Strona główna » Chwilę przed finałem Pucharu Polski: Myers wpiera Kinga, Brembly – głównie Wykę!
PLK

Chwilę przed finałem Pucharu Polski: Myers wpiera Kinga, Brembly – głównie Wykę!

0 komentarzy
– Oczywiście, że kibicuję moim kolegom z Kinga. Dobrze poznaliśmy się i przyjechałem tu specjalnie po to, by trzymać za nich kciuki i ich wspierać – mówi przed niedzielnym finałem Pucharu Polski rekordzista PLK w tym sezonie pod względem liczby punktów zdobytych w jednym meczu (41 pkt) Teyvon Myers. – Jeśli finał wygra Górnik, MVP zdobędzie pewnie Ike Smith. Ciężko będzie się z tym wyborem nie zgodzić, choć ja uczynię to z bólem serca. Dla mnie kluczowym graczem drużyny z Wałbrzycha jest Dariusz Wyka – twierdzi David Brembly.,

Teyvon Myers: Trzymam kciuki za Whiteheada

Krzysztof Radziwanowski: Jak podoba Ci się na Pucharze Polski? 

Teyvon Myers (MKS Dąbrowa Górnicza): Jest naprawdę dobrze, świetny turniej – w hali panuje dobra energia i znakomita, koszykarska atmosfera. Kibiców ze Szczecina znałem już wcześniej, więc wiedziałem, że przyjadą i będą głośni. Ale inni też dają radę. Jeśli chodzi o aspekt sportowy to krótkie turnieje rządzą się swoimi prawami, zawsze sporo się może podczas takich wydarzyć. Nie inaczej jest tutaj.

Czego się spodziewasz po niedzielnym finale, jakie masz przewidywania? Komu będziesz kibicować?

Zdecydowanie swoim kolegom z Kinga. Dobrze poznaliśmy się z Isaiah Whiteheadem, Kassimem Nicholsonem, Jamesem Woodardem i Tonym Meierem. Przyjechałem tu specjalnie po to, żeby trzymać za nich kciuki i ich wspierać. 

Masz swojego faworyta do MVP rozgrywek? Kto dotychczas zrobił na tobie największe wrażenie?

Hmm, trudne pytanie. Wydaje mi się że najlepszy jest Isaiah Whitehead, gra naprawdę świetnie. Znamy się z nim jeszcze z Nowego Jorku. Wychowywaliśmy się dosyć blisko siebie, na Brooklynie. Bardzo go cenię, mam nadzieję, że w finale spisze się równie dobrze jak w dwóch pierwszych meczach.

David Brembly: U Wyki jak zwykle wszystko się zgadza

Krzysztof Radziwanowski: Jakie wrażenia po pełnych trzech dniach turnieju?

David Brembly (Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski): Dobre! Atmosfera jest znakomita. Mam nadzieję, że w niedzielę hala będzie już wypełniona po brzegi. Sobotni półfinał Startu i Górnika nie był najlepszy, ale już Anwilu z Kingiem – bardzo dobry. Mam nadzieję, że w finale będzie jeszcze lepiej i zobaczymy świetne widowisko.

Masz swojego faworyta?

Mam, ale wolę już się nie odzywać w tej kwestii publicznie. Póki co typowanie zwycięzców w tym turnieju idzie mi fatalnie, nie chcę sobie jeszcze bardziej psuć statystyk. Na pewno King ma wielu zawodników, którzy grali w tak ważnych meczach jak ten niedzielny, sięgali po najważniejsze trofea, więc może być im trochę łatwiej się przygotować do gry o wszystko.

Mecz odbędzie się na neutralnym terenie, lecz obie drużyny będą mogły liczyć na wsparcie zorganizowanych grup kibiców. Liczebnie przewagę na trybunach będzie miał najpewniej Górnik. Jak ważne jest wsparcie fanów? Czy ono może mieć wpływa na przebieg walki?

Myślę, że tak. Takie rozwiązanie – rozgrywania turnieju na neutralnym terenie – jest sprawiedliwe dla wszystkich. To optymalna sytuacjam, gdy kibice aby obejrzeć mecz finałowy muszą przyjechać ze swoich miast.

Kto jest twoim faworytem do zdobycia tytułu MVP?

Bardzo dobrze gra Ike Smith. Jeśli wygra Górnik, wybór padnie pewnie właśnie na niego i ciężko będzie się z nim nie zgodzić. Choć ja to uczynię z bólem serca. Nie ukrywam, że dla mnie kluczowym graczem Górnika jest Dariusz Wyka. Jest prawdziwym liderem, także poza boiskiem. Sięgnął tu w roli kapitana po Puchar Polski przed rokiem, wie co i jak trzeba robić, by to powtórzyć. Na pewno będzie potrafił odpowiednio zmotywować kolegów i im pomóc. Swoją drogą – Wyka gra też w tym turnieju naprawdę dobrze. W półfinale też nie był wcale aż tak daleko od double-double, więc u Darka jak zwykle wszystko się zgadza – także pod względem sportowym.

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet