Strona główna » Koszykówka na wózkach: Ekscytujący początek sezonu

Koszykówka na wózkach: Ekscytujący początek sezonu

0 komentarzy
Filipski MVP miesiąca w lidze hiszpańskiej, Macek trafia we Francji, a Wesołowski w Niemczech. Ruszyły także krajowe rozgrywki, w których dwukrotnie padł wynik ponad stupunktowy. Dzieje się!

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

MVP, a może GOAT?

Amiab Albacate to w świecie koszykówki na wózkach odpowiednik Chicago Bulls z lat 90’. Naszego reprezentanta, Mateusza Filipskiego, bez większej dozy przesady można porównać do samego Jordana. Średnie Polaka z początku sezonu najmocniejszej ligi świata to 34p/12.8z/6a. Wiceliderowi tabeli ustrzelił 39 oczek. W jednej z wcześniejszych gier uzbierał 41 punktów, w tym 6/9 zza łuku. Z Bilbao zdobył potężne double-double: 27 pkt. /16 zbiórek. Ale dość o cyfrach. 

Fifek to gracz nieszablonowy, cholernie pewny siebie, wprowadzający do poukładanego świata koszykówki na wózkach sporą dozę szaleństwa, w którym w dodatku tkwi metoda na zdobywanie punktów. Zazwyczaj drużyna mozolnie pracuje nad wykreowaniem pozycji dla wysokiego gracza, który dzięki serii zasłon przedostaje się pod samą obręcz.

W ten schemat wjeżdża Filipski, który potrafi podać przez całe boisko, rzucać seriami z półdystansu i zza łuku, w dodatku świetnie czyta grę, polując na przechwyty. Co więcej, jest głośny, zasadniczy i nie boi się wyrażać swojego zdania. Nic dziwnego, że jest rozważany w dyskusjach o najlepszym graczu wszechczasów w tej dyscyplinie. 

https://twitter.com/koszwozki/status/1713826678542110795

Odważnie za granicami

Poza krajem grają również inni obecni reprezentanci Polski – Marek Wesołowski punktuje dla beniaminka Bundesligi, Krzysiek Kozaryna jest pierwszym punktującym Gran Canarii z ławki rezerwowych. Andrzej Macek to klasa sama w sobie, zawodnik niskopunktowy, który potrafi co mecz z łatwością rzucać 10+ oczek. We Włoszech sprawdza się na swojej pozycji Krzysztof Pietrzyk, a w Anglii swoich szans szuka młody Mateusz Stan. Ważna funkcję we włoskim GSD Porto Torres pełni były kadrowicz, Piotr Łuszyński. 

Na własnym podwórku

Ruszyły także obie krajowe ligi. W pierwszej dywizji, póki co, bez niespodzianek. Wzmocnione Mustangi z Konina pokonały 44:105 Herosów z Krakowa, a GTM Konstancin u siebie odprawił zespół z Poznania 102:34. Dodajmy, że wyniki ponad stupunktowe nie są w dzisiejszym baskecie na wózkach codziennością. Kieleckie Scyzory nie dały szans Górnikowi Wałbrzych, zamykając rywali na 27 punktach, samemu rzucając 68. Już czekam na starcie o punkty Mustangów ze Scyzorami, jedni i drudzy mają gabaryt, prędkość i niesamowitą siłę rażenia w ataku.

fot. Aleksander Murat

W drugiej lidze pierwsze zwycięstwo pod nową nazwą zanotowali Piraci z Olsztyna, na własnym parkiecie ogrywając doświadczony START Białystok. KSN START Warszawa potwierdził z kolei swoją moc, wygrywając mecze z ekipą z Podlasia i chwackimi Piratami. 

Zaproszenie na urodziny

Kto z Kielc i ma Scyzory w sercu, niech pędzi w weekend 11-12 listopada na 10. urodziny klubu. Będzie tort, ale i solidne granie, jak zawsze gdy mierzą się ekipy Mustanga Konin i Scyzorów. Skład turnieju uzupełnią For Heroes Kraków. Sto lat!

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet