Strona główna » Benson w Lublinie? Jeszcze lepszy niż w Spójni!
PLK

Benson w Lublinie? Jeszcze lepszy niż w Spójni!

0 komentarzy
Barret Benson notuje w barwach Startu jeszcze lepsze statystyki niż w Stargardzie (teraz średnio 15,3 punktu i 8,7 zbiórki), a przecież już w poprzednim sezonie był obecny w dyskusjach w rozmowach o najlepszym środkowym w lidze.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Dominuje i nigdzie się nie wybiera

Jak on się uchował? – mówił żartobliwie w trakcie transmisji w Polsacie Adam Romański, słusznie potem zauważając, że Barret Benson trafił do Polski ze słabszych lig (grał w Gruzji, Kosowie, a przed przyjazdem do Stargardu w Bułgarii), a po wykręcaniu w PLK świetnych cyferek dalej nikt go nam (kibicom tej ligi) nie zabrał. Gra tak dobrze, że to aż niemożliwe, że musiał się włóczyć po peryferiach koszykówki.

Amerykanin podpisał kontrakt w Lublinie i prezentuje się ostatnio świetnie, potwierdzając przy tym, że jego statystyki niekoniecznie były napompowane przez współpracę z Courtneyem Fortsonem. On po prostu w PLK jest w stanie dominować. 

32 punkty i 25 zbiórki w dwóch ostatnich meczach, odpowiednio przeciwko wicemistrzowi Polski i potem mistrzowi Polski. Benson jest absolutnym fundamentem tej drużyny, pewnie drugą opcją w trzecim najlepszym ataku w lidze. Świetnie czuje się blisko obręczy, potrafi zająć pozycję w walce podkoszowej, potrafi rzucić z półdystansu i trafia bardzo dobre jak na środkowego 79% rzutów wolnych (a wymusza ponad 5 fauli na mecz, oddaje ponad 7 wolnych na mecz).

Dużo więcej niż cyferki

Opisując Bensona i jego grę w Spójni, użyłem jakiś czas temu stwierdzenia, że to był najlepszym środkowy poprzedniego sezonu. Jako wytrych dla marudzących dodałem „statystycznie” najlepszy środkowy, ale czy czasem to statystycznie nie jest teraz zbędne? Amerykanin notuje teraz jeszcze lepsze statystyki niż w Stargardzie: średnio 15,3 punktu i 8,7 zbiórki vs 14,2 punktu i 8,1 zbiórki, a jego zespół swoją przynależność do czołówki właściwie już zaznaczył. W takiej dyspozycji jest murowanym faworytem do najlepszej piątki sezonu.  

Start pokonał Trefl Sopot (mimo bilansu zespół o sporym potencjale), teraz ograł Śląsk i King. W tym sezonie ma jedną porażkę – uległ tylko na wyjeździe drugiej rewelacji tego sezonu, czyli w starciu z MKS-m Dąbrowa Górnicza. Entuzjazm wokół klubu z Lublina siłą rzeczy rośnie i wydaje się, że trenerowi Arturowi Gronkowi w końcu udało się uszyć zespół na miarę swojej wizji koszykówki. 

Benson, oprócz swoich niewątpliwych walorów koszykarskich i fizycznych, to także gość cieszący się dobrą opinią. Inteligentny gracz, chętny do pomocy innym, niesamolubny. Wystarczy posłuchać jego wypowiedzi po meczu ze Śląskiem, w którym zagrał przecież rewelacyjnie. Nie mówił o sobie, a podkreślał niewidoczną pracę całej drużyny, która złożyła się na zwycięstwo.

Podobne wrażenie sprawia Jabril Durham, który nieprzypadkowo został kapitanem tej drużyny, który haruje po obu stronach parkietu i wcale nie musi oddawać wielu rzutów, by wydatnie pomagać drużynie. 

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet