Thanasis Skourtopoulos to na pewno bardzo doświadczony trener, z rozpoznawalnym na europejskim rynku nazwiskiem. Pracował wprawdzie tylko w greckich klubach, ale ma też doświadczenie międzynarodowe – w latach 2017-21 był pierwszym trenerem seniorskiej reprezentacji Grecji.
Drużynę narodową Skourtopoulos prowadził m.in. podczas mistrzostw świata 2019 roku w Chinach. Grecy zaliczyli tam jedno z największych rozczarowań w historii. Drużyna, która miała w składzie Giannīsa Antetokounmpo, ówczesnego MVP ligi NBA, zajęło dopiero 11. miejsce w turnieju, nie awansując nawet do ćwierćfinału. Trener był wówczas mocno krytykowany za brak pomysłu na wykorzystanie Giannisa w kadrze.
W ciągu dwudziestu lat kariery trenerskiej Skourtopoulos prowadził kilkanaście klubów greckiej ekstraklasy, ale nigdy nie udało mu się zdobyć posady w dwóch największych – Panathinaikosie czy Olympiakosie. Wygrywał mistrzostwo z AEK Ateny, ale pełni wówczas rolę asystenta. Po zwolnieniu z reprezentacji pracował w Iraklisie Saloniki.
Astoria zapewne z wyprzedzeniem porozumiała się z Grekiem. Trudno przypuszczać, aby rozmowy prowadzono dopiero po wczorajszej porażce z Treflem. Klub w PLK jest w dość trudnej sytuacji – zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli PLK, z bilansem 5-14.
O zwolnieniu Marka Popiołka więcej przeczytasz TUTAJ >>