piątek, 4 października 2024
Strona główna » A ZAKŁAD? W pierwszym starciu Lillard ogra McColluma

A ZAKŁAD? W pierwszym starciu Lillard ogra McColluma

0 komentarzy
Po blisko dekadzie wspólnej gry i kwitnącej przyjaźni dzisiaj w nocy po raz pierwszy zagrają przeciwko sobie. O dziwo bukmacherzy większe szanse na zwycięstwo dają Pelicans CJ McColluma. Zapomina, że Lillard właśnie w takich meczach wchodzi na wyższe obroty.

Zakłady bukmacherskie ETOTO – potrajają pierwszy depozyt BEZ OBROTU >>

Portland Trail Blazers są jedną z lepszych historii tego sezonu NBA. Drużyna, która nie była nawet bliska wygrania żadnego meczu przedsezonowego, gdy tylko rozpoczęło się prawdziwe granie włączyła przycisk „a teraz wygrywamy” i swoją postawą zadziwia. Z wynikiem 8-3 w tabeli Zachodu ustępuje obecnie jedynie prowadzonym przez Lauriego Markkanena Utah Jazz (10-3).

Ale przed dzisiejszym meczem Blazers w Nowym Orleanie bukmacherzy, m.in. nasz partner Legalne Zakłady Bukmacherskie Etoto nie dają im większych szans. Zwycięstwo Pelicans jest wyceniane na 1,42. Za sukces drużyny Damiana Lillarda można liczyć na kurs 3,4.

Ależ kuszący!

Co najmniej z 10 powodów.

1. To pierwsze starcie Lillarda z CJ McCollumem w ich karierze. Nikt nie ma wątpliwości kto w tym duecie grał przez lata pierwsze skrzypce. I nikt nie ma wątpliwości, że – mimo bezsprzecznej przyjaźni – do pierwszego starcia Dame nie podejdzie jak to kolejnego meczu, jednego z wielu.

2. Lekkość z jaką wczoraj Dame zdobywał punkty dla Blazers w wygranym 105:95 meczu wyjazdowym z Hornets może wskazywać na to, że była to dla niego jedynie rozgrzewka przed starciem z Pelicans. Oddając rzuty znajduje się coraz bliżej logo.

3. Z myślą o rozgrywanym dzień po dniu meczu w Nowym Orleanie Blazers w spotkaniu z Hornets oszczędzali dwóch graczy pierwszej piątki – Jusufa Nurkicia i Jerami Granta. Zadyszka im dzisiaj w nocy nie grozi.

4. Dla Pelicans też będzie to b2b, gdyż minionej nocy wygrali 115:111 zacięte spotkanie z Chicago. Dopiero w końcówce o ich wygranej zadecydował Brandon Ingram:

https://www.youtube.com/shorts/ncYIup3gt7o

4. Pelicans mają nieco mniej od Blazers czasu na regenerację sił – ich mecz skończył się później, a i lot powrotny trwał nieco dłużej.

5. Tylko jeden z ich podstawowych Pels – Jonas Valanciunas – zagrał przeciwko Bulls mniej niż 30 minut.

6. Szefowie Pelicans niejednokrotnie przy meczach rozgrywanych dzień po dniu oszczędzają zdrowie Ziona Williamsona. Wczoraj ich domniemany lider grał 31 minut (19 punktów, 5 zbiórek). Nie będzie żadną niespodzianką, jeśli dzisiejszy mecz obejrzy z perspektywy ławki rezerwowych.

7. CJ McCollum po świetnym początku sezonu spisuje się ostatnio wyraźnie słabiej. W dwóch ostatnich spotkaniach zdobył zaledwie 16 punktów. Łącznie. Spudłował 18 z 24 rzutów z gry.

8. Pelicans z wynikiem 6-5 w tabeli Zachodu plasują się za plecami Blazers.

9. Z drużyn, które w tym sezonie mają więcej zwycięstw niż porażek, Pelicans pokonali dotychczas jedynie dwie, i to też nie należące (przynajmniej póki co) do ścisłej czołówki: Dallas Mavericks i LA Clippers.

10. Blazers są w tym sezonie najlepiej grającym na wyjeździe zespołem NBA – z sześciu meczów przegrali tylko jeden.

Oczywiście, jeśli to jednak Pelicans wykorzystają atut własnego parkietu, nie będzie to żadna sensacja. Ale nawet jeśli przyjąć, że Lillard i McCollum wychodząc dziś na parkiet będą mieli 50 proc. szans na wygraną – kurs 3,4 na wygraną Blazers wciąż jest kuszący.

Bardzo!

Zakłady bukmacherskie ETOTO – potrajają pierwszy depozyt BEZ OBROTU >>

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet