Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Pierwsze miejsce zaklepane
W przedostatniej kolejce o pierwsze miejsce przed play-off walczyły zespoły Scyzorów Kielce i Mustanga Konin. Ekipa z miasta noży to ubiegłoroczni mistrzowie, można było się spodziewać, że u siebie dadzą z siebie wszystko by uzyskać przed fazą pucharową pierwszą lokatę. Do przerwy na tablicy wyników widniał remis 35:35.
“Bardzo dobre dwie pierwsze kwarty, trzymaliśmy się przedmeczowych założeń i dzięki temu mieliśmy wyrównane spotkanie.” – mówi Filip Moćko (35 punktów), grający trener Scyzorów.
“Pierwsza połowa to walka punkt za punkt, drużyna Scyzorów mocno nam się postawiła, pojawiło się sporo problemów w obronie.” – uzupełnia Dominik Mosler (25 punktów), szkoleniowiec Mustanga, który również okazał się najlepszym strzelcem swojej ekipy.
Trzecia kwarta to wzmocnienie defensywy w szeregach gości, chaotyczne akcje koszykarzy z Kielc, zakończone licznymi kontratakami rywala i prostymi punktami spod obręczy. Trzeba przyznać, co potwierdzają trenerzy, że był to mecz na wysokim poziomie. Ostatecznie Mustangi wygrały 60:74.
Młoda krew
Cieszy świetna postawa Adriana Jankowskiego (r. 2005) – reprezentant Polski to wciąż młodzieżowiec, ale już dziś potrafi ustrzelić 12 oczek dla Mustangów w meczu na szczycie PLKnW. W Wielkiej Brytanii coraz lepiej jeździ Mateusz Stan (r. 2004), ostatnie mecze pokazują, że do swojego repertuaru ofensywnego stara się dodać rzut zza łuku. Ostatnio ze Steelers uzyskał linijkę 5p/2a/2z.
Z kolei w Hiszpanii formę Krzysztofa Kozaryny (r. 2000) określono w mediach jako “espectacular”. Polak rzucił 35 oczek, najwięcej w meczu, dodając 10 zbiórek i 3 asysty. Dodajmy, że liga hiszpańska jest jedną z najmocniejszych na świecie.
.
Doświadczenie na play-off
Na polskim podwórku pierwszą lokatę trzymają niepokonane w tym sezonie Mustangi, nie wiemy jeszcze czy w play-off zmierzą się z Górnikiem Toyota Wałbrzych czy For Heroes Kraków. Ostatni mecz pomiędzy tymi zespołami zakończył się dogrywką i ostatecznie wygraną ekipy z Dolnego Śląska 53:56. Herosi ruszają do Wałbrzycha po rewanż już 20 kwietnia i to będzie najlepsze spotkanie ostatniej kolejki PLKnW. Przegrany z tej pary o miejsca 5-6 powalczy z drużyną IKS 2017 Poznań, która jeszcze w tym sezonie nie wygrała.
Znamy za to drugą parę play-off i tu również można upatrywać wielu emocji. Orto Medico Scyrozy Kielce (2) podejmą IKS GTM Konstancin (3), w którym świetną formę złapało trio weteranów: Tyburowski, Pawełko, Garbacz. Zespół z Kielc to oczywiście samonapędzający się Filip Moćko i potężny Szymon Gładszy, ale jeśli ktoś ma nastraszyć aktualnych Mistrzów Polski, to właśnie jest to Konstancin.
#JazdaNaKosza
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>