Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Krosno, Przemyśl, Łańcut, Rzeszów, Jarosław, Tarnobrzeg i Stalowa Wola – to właśnie drużyny z tych miast z województwa podkarpackiego, w ostatnich latach mierzyły się ze sobą w derbach województwa na poziomie 1 Ligi. Po roku przerwy, już w sobotę o godz. 20., dojdzie do kolejnej odsłony Derbów Podkarpacia, w których zmierzą się Miasto Szkła Krosno z Niedźwiadkami Chemart Przemyśl. Będzie to starcie beniaminka Pekao 1 Ligi z zespołem, którego władze może nie wprost, ale między wierszami, sugerują, że Miasto Szkła ma ambicję walczyć w tym sezonie o awans do Orlen Basket Ligi.
Z racji małej liczby sparingów, środowisko koszykarskie nie wiedziało, czego można się spodziewać po drużynie Niedźwiadków. Tymczasem, mecz 1. kolejki z Tychami pokazał, że na południu Podkarpacia powstała bardzo interesująca drużyna, z którą należy się liczyć, o czym świadczy wyrównane spotkanie, z solidną jak w każdym sezonie, ekipą trenera Jagiełki.
Miasto Szkła Krosno pokazało moc w meczu z rewelacją poprzedniego sezonu, czyli Polonią Warszawa i wygrało to spotkanie różnicą 25-ciu punktów.
Czego spodziewać się w sobotni wieczór?
Niedźwiadki to zespół bardzo fizyczny, o czym świadczy fakt, że w pierwszej piątce na pozycji niskiego skrzydłowego wychodzi Max Egner, zawodnik o wzroście ok. 202-203 cm. Będzie to stanowić spore wyzwanie dla ekipy z Krosna, aby przeciwstawić się przewadze fizyczności na poszczególnych pozycjach.
Miasto Szkła to zespół, który świetnie broni systemowo, a także potrafi zaskoczyć przeciwnika obroną na całym boisku. Ma w swoim składzie wielu strzelców z dystansu, co stanowi istotną przewagę w stosunku do zespołu z Przemyśla, który większość punktów zdobywa z pola trzech sekund.
Po stronie Krosna stoi także większe doświadczenie na 1. ligowym poziomie, wymieńmy choćby znane na parkietach postaci, jak: Jankowski, Wrona czy Trubacz.
Zarówno Przemyśl jak i Krosno grają szybką, nowoczesną koszykówkę, w której nie brakuje wielu efektownych akcji, co zwiastuje świetne widowisko w hali w Krośnie.
Matchup spotkania:
Szymon Sobiech vs Maxilimian Egner.
Na pewno pojawi się taki moment w meczu, gdzie ci dwaj zawodnicy będą kryć się nawzajem, a to rokuję na fizyczno-motoryczną ucztę koszykarską. Świetnie przygotowani do nowoczesnej koszykówki zawodnicy w wieku młodzieżowca, będą chcieli sobie nawzajem udowodnić, który z nich szybuję wyżej nad obręczami!
Obcokrajowcy:
Edi Sinadinović vs Myles Rasnick
Po stronie drużyny z Przemyśla występuje doświadczony serbski rozgrywający, mający za zadanie kontrolować tempo i trzymać „lejce” nad swoimi młodszymi i pełnymi młodzieńczej fantazji kolegami, który też pokazał się jako strzelec z dystansu w 1. kolejce sezonu.
Po drugiej stronie barykady, combo-guard z USA, w swoim pierwszym zawodowym sezonie. Łowca punktów, który potrafi seryjnie trafiać z dystansu, ale „amunicja” została zachowana na mecz w swojej hali, ponieważ w 1. kolejce oddał tylko 1 rzut z dystansu, a mimo to zanotował 18 pkt, 6 zb i 4 asysty w niespełna 22 minuty spędzone na parkiecie.
Młodzieżowcy:
Obie drużyny nie mają problemów z przepisem o młodzieżowcu, co więcej ci zawodnicy odgrywają znaczące role w swoich zespołach. Max Egner, Szymon Rompa i Maciej Puchalski po stronie Niedźwiadków oraz Hubert Łałak, Szymon Sobiech i Aleksander Griszczuk w Mieście Szkło.
Głos z wnętrza drużyny:
Maksymilian Zagórski (kapitan Miasta Szkła Krosno): “Celem na to spotkanie jest przede wszystkim zatrzymanie kontry dobrze biegającej drużyny z Przemyśla i zabezpieczenie swojej zbiórki defensywnej. Niedźwiadki to bardzo wyrównana ekipa, dlatego nie koncentrujemy się na zatrzymaniu poszczególnych zawodników, tylko skupiamy się na realizowaniu swojego systemu obronnego i mocnej obronie 1 na 1.”
Kacper Majka (rozgrywający Niedźwiadki Chemart Przemyśl): “Szeroka rotacja, oraz systemowa, zespołowa gra, sprawia, że na starcie sezonu drużyna z Krosna prezentuje się jako kompletny zespół. Świadczy o tym fantastyczny mecz na trudnym terenie z warszawską Polonią. My jednak do tego meczu przygotowujemy się najlepiej jak potrafimy. Nasz sztab szkoleniowy ma pewne założenia – jak ograniczyć poczynania krośnieńskiego zespołu oraz szukać ustawień, gdzie to my będziemy mieć swoje przewagi. Drużyna z Krosna ma w swoich szeregach wielu klasowych zawodników, co do których musimy być szczególnie czujni. Ten mecz to również derby województwa na tym poziomie rozgrywkowym, zatem można spodziewać się walki o każdy centymetr parkietu.”
Mecz odbędzie się 30 września o godz. 20.00 na hali w Krośnie, a transmisja tego spotkania zostanie przeprowadzona na stronie internetowej Emocje.TV.
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>