Kto przełamie klątwę Pucharu Polski? Anwil, Trefl, a może King?

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Czas się wyłamać!

W ubiegłym roku ze zdobycia Pekao Pucharu Polski cieszył się Trefl Sopot, po zwycięstwie ze Startem w Lublinie, aby potem z najwyższym trudem załapać się do playoff i odpaść z niego w pierwszej rundzie. Dwa lata temu? Zawartość klubowej gabloty powiększyła Stal Ostrów, aby sezon… również zakończyć rozczarowaniem i odpadnięciem już w ćwierćfinale. Wcześniej bywało bardzo podobnie i kibice już otwarcie mówią i piszą o fatum, które w dalszej części rozgrywek zazwyczaj dopada triumfatora krajowego pucharu.

Koszykarze, trenerzy i prezesi bywają bardzo przesądni, ale z pewnością tymi teoriami przejmować się nie będą i już od czwartku mocno powalczą o triumf w Sosnowcu. Kandydatów do zgarnięcia krajowego dubletu jest może nawet 5-6, z czego przynajmniej trzech w tym momencie wygląda naprawdę poważnie.

Trójka mocarzy

Przy tym poziomie zainwestowanych środków i zebraniu gwiazdorskiego, szerokiego składu, Anwil jest w Polsce faworytem każdego meczu i turnieju. Nie inaczej będzie w Sosnowcu, gdzie drużyna Przemysława Frasunkiewicza stanie przed drugim w tym sezonie (po występach w FIBA Europe Cup) poważnym „sprawdzam”. Po atomowym starcie w lidze, zespół z Włocławka okazał się jednak śmiertelny i zaliczył kilka porażek, niedawno w prestiżowym pojedynku z Kingiem. , Jeśli nie uda się przywieźć pucharu, w okolicach Hali Mistrzów mogą się rozlec lekkie pomruki zniecierpliwienia i niepewności o dalsze losy 'TEGO SEZONU”.

Żan Tabak tradycyjnie zaklina rzeczywistość, odmawiając pogodzenia się z rolą jednego z faworytów ligi, ale nie zmienia to oceny – zarówno na podstawie ligowych wyników, jak i jakości składu – że Trefl to zdecydowany kandydat do medali, a więc i wygrania/obrony Pekao Pucharu Polski. Ostatnia inwestycja – wygrana licytacja o usługi Geoffreya Groselle’a – także potwierdza, że zespół z Sopotu idzie w tym sezonie na całość, aby wygrywać już dziś. W Sosnowcu wcale nie będzie to takie proste, także dlatego, że już w pierwszej rundzie na sopocian czeka mistrz Polski.

Przyczajony tygrys? King w pierwszej połowie sezonu nie błyszczał do tego stopnia, że – choć to przecież obrońca tytułu – trochę wypadł z kibicowskiej giełdy w dyskusjach o faworytach sezonu. Tymczasem, po roszadach w składzie, w ostatnich tygodniach ewidentnie odzyskał formę, wygrał cztery mecze z rzędu, a w ostatniej kolejce potrafił zwyciężyć we Włocławku.

Kandydaci na niespodziankę?

Do pierwszej niespodzianki, i to całkiem sporego kalibru, doszło jeszcze przed turniejem. Jest nią z pewnością brak Śląska Wrocław, wicemistrza kraju i uczestnika EuroCup, w finałowej ósemce. Kto jednak ma szansę pozytywnie zaskoczyć na boisku?

Stal w tym sezonie nie utrzymuje równej formy, jest zespołem, który z każdym jest w stanie zaliczyć wpadkę, ale i z każdym wygrać, a jego dorobek punktowy jest trudny do oceny z racji licznych problemów ze zdrowiem. Sprawa zrobiła się jeszcze bardziej zagadkowa po poważnej kontuzji Damiana Kuliga, która (tak się przynajmniej obserwatorom wydawało) mogła przekreślić szanse zespołu z Ostrowa na cokolwiek większego w tym sezonie. Tymczasem po dodaniu do składu litewskiego obwodowego Laurynasa Beliauskasa coś ewidentnie kliknęło, drużyna prowadzona przez Andrzeja Urbana zaliczyła dwie efektowne wygrane, grając momentami swoją najlepszą koszykówkę w sezonie.

Ostrowianie zaczną turniej w Sosnowcu od starcia z rywalem, który bardzo im leży (dwukrotnie w tym sezonie wręcz rozgromili Czarnych) i ewentualne zwycięstwo może im dodać jeszcze większego impetu.

Jaki plan gry?

Czwartek, 15 lutego
Ćwierćfinał 1, godz. 18.00: Polski Cukier Start Lublin – Legia Warszawa – (transmisja) Polsat Sport Extra
Ćwierćfinał 2, godz. 20.30: Trefl Sopot – King Szczecin – Polsat Sport Extra

Piątek, 16 lutego
Ćwierćfinał 3, godz. 18.00: Anwil Włocławek – Arriva Polski Cukier Toruń – Polsat Sport Extra
Ćwierćfinał 4, godz. 20.30: Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski – Icon Sea Czarni Słupsk – Polsat Sport Extra

Sobota, 17 lutego
Półfinał 1, godz. 15.00: Polski Cukier Start/Legia – Trefl/King – Polsat Sport Extra
ok. godz. 17:20 – Pekao S.A. Konkurs Wsadów – Polsat Sport Extra
ok. godz. 18:00 – Aerowatch Konkurs Rzutów za 3 Punkty – Polsat Sport Extra
Półfinał 2, godz. 19.00: Anwil/Arriva Polski Cukier – Arged BM Stal/Icon Sea Czarni – Polsat Sport Extra

Niedziela, 18 lutego
Finał, godz. 17.30 – Polsat Sport Extra

Wyzwanie z konkursami

Kibice koszykówki zawsze bardzo czekają na imprezy towarzyszące turniejowi o Pekao Puchar Polski, nawet jeśli po fakcie psioczą trochę na poziom rywalizacji oraz wpadki organizacyjne. Także w Sosnowcu, w sobotę – między meczami półfinałowymi – zobaczymy konkursy wsadów i rzutów za 3 punkty.

Z rywalizacji na najlepsze slam dunki w ostatniej chwili wypadł jeden z faworytów, Seth LeDay z Arki, ale i tak konkurencja wygląda ciekawie. Pamiętając poprzednie konkursy i ich wyniki, nie zdziwimy się, jeśli triumfatorem zostanie jeden z polskich zawodników.

Darious Hall, Enea Stelmet Zastal Zielona Góry
Wojciech Tomaszewski, Arriva Polski Cukier Toruń
Trey Wade, Polski Cukier Start Lublin
Xeyrius Williams, MKS Dąbrowa Górnicza
Szymon Wójcik, Icon Sea Czarni Słupsk

W konkursie rzutów z dystansu mamy całe grono elitarnych strzelców i tutaj (niezależnie od procentów w meczach) ekstremalnie trudno wytypować faworyta. Jak to mawiają z upodobaniem trenerzy „zdecyduje dyspozycja dnia”. Spójrzcie zresztą sami na te nazwiska:

Ray Cowels, Legia Warszawa
Trey Diggs, Arriva Polski Cukier Toruń
Terrell Gomez, Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
Martins Laksa, Tauron GTK Gliwice
Liam O’Reilly, Polski Cukier Start Lublin
Andrzej Pluta, Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Dominik Wilczek, MKS Dąbrowa Górnicza

Będziemy w Sosnowcu

W trakcie całego turnieju o Pekao Puchar Polski na miejscu obecni będą dziennikarze SuperBasket. Przygotujemy materiały tekstowe oraz wideo. Ekspertem naszego portalu będzie – wszystkim doskonale znany – Piotr Karolak. Były reprezentant Polski w trakcie turnieju spodziewa się nie tylko fajerwerków, ale wręcz wybuchów.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>