Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Dominatorzy z Zastalu
17,2 punktu, 9 zbiórek i 0,7 bloku – to średnie statystyki Geoffreya Groselle’a z sezonu, w którym został MVP całych rozgrywek. Jeśli pomyślimy o wyznaczniku znakomitego sezonu środkowego w PLK, to właśnie jako pierwsze na myśl przyjdą dokonania Amerykanina, który w systemie Żana Tabaka, w Zielonej Górze, był centralną postacią.
Zastal Groselle’a wygrał 27 z 30 spotkań w sezonie zasadniczym, a potem skończył ze srebrem. Zielonogórzanie także fantastycznie prezentowali się w lidze VTB, w której zajęli 6. miejsce. Dominujący zespół, na dodatek skoncentrowany wokół środkowego, to rzadkość. Wcześniej, przed Grosellem, tak dobre indywidualne statystyki w zespole z czołówki wykręcał Vladimir Dragicević (też Zastal, sezon 17/18), który także zdobywał średnio 17,2 punktu w PLK. „Drago” jednak nigdy tak dobrym zbierającym nie był (obrońcą także).
Pierwsza opcja Śląska
Ofensywni środkowi, jak już ustaliliśmy, to wyjątki, więc siłą rzeczy forma Dusana Mileticia zwraca na siebie uwagę. Serb w niedzielnym meczu z Arką Gdynia zdobył 31 punktów, a zespół z nim na parkiecie był +23. W trzech dotychczasowych meczach zdobywał średnio 19 punktów, zbierał 9 piłek i rozdawał 2,3 bloku.
Miletić to pierwsza opcja w ataku Śląska, zawodnik, który generuje dla wrocławian najwięcej przewag na parkiecie. Kapitalnie korzysta ze swojego zasięgu (214 wzrostu, ale i bardzo długie ramiona). Potrafi także przymierzyć z dystansu i półdystansu. W ataku zatrzymanie go jest największym wyzwaniem dla drużyny przeciwnej – w niedziele Arce kompletnie to nie wyszło, mimo że miała fizyczną odpowiedź na Serba w postaci Adriana Boguckiego.
„To normalny chłopak jest”
Na konferencji prasowej trener Oliver Vidin pytany o porównanie Mileticia do Alena Hadzibegovicia, który robił furorę przed rokiem grając dla Zastalu, prowadzonym właśnie przez aktualnego szkoleniowca Śląska. – To jest inny typ zawodnika. Dusan ma lepszy rzut i za 3 i za 2 i z wolnych. Dusan ma więcej talentu, tak bym powiedział. Alen jest też oczywiście kot, jest z dobrej mąki zrobiony, ma dużo genetycznej atletyczności, szybkości. Ale to inny typ zawodnika. Dusan ma więcej w sobie cwaniactwa w ataku i w obronie też. Alen bywał taki trochę naiwny w niektórych sytuacjach.
Dusana znam bardzo długo, od czasów Partizana. Wiedziałem, że to jest bardzo utalentowany chłopak. Latem dostałem informację od swojego bardzo dobrego kolegi – a co myślisz o Mileticu? Powiedziałem, że bardzo ciężko będzie go wziąć. Grał w Gironie, to wiedziałem. On powiedział, że jest do wzięcia, że chce grać w EuroCup. Trzeba było spróbować. Zadzwoniłem do Mileticia, rozmawiałem z nim, potem z jego agentem, potem znowu z nim i bardzo łatwo dogadaliśmy się, bo to bardzo normalny chłopak jest. Nie za bardzo kasa go interesowała, bo on miał dużo ofert, z Turcji, z Hiszpanii, ale nie były z możliwością gry w EuroCup. On jest jeszcze młody, ambitny, chce iść do przodu. Trochę mu brakuje twardości, ale dobrze, z czasem i to przyjdzie. – uzupełnił trener Oliver Vidin.
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>