Podczas gdy koszykarze Legii przed rozpoczęciem sezonu wciąż trenują w lekko okrojonym składzie – obowiązki dyrektorskie w reprezentacji Polski często wykluczają z zajęć Łukasza Koszarka – ich rywale w fazie grupowej Basketball Champions League robią wszystko, by jak najlepiej przygotować się do sezonu.
Przełamanie nudy zakradającej się do każdej drużyny w trakcie okresu przygotowawczego do sezonu poprzez zaproszenie na trening Draymonda Greena? Brzmi nieźle. I, przede wszystkim, kto bogatemu zabroni?
Wiceprezydent Galatasaray Erden Timur ewidentnie nie żartował, gdy zapowiadał kilka tygodni temu, że w sezonie 2023/24 jego klub powinien wrócić do Euroligi. Po raz ostatni grał w niej w sezonie 2016/17, zajmując w rozgrywkach 12. miejsce.
W nadchodzących rozgrywkach świetną ekipę ze stolicy Turcji będą mieli szansę obejrzeć w akcji warszawscy kibice. Legia podejmie Galatasaray 20 września na stołecznym Towarze. Wcześniej, 11 października obie drużyny zmierzą się w Stambule.
Miejmy pewność, że koszykarze Legii będę zdecydowanie bardziej utrudniali życie rywalom ze Stambułu niż koszykarze Galatasaray Draymondowi w trakcie wspólnych zajęć: