Strona główna » Tu rządzi Brown, Lorenzo Brown. Litwini jadą do domu

Tu rządzi Brown, Lorenzo Brown. Litwini jadą do domu

0 komentarzy
Faworyzowani Litwini nie zagrają nawet w ćwierćfinale! W zakończonym dopiero po dogrywce ostatnim sobotnim meczu 1/8 finału EuroBasketu ulegli Hiszpanom 94:102. Bohaterem został Lorenzo Brown.

Kursy i zakłady na mecze EuroBasketu znajdziesz na stronie Betcris – TUTAJ >>

Hiszpanie wygrali swoją grupę i w teorii powinni być w uprzywilejowanej pozycji, ale już w pierwszym meczu fazy pucharowej natknęli się na Litwinów, którzy przegrali trzy pierwsze mecze EuroBasketu, ale i tak byli faworytami sobotniego starcia. Lepiej mecz zaczęli jednak Hiszpanie, którzy z łatwością zdobywali punkty. Litwa, jak już zdążyła nas przyzwyczaić, pchała swoje akcje pod kosz. Momentami starała się niemalże dosłownie wepchnąć piłkę do obręczy, zdominować rywali fizycznie. 

https://twitter.com/eurobasket/status/1568685364017270784?s=46&t=SNe6DdIyOzW9mW_60eXM0g

Początkowo taka taktyka nie przynosiła to efektów, ale z czasem otworzyły się także inne opcje – z obwodu trochę punktów zdobyli Jokubaitis z Kuzminskasem i Litwini wyszli na prowadzenie – 45:40 po pierwszej połowie. Ta przewaga urosła na starcie trzeciej kwarty i mogło się wydawać, że Hiszpanie pękają. Jednak od czego ma się weteranów? Kilka udanych akcji zaliczył nieśmiertelny Rudy Fernandez i Hiszpania przed czwartą kwartą była wciąż w grze o awans. 

Obie drużyny szukały liderów na końcówkę. Przebłyski miał Ignas Brazdeikis czy Lorenzo Brown, ale przez długi czas gra była nieco szarpana, chaotyczna, a punkty padały głównie po dobitkach i rzutach wolnych. Hiszpania w końcu oddała swój los w ręce Browna, który na dwie minuty do końca doprowadził do remisu.

Trener Scariolo w końcówce zdecydował się zaskoczyć rywali, stawiając obronę strefową. Ale Litwinom udało się wypracować i tak dobrą pozycję do rzutu za trzy dla Brazdeikisa. Trafił.

Odpowiedzieli Hiszpanie – dobitka Garuby dała im punkt przewagi 16 sekund przed końcem czwartej kwarty. W kolejnej akcji błąd popełnił Sabonis, który faulował w ataku, stawiając ruchomą zasłonę. Na szczęście dla gwiazdora Litwy Willy Hernangomez trafił tylko jednego wolnego, a w akcji ofensywnej Brazdeikis zdążył dobić piłkę po rzucie Jokubaitisa równo z końcową syreną – 83:83, dogrywka. 

Dodatkowy czas gry od pięciu punktów z rzędu rozpoczął Brown, co ustawiło Hiszpanów w bardzo dobrym położeniu. Amerykanin przez kilka kolejnych posiadań nękał Litwinów, którzy jednak trójkami byli w stanie odpowiadać na jego trafienia i asysty. Brazdeikis – bohater końcówki regulaminowego czasu gry, tym razem jednak się nie popisał w analogicznym momencie dogrywki – stracił piłkę w kluczowy posiadaniu i sfaulował niesportowo Browna.

Hiszpania nie mogła już tego wypuścić. Punkty Hernangomeza tym razem przypieczętowały zwycięstwo 102:94.

W ćwierćfinale Hiszpanie zmierzą się ze zwycięzcą niedzielnego meczu 1/8 finału Finlandia – Chorwacja. Bukmacherzy za faworytów uważają naszych niedawnych pogromców z hali Torwar. Nasz partner – legalne zakłady bukmacherskie Betcris zwycięstwo Chorwatów wycenia na 1,49. Za sukces drużyny Lauriego Markkanena proponuje aż 2,44.

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet