Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Pierwszy mecz półfinałowy był jednym z najlepszych występów Anwilu w obecnym sezonie. Brązowi medaliści PLK pokonali w Hali Mistrzów rywala z Finlandii aż 90:71, wyraźnie dominując po obu stronach parkietu. Wspaniałe występy zaliczyli Michał Nowakowski i Victor Sanders, widać było, że cały zespół Karhu Basket wyraźnie leży włocławianom.
W weekend, Anwil kontynuował swój pościg za playoffami. Pewnie wygrywając wyjazdowe spotkanie ze Startem Lublin 81:70. Formą strzelecką błysnął Phil Greene (6 celnych trójek), w kolejnym już meczu widać było, że dobrze funkcjonuje obrona całego zespołu – także w dwóch wcześniejszych meczach ligowych rywale drużyny z Włocławka nie byli w stanie dobić do 80 punktów.
Przy takiej dyspozycji Anwilu, świadomości stawki i koncentracji oraz rywalu pasującym stylem, bardzo mało realne jest roztrwonienie 19-przewagi przy okazji rewanżu w Finlandii . Zespół Przemysława Frasunkiewicza należy do doświadczonych, powinien kontrolować przebieg wydarzeń. Warto przypomnieć, że włocławianie w tym sezonie, w fazie grupowej, grali już wyjazdowe spotkanie w Karhu. W listopadzie wygrali tam 93:87, nie mając przecież jeszcze tak mocnej drużyny jak teraz.
Nasz partner, FORTUNA oferuje kilkadziesiąt zakładów na ten mecz. Naszym zdaniem, można rozważyć grę na zwycięstwo lub minimalną przegraną polskiego zespołu. Kurs na wygraną Anwilu bądź porażkę różnicą poniżej 5 punktów wynosi 1.88. Karhu z pewnością nie odpuści, ale nie jest na tyle mocną drużyną, aby poważnie zagrozić obecnemu zespołowi z Włocławka i odrobić stratę w dwumeczu.
Spotkanie w Finlandii rozpocznie się o godz. 17.30 polskiego czasu. Transmisję ma przeprowadzić Polsat Sport Extra.
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
