Składy, nazwiska, transfery – nowy sezon w PLK – zobacz TUTAJ>>
Klub z Warszawy, celujący w walkę mistrzostwo, zaliczył sezon poniżej oczekiwań także na skutek słabszej od oczekiwań gry polskiej rotacji. Odejście Grzegorza Kamińskiego do Arki, rozstanie z Geoffreyem Grosellem i koniec kariery Łukasza Koszarka wymusiły poszukiwania ich polskich następców i Legia, jak dotąd, bardzo dobrze radzi sobie z tym wyzwaniem.
Podobnie jak w przypadku Jakuba Schenka (szerszą analizę Grzegorza Szybienieckiego na temat tego transferu znajdziesz TUTAJ>>), pozyskanie kolejnego reprezentanta Polski zdecydowanie powinno się oceniać jako sukces. Michał Kolenda (26 lat, 202 cm), w specyficznej drużynie Trefla zaliczył dość cichy sezon, ale to wciąż jeden z najlepszych Polaków dostępnych na rynku i żal z powodu pożegnania w Sopocie z pewnością nie był tylko kurtuazyjny.
Michał to doświadczony już zawodnik, z Treflem w ekstraklasie był przez aż 8 lat. To skrzydłowy z bardzo dobrze ułożoną ręką, będący w stanie trafiać ponad 40% trójek, miewał już takie sezony. W ubiegłym trafiał ich 37.2%, czyli z grubsza tyle samo, co Grzegorz Kamiński. Jest też ceniony za grę w obronie, potrafi dynamicznie zaatakować obręcz.
U Żana Tabaka grał po kilka minut mniej niż w poprzednich sezonach (średnio ok. 24 minuty na mecz), liczba rzutów spadła mu do zaledwie 3.5 na mecz, z których zdobywał średnio po 8.8 punkty. Sytuację na pewno komplikowała też obecność, grającego naprawdę dobrze i na podobnej pozycji, Jarosława Zyskowskiego. Na pewno taka konkurencja także wpłynęła na decyzję Kolendy o poszukiwaniu nowego klubu.
Poza Kolendą i Schenkiem, Legia z polskich graczy ma także w składzie Dariusza Wykę, Grzegorza Kulkę i Didiera – Urbaniaka. Wygląda całkiem solidnie i trener Wojciech Kamiński może teraz skupić się na wyszukiwaniu graczy zagranicznych. Gra w eliminacjach Ligi Mistrzów powinna pomóc, ale wymusza też bycie w 100% gotowym już we wrześniu.
Składy, nazwiska, transfery – nowy sezon w PLK – zobacz TUTAJ>>
2 komentarze
Dobry ruch Legii,by pozyskać Michała Kolende. W drużynie Trefla pod sterami Żana Tabaka był przyblokowany a ciągle to solidny gracz, który w Warszawie powinien odzyskać formę i dać jakość. Ktoś w Legii myśli i wyciąga wnioski, szkoda że kluby Plk prócz polskiej rotacji nie są atrakcyjne dla obcokrajowców a wyróżniający się gracze w lidze odchodzą do potencjalnie lepszych klubów po sezonie. W mojej opinii Stał, która zachowała czołowych zawodników i Legia będą mocnym kandydatem do misia w następnym sezonie- jeśli nie przekonują ze wzmocnieniami i rotacją e trakcie sezonu
Wie ktoś o co chodzi autorowi tekstu z tym, że Polacy w Legii mają zostać ugotowani?