Zakłady bukmacherskie ETOTO – potrajają pierwszy depozyt BEZ OBROTU >>
W grudniu jeden z najlepszych łowców punktów w historii NBA grał fenomenalnie. Średnia 28,3 punktu w obecnych realiach ofensywnej eksplozji na parkietach najlepszej ligi świata może nie powala, ale skuteczność, z którą Durant w tym czasie oddawał rzuty – 58 procent – budzi uznanie nawet w gronie największych sceptyków jego talentu.
Kevin Durant od lat gorzej niż na parkiecie wypada poza nim. To człowiek uzależniony od koszykówki, żyjący nią 25 godzin na dobę, ale też mający dość osobliwy pogląd na otaczającą go rzeczywistość. Podczas wywiadu udzielonego ESPN nie negując, że latem prosił Nets o to, by go wytransferowali, jednocześnie zanegował, że jego żądanie miało wpływ na klub. Gdy dziennikarz porównał jego prośbę o transfer do innych graczy, którzy w przeszłości podobne składali – Jimmy’ego Butlera, Anthony’ego Davisa czy Jamesa Hardena, Durant szybko przejął inicjatywę.
– Oni to robili w trakcie trwania sezonu, a ja latem. To zasadnicza różnica. Sytuacja nie miała wpływu na aspekty koszykarskie. Nie opuszczałem meczów, moi koledzy z drużyny nie musieli odpowiadać na pytania dziennikarzy – argumentował.
Nie była to jedyna ciekawa wypowiedź Duranta w tej rozmowie.
W ostatnim meczu Durant zdobył dla Nets aż 44 punkty, ale jego zespół po raz pierwszy od miesiąca przegrali – z Chicago Bulls. Dziś w nocy ekipa z Brooklynu będzie chciała się odkuć, a KD w starciu z pozbawionymi Ziona Williamsona i Brandona Ingrama New Orleans Pelicans nie powinien zwolnić tempa. Nasz partner Legalne Zakłady Bukmacherskie Etoto za każdą złotówkę postawioną na to, że Durant zdobędzie co najmniej 31 punktów proponują kurs 1,96.
Kuszący!
Zakłady bukmacherskie ETOTO – potrajają pierwszy depozyt BEZ OBROTU >>