Szymona Szewczyka będzie to piąty sezon w barwach Anwilu Włocławek. Dotychczas rozegrał 148 meczów dla Rottweilerów, w tym 113 w PLK. Rzucił 945 punktów, w tym 763 w PLK. Umowa została podpisana na 3 miesiące i zawiera klauzulę o możliwym wcześniejszym rozwiązaniu.
Przemysław Frasunkiewicz, trener Anwilu Włocławek: O doświadczeniu Szymona napisano już niemal wszystko. To zawodnik, który może pomóc drużynie na różnych poziomach. Szymon wykazywał chęć bycia częścią zespołu, pomagał w treningach i zdecydowaliśmy o kontynuowaniu współpracy.
Szymon Szewczyk, środkowy Anwilu Włocławek: Jestem szczęśliwy, że doszliśmy do porozumienia z klubem. To dla mnie bardzo ważna decyzja i dziękuję wszystkim za przychylność. Powiem to już oficjalnie: sezon 2022/2023 będzie moim ostatnim w karierze. Zrobię więc wszystko byście zarówno Wy, jak i ja, zapamiętali go na długo.