Strona główna » Michalak spudłował, Stal pękła – wielki King w wielkim finale PLK!
PLK

Michalak spudłował, Stal pękła – wielki King w wielkim finale PLK!

2 komentarze
A więcej jednak, wielka sensacja stała się faktem – King Szczecin dokończył dzieła, mimo szalonej pogoni Stali wygrał 79:76 mecz nr 4 półfinału playoff w Ostrowie Wielkopolskim i po raz pierwszy w historii awansował do finału. W najbliższy piątek zagra w nim pierwszy mecz – ze Śląskiem we Wrocławiu.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Po trzecim meczu serii King – Stal można było jeszcze mieć wątpliwości, która z tych drużyn jest lepsza – ostrowianie wygrali aż 92:60. Ale już pierwsza połowa kolejnego starcia, wygrana przez zespół ze Szczecina aż 44:29, wskazywała faworyta do awansu. Fantastycznie grali w jej trakcie Phil Fayne (13 punktów, 6/6 z gry) i Zac Cuthbertson (9, 4/4). Momentami można było odnieść wrażenie, że Stal w niedzielę nawet nie podejmie z rozpędzonym rywalami walki.

https://twitter.com/PLKpl/status/1662861250437472257?s=20

Po przerwie zespół Andrzeja Urbana pokazał jednak wielki hart ducha i błyskawicznie rzucił się do odrabiania strat. Już po kilku minutach trzeciej kwarty przegrywał już tylko 44:48. Później mozolnie zbliżał się do Kinga i w końcu, w czwartej kwarcie dopiął swego – w końcu objął prowadzenie. Najpierw 70:69, po chwili 72:71.

King ani przez moment nie stracił jednak nerwów i z zimną krwią kolejnymi podaniami rozbijał defensywę Stali. W końcówce najważniejsze punkty zdobywał dzięki indywidualnym umiejętnościom swoich gwiazd – Tony’ego Meiera (fantastyczna trójka 1:19 przed końcem na 74:72) i Bryce’a Browna (wjazd zapewniający pół minuty przed końcem prowadzenie 76:75).

Stal mogła jeszcze rzutem na taśmę doprowadzić do dogrywki tuż przed końcową syreną, gdy przy trzypunktowej przewadze Kinga Andrzej Mazurczak przy rzucie z dystansu sfaulował Michała Michalaka. Ale reprezentant Polski, który w całym meczu trafił jedynie 2 z 11 rzutów z gry, i tym razem spudłował – już pierwszy wolny. Chwilę później po spudłowanym rzucie rozpaczy Aigarsa Skele stało się już pewne, że Kingowi awansu już nic i nikt nie odbierze.

https://twitter.com/PLKpl/status/1662877987669196800?s=20

W połowie tego sezonu Michalak, wracając do PLK z ligi tureckiej, odrzucił ofertę dołączenia do Kinga, wybierając propozycję Stali.

– Tak naprawdę tę serię przegraliśmy w Szczecinie, gdzie prowadziliśmy wyraźnie w dwóch pierwszych meczach, a daliśmy sobie wyrwać wygrane – komentował.

– Chcieliśmy żeby tylko jedna drużyna wracała do Szczecina i tego dokonaliśmy – cieszył się Mazurczak 6 punktów, 7 asyst i 3 zbiórki). – Przez cały rok powtarzaliśmy, że naszym celem jest awans do finału. Ale nie zamierzamy na tym poprzestać. Bardzo cieszymy się, że nie będziemy musieli grać piątego meczu w środę i zyskamy więcej czasu na przygotowanie do walki o złoto – dodawał.

Najwięcej punktów dla finalistów PLK zdobyli Cuthbertson (16), Meier (15) i Brown (14). W Stali najskuteczniejszy był Nemanja Djurisić (19).

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >

2 komentarze

kibic 28 maja, 2023 - 23:21 - 23:21

Brawo dla Kinga, a jeszcze bardziej dla pana Króla. Za cierpliwość. Przez lata przepalił tyle pieniędzy, ale w końcu dopiął swego. A nie sztuką jest trwonić kasę spółek skarbu państwa jak w Lublinie…

Odpowiedz
becks'a 29 maja, 2023 - 08:46 - 08:46

Ze Stalą to jak z reprezentacją naszych kopaczy. Lepiej żeby nie grali bo oczy bolą. Urban jednak za słaby skoro jego grajki przy minimalnym oporze latają jak kukurydza na patelni. Dzięki dziki za te wsady

Odpowiedz

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet