Strona główna » VEF Ryga we Włocławku – mocny test Anwilu

VEF Ryga we Włocławku – mocny test Anwilu

0 komentarzy
Najbardziej znany klub – będącej na fali – łotewskiej koszykówki wyraźnie chce iść w górę, także w Europie. Zespół z Rygi ma zagwarantowane miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów FIBA, a jego nowym liderem ma być Dairis Bertans.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Próba generalna Anwilu – 5 pytań tuż przed sezonem – czytaj TUTAJ>>

Klub został założony został w czasach Związku Radzieckiego – w 1958 roku, w 1992 rozwiązany, a 2007 roku reaktywowany. VEF Riga 10-krotnie zdobył mistrzostwo Łotwy, w tym w poprzednim sezonie. Na krajowym podwórku nie ma większej konkurencji (chociaż ostatnio w półfinale wygrał z BK Lipawa tylko 3:2).

W sezonie 2021/22 zespół z Rygi triumfował w lidze łotewsko-estońskiej. W ostatnich rozgrywkach musiał w finale uznać wyższość ukraińskiego BC Prometey, bardzo mocnego zespołu z EuroCup. 

VEF ostatnio regularnie gra w Lidze Mistrzów FIBA. W poprzednim sezonie drużyna odpadła w pierwszej fazie grupowej, wygrywając tylko jeden mecz, plasując się za: BAXI Manresa, Benficą i Limoges. Sukcesów w europejskich pucharach zauważalnie brakuje. W nadchodzącej Lidze Mistrzów także nie będzie łatwo, gdyż w grupie Łotysze zagrają z Lenovo Teneryfą, Darussafaką i drużyną z kwalifikacji (na pewno nie będzie to Legia).

Z zespołem od lat związany jest Janis Gailitis, czyli asystent Luki Banchiego w reprezentacji Łotwy. W VEF Riga spędził swoje trzy ostatnie sezony jako zawodnik, a potem został asystentem. Od 2015 roku prowadzi zespół już jako główny trener drużyny, która część swoich spotkań rozgrywa w Arena Riga, gdzie odbędą się najważniejsze mecze Eurobasketu 2025.

Mnóstwo dobrych znajomych

W przeszłości w VEF Riga występowali zawodnicy, których doskonale znamy z PLK. Są nimi: Janis Berzins, Rolands Freimanis, Martins Laksa, Josh Bostic, Artiom Parachowski, Glenn Cosey, Ludvig Hakanson, Earl Rowland oraz uczestnik ostatnich mistrzostw świata, Aigars Skele, obecnie grający w Ostrowie.

W swoim CV występy w zespole ze stolicy Łotwy mają bracia Kurucs czy Kristers Zoriks, który właśnie przeniósł się do Petkim Spor. Z uczestników historycznych mistrzostw w składzie VEF Riga znajdziemy tylko Dairisa Bertansa. 

Starszy ze słynnych braci na światowym czempionacie zagrał tylko dwa mecze – zdobywając 20 punktów z Libanem i 8 punktów z Francją. Później był wyłączony z gry przez kontuzję. Do Rygi wraca teraz po 10 latach po występach w Bilbao, Darussaface, Olimpii Mediolan, New Orleans Pelicans (12 meczów w NBA), Chimkach Moskwa oraz ostatnio w Realu Betis Sewilla.

.

EKIPA W PRZEBUDOWIE

Patrząc na zmiany, jakie zaszły w VEF Riga każdy sparing jest na wagę złota. Odeszło czterech z pięciu najlepiej punktujących zawodników zespołu w Lidze Mistrzów oraz trzech najskuteczniejszych w lidze łotewsko-estońskiej. Na czele obydwu list plasował się Kristers Zoriks ze średnią 16,7 w dwóch rozgrywkach.

Zastępcy Zoriksa i Glenna Coseya na rozegraniu są wielkimi niewiadomymi. To 23-letni Brendan Adams, który przeszedł z drużyny George Washington z NCAA oraz Łotysz Marcis Vitols z estońskiej Keili KK. Znacznie lepiej wyglądają transfery wśród podkoszowych. Przybyli reprezentant Finlandii Alexander Madsen oraz Aaron Jones z przeszłością w Hiszpanii, Francji, Turcji, Niemczech czy we Włoszech.

Z ważnych zawodników pozostał Maris Gulbis. Skrzydłowy w ostatnim sezonie Ligi Mistrzów miał 50% skuteczności w rzutach za 3, ze średnią 8,5 punktu na mecz. Z Portoryko do Rygi trafił inny skrzydłowy Isaiah Pineiro, który występował w barwach VEF już w sezonie 2020/21. Pozostał Szwed Elijah Clarance. W ostatnim sezonie ligi łotewsko-estońskiej miał 10.7 punktu na mecz.

Mecz w Hali Mistrzów na pewno przyda się obydwu zespołom. VEF Riga wciąż pracuje nad zgraniem nowej drużyny. Głównie chodzi o poradzenie sobie bez Kristersa Zoriksa. W środę łotewski klub zmierzył się z euroligową potęgą, Żalgirisem Kowno, przegrywając 59:80. W sparingu nie zagrało kilku ważnych zawodników, w tym odpoczywający po mundialu Bertans.

W sobotę wyzwanie dla Anwilu z pewnością nie będzie jednak małe – w końcu do Włocławka przyjeżdża uczestnik fazy grupowej Ligi Mistrzów. Transmisja meczu (godz. 18.00) w Eleven Sports.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet