Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Nowy szef we Włocławku
Mecz z Arged BM Stalą przyniósł kolejne popisy Victora Sandersa – 33 punkty i 8 asyst. W ostatnich 5 spotkaniach zdobywał średnio 23,4 punktu. Zadawanie pytania, kto jest obecnie najlepszym zawodnikiem w lidze straciło sens. Odpowiedź jest jasna. Lider Anwilu jest najlepszym strzelcem w lidze, notuje średnio 21,3 punktu przy niemal 50-procentowej skuteczności z gry, a zespół, który on prowadzi, jeszcze w tym sezonie nie przegrał.
Sanders kończy co trzecią akcję Anwilu w ataku, co pokazuje wskaźnik USG%. W przypadku Amerykanina wynosi on 33%, co oznacza, że 33% akcji zespołu, kiedy Victor jest na parkiecie, jest kończona jego rzutem, rzutami wolnymi, albo stratą. To bardzo duży odsetek (największy w lidze), który w ostatnich latach był wręcz niespotykany. W obecnych rozgrywkach do tego poziomu zbliża się Tyler Cheese z Muszynianki Domelo Sokoła Łańcut (32,5%), a wcześniej wyższy wynik niż Sanders miał A.J. Walton, grający w sezonie 2014/15 w Gdyni – 33,7%.
Więcej niż Almeida
Victor jest niekwestionowanym liderem Anwilu. To on bierze na siebie ciężar gry w końcówkach, to on jest motorem napędowym całego ataku zespołu. W warunkach europejskich rzadko zdarza się, byśmy oglądali tak dominującą postać w drużynie, która jest na szczycie ligowej tabeli. We Włocławku w ostatnich latach takiego lidera nie było – zawodnika, który zdobywałby tak dużo punktów przy takiej skuteczności.
Zawodnik | sezon | punkty | % z gry | asysty | % zwycięstw drużyny |
Vicotr Sanders | 2023/24 | 21,3 | 49,4% | 4,8 | 100%* |
Jonah Mathews | 2021/22 | 17,8 | 47,0% | 3,8 | 73,3% |
Rikcy Ledo | 2019/20 | 16,7 | 44,6% | 4,4 | 77,3%* |
Ivan Almeida | 2017/18 | 19,6 | 43,8% | 4,3 | 75,0% |
David Jelinek | 2015/16 | 17,0 | 41,8% | 2,0 | 75,0% |
*nieskończony sezon
Sanders dodatkowo jest najlepszym asystentem wśród wyżej wymienionych gwiazd, które uchodziły za liderów Anwilu. Najbliżej jego osiągnięć jest Ivan Almeida i jego pierwszy sezon we Włocławku (drugi raczej nie ma co liczyć, za późno dołączył). Victor wygląda statystycznie lepiej niż „El Condor”, ma także większy wpływ na drużynę. Prześcignięcie Kabowerdeńczyka, który w pewnym momencie był we Włocławku bożyszczem, będzie wielkim osiągnięciem Sandersa.
Supergwiazda z definicji
Wspomniany wyżej Almeida był w realiach PLK nie tylko gwiazdą, ale wręcz supergwiazdą. Sanders także wszedł na ten poziom – jest kimś więcej niż tylko bardzo dobrym graczem. Nawet w lidze NBA doliczymy się pewnie tylko kilku supergwiazd (LeBron, Curry, Embiid, Jokić, Luka, Tatum, Durant, Giannis – chyba tyle), a przecież All-Starów jest znacznie więcej.
W PLK na supergwiazdy trafiamy stosunkowo rzadko. W ostatnich kilku latach w moim mniemaniu mieliśmy właśnie Ivana Almeidę, Josha Bostica, Iffe Lundberga, Travisa Trice’a czy Jeremiaha Martina. Mniej więcej 1-2 supergwiazdy na sezon. Jestem przekonany, że teraz oglądając Anwil, mamy przyjemność podziwiać kolejną supergwiazdę. Sanders zdobywa ponad 20 punktów na mecz, zespół wygrywa, a grę jego i drużyny oklaskują kibice w koszulkach z jego portretem.
Victor, jak to się ładnie mówi w nomenklaturze sportowej, sprzedaje bilety. Gra nie tylko efektywnie, ale także efektownie. We Włocławku tych biletów zazwyczaj zbyt wielu do kupienia nie ma, ale już w innych miastach można „iść na Sandersa”. Zresztą komentarze odnoszące się do gry Victora kibiców z miast rywali często są pełne podziwu i docenienia. Jeśli Sanders nie zdejmie nogi z gazu, może to być jedna z najlepszych w historii rund sezonu zasadniczego w wykonaniu jednego zawodnika.
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>