Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Trudno powiedzieć, co w ofensywnym koncercie Sokoła w pierwszej połowie meczu w Gdyni było najbardziej zaskakujące. Czy 8/13 zza łuku w wykonaniu zespołu kiepsko rzucającego za 3 punkty? Czy może 0 strat całej drużyny? Na pewno obronę Arki szokował Tyler Cheese, który trafił pierwsze 9 rzutów z gry (w tym 5 trójek!) i pierwszy raz pomylił się, gdy miał już 23 punkty na koncie.
O ile oczywiście można użyć określenia „obrona” wobec formacji zespołu, który na własnym parkiecie traci do przerwy 63 punkty, grając przeciwko jednemu z najsłabszych ataków w lidze.
Bliski zaszokowania kibiców koszykówki był w drugiej połowie też Sokół, który był całkiem bliski tego, aby ten mecz jednak przegrać, po tym, gdy w drugiej połowie prowadził już różnicą 27 punktów (71:44 w 3. kwarcie). Heroiczny pościg Arki (dla odmiany aż 73 punkty po przerwie) – z pięknymi trafieniami z dystansu Bryce’a Alforda, Andrzeja Pluty i Kacpra Gordona – daj jej nawet szansę doprowadzenia do dogrywki, ale mocno już desperacki rzut Stefana Kenicia nie trafił nawet w obręcz.
Widać poprawę w grze Sokoła po dojściu nowego rozgrywającego, Terrella Gomeza. Amerykanin nie tylko miał 22 punkty i 5 asyst, ale przede wszystkim jest graczem, który potrafi należycie uruchomić Adama Kempa. Środkowy Sokoła długimi momentami, chyba po raz pierwszy w tym sezonie, znów wyglądał na czołowe centra ligi. Był wyraźnie lepszy od Adriana Boguckiego, zdobył 19 punktów na świetnej skuteczności (7/8 z gry) i dodał 5 zbiórek.
Goście z Łańcuta przede wszystkim jednak zgarnęli trzecie zwycięstwo w sezonie (jakże w cenne w walce o utrzymanie), dzięki znakomitym indywidualnym akcjom i zimnej krwi Tylera Cheese’a na linii wolnych (8/9). Jego końcowe 40 punktów (wideo poniżej) to najlepszy wynik w tym sezonie PLK. Dotychczasowy rekord (35 pkt.) należał do Josha Price’a z GTK Gliwice.
Arka Gdynia też ma 3 wygrane w sezonie, a trener Wojciech Bychawski ma nad czym myśleć, bowiem defensywa jego zespołu w tym meczu zdecydowanie nie była na ekstraklasowym poziomie.
Statystyki z meczu Arka Gdynia – Sokół Łańcut >>
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
