Strona główna » Czarni ruszyli śladami Kinga! Roberts Stelmahers zostaje w Słupsku co najmniej na kolejny rok
PLK

Czarni ruszyli śladami Kinga! Roberts Stelmahers zostaje w Słupsku co najmniej na kolejny rok

1 komentarz
Bez względu na losy ćwierćfinałowej rywalizacji w playoff ze Startem Lublin do kolejnego sezonu Czarni Słupsk przystąpią z tym samym trenerem! Chwilę przed rozpoczęciem walki o medale Roberts Stelmahers przedłużył o rok kontrakt z zespołem, z którym już w przyszłości występował w półfinale playoff PLK.

W sezonie 2016/17 Czarni pod wodzą Robertsa Stelmahersa sprawili wielką sensację, eliminując w ćwierćfinale rozstawiony po rundzie zasadniczej z nr 1 Anwil Włocławek. Ostatecznie słupski zespół zajął w tamtym sezonie czwarte miejsce. W kolejnym sezonie wpadł w tarapaty finansowo-organizacyjne i na kilka lat pożegnał się z koszykarską elitą.

Kibice ze Słupska mają nadzieję, że w trwającym sezonie ich ulubieńcy nawiążą do tamtych chwil, a także tych sprzed trzech lat, gdy w roli beniaminka sensacyjnie wygrali sezon zasadniczy i zagrali w półfinale. Stelmahers objął ich zespół po ośmiu kolejkach obecnego sezonu, gdy Czarni z dorobkiem trzech zwycięstw zajmowali dziewiąte miejsce w tabeli. Pod wodzą Łotysza zanotowali bilans 14-8 i zakończyli rywalizację na szóstym miejscu.

Szefowie Czarnych postanowili – niczym King Szczecin dwa lata wcześniej – chwilę przed rozpoczęciem walki w playoff przedłużyć umowę z będącym na fali wznoszącej trenerem. Wówczas Arkadiusz Miłoszewski poprowadził swój zespół do mistrzostwa Polski.

W Słupsku ekwiwalentem tego sukcesu byłby zapewne sam awans do fazy medalowej. Stelmahers przedłużył z Czarnymi kontrakt o kolejny rok – do zakończenia sezonu 2025/26.

Pochodzący z Rygi 50-latek ma za sobą udaną karierę zarówno jako zawodnik, jak i trener. W Polsce na przełomie wieków grał w Zastalu Zielona Góra oraz Śląsku Wrocław. Z tym ostatnim w 2000 roku zdobył nawet mistrzostwo kraju. Jako trener rozpoczął pracę w 2009 roku. Prowadził m.in. Ventspils i BK Valmiera, zdobywając z nimi mistrzostwo Łotwy. Później zaliczył dwa nieudane epizody za granicami Łotwy – w czeskim Nymburk i litewskim Lietkabelis. Na zwycięską ścieżkę wrócił dopiero w świetnie sobie znanym Słupsku.

Pierwszy mecz ćwierćfinału PGE Start – Energa Icon Sea Czarni już w najbliższy czwartek w Lublinie. Początek o godz. 17.30. Transmisja w Polsacie Sport 1.

Kilka dni temu, chwilę po zwycięstwie w meczu fazy play-in z Dzikami Warszawa kontrakt z innym klubem, który ostatecznie także wystąpi w playoff – Twardymi Piernikami Toruń przedłużył ich trener Srdjan Subotić.

1 komentarz

Adrian 13 maja 2025 - 16:41 - 16:41

„W kolejnym sezonie wpadł w tarapaty finansowo-organizacyjne i na kilka lat pożegnał się z koszykarską elitą.

Kibice ze Słupska mają nadzieję, że w trwającym sezonie ich ulubieńcy nawiążą do tamtych chwil…”

Aha.

Odpowiedz

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet