Właściwie wszyscy najważniejsi koszykarze posiadający paszport z orzełkiem, którzy deklarowali swoją dostępność dla klubów z PLK, znaleźli już zatrudnienie. Krajobraz naszej ligi w kontekście polskich rotacji niewiele się już raczej zmieni. Chyba, że rzeczywiście Aleksander Dziewa zdecyduje się na powrót do kraju.
Dziewięć tygodni przed rozpoczęciem sezonu 2024/25 można już powoli zacząć oceniać, kto tak naprawdę będzie dysponował najlepszym polskim składem.
1. Trefl Sopot
Polska rotacja: Jakub Schenk, Bartosz Jankowski, Jarosław Zyskowski, Geoffrey Groselle, Mikołaj Witliński
Mistrzowie Polski aby zająć pierwsze miejsce w tym zestawieniu nie musieli zbyt wiele robić, bo najważniejszych graczy, w tym MVP ostatnich Finałów, dwóch byłych MVP ligi i jednego z najlepszych polskich podkoszowych defensorów, mieli już pod kontraktem.
Latem Trefl właściwie „wymienił’ tylko Jakuba Musiała na Bartosza Jankowskiego. Trener Żan Tabak ma naszym zdaniem do dyspozycji najlepszy polski zestaw koszykarzy i jest to niewątpliwie duży komfort w kontekście walki o obronę tytułu mistrzowskiego.
2. Arka Gdynia
Polska rotacja: Daniel Szymkiewicz, Łukasz Kolenda, Jakub Garbacz, Joel Ćwik, Grzegorz Kamiński, Jakub Szumert, Adam Hrycaniuk
W poprzednim sezonie Arka żyła skromniej, ale tym razem wybrała się na imponujące zakupy i na rynku z polskimi zawodnikami zostawiła całkiem pokaźną kwotę. Zakontraktowanie takich graczy jak Kolenda, Garbacz czy Szymkiewicz trzeba uznać za duży sukces. W końcu zespół z Gdyni przecież będzie grał tylko w PLK. Sukcesem jest także spokojnie jeszcze zatrzymanie Kamińskiego.
Arka w nadchodzącym sezonie dalej będzie najbardziej „polskim” zespołem w PLK, ale tym razem w parze z tym hasłem będzie szła naprawdę wysoka jakość.
3. King Szczecin
Polska rotacja: Andy Mazurczak, Przemysław Żołnierewicz, Mateusz Kostrzewski, Szymon Wójcik
Już posiadanie w zespole samego Mazurczaka, najlepszego zawodnika ostatnich dwóch sezonów w PLK, determinuje Kinga, by znaleźć się w naszym Top5. A przecież Andy, to nie wszystko – trener Arkadiusz Miłoszewski będzie miał dalej do dyspozycji Żołnierewicza, czyli kolejnego reprezentanta Polski.
King znów nie będzie musiał się martwić o polską rotację. Po spodziewanym opuszczeniu drużyny przez Kacpra Borowskiego i Filipa Matczaka może ona nie być najdłuższa, ale braku jakości zarzucić jej nie będzie można.
4. Anwil Włocławek
Polska rotacja: Kamil Łączyński, Michał Michalak, Karol Gruszecki, Luke Petrasek, Krzysztof Sulima
Kontrakt z Michałem Michalakiem mocno podciągnął notowania Anwilu w tej kategorii. Parę Michalak –Petrasek konsultant ds. sportowych klubu Bronisław Wawrzyńczuk określił „być może nawet najlepszym polskim duetem w lidze” i może mieć w tym naprawdę sporo racji.
Szczególnie jeśli spojrzymy tylko na walory ofensywne tej dwójki koszykarzy. Anwil mimo utraty Jakuba Garbacza zdołał swój polski skład wzmocnić i to samo w sobie jest na pewno jednym z sukcesów klubu z Włocławka w trakcie tego lata.
5. Śląsk Wrocław
Polska rotacja: Błażej Kulikowski, Marcel Ponitka, Daniel Gołębiowski, Adrian Bogucki
Wrocławianie stracili tego lata zarówno Jakuba Nizioła, jak i Łukasza Kolendę, ale za to dość szybko uzupełnili te braki obiecującymi, idącymi w górę koszykarzami. Marcel Ponitka i Adrian Bogucki powinni spokojnie sobie poradzić na tym poziomie, o czym już zresztą pisaliśmy nieco bardziej szczegółowo. Do tego wszystkiego nie zapominajmy o jednym – nadal w koszulce Śląska po parkietach PLK będzie biegał Daniel Gołębiowski, który wciąż z roku na rok jest coraz lepszy.
5 komentarzy
Aniwl? Łączka, Gruszecki i Sulima to już weterani. Michalak to najbardziej przeceniony zawodnik w lidze..
Mnie najbardziej ciekawi zakupowe „szaleństwo” Arki. M. in. z tego względu, iż KGS miała się wycofać ze sponsorowania koszykówki. Ale może Arki to nie dotyczy. W każdym razie Gdynianie stali się jednym z faworytów. Zobaczymy jak będzie w rzeczywistości.
Anwil jeszcze nie skończył…
A kogo Anwil jeszcze pozyskać z polskich graczy oprócz Dziewy?
Śląsk ma za to głębię składu, o której inne drużyny mogą pomarzyć – Adamczak (dobre mecze w EuroCup), Hlebowicki (który w lidze łotewsko-estońskiej miał ponad 10 pkt na mecz), Henri Soprano (talent z Francji), Nowicki czy inni z zespołu rezerw. A być może do składu dołączy ktoś jeszcze…