Strona główna » Szybieniecki: Alfa w Anwilu to Sanders i kropka
PLK

Szybieniecki: Alfa w Anwilu to Sanders i kropka

0 komentarzy
Zaczął mecz od skuteczności 3/12 z gry, a skończył z 28 punktami na koncie. Victor Sanders to lider Anwilu, „alpha dog”, który przejął mecz w czwartej kwarcie i prawie odwrócił jego losy. Nawet mocne wejście do drużyny Tomasa Kyzlinka nie zmieni hierarchii w drużynie z Włocławka.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Fantastycznie zaczął się sobotni szlagier dla Tomasa Kyzlinka. Czech, dla którego był to czwarty mecz w barwach Anwilu, w samej pierwszej połowie zdobył 15 punktów. Trafił 3 pierwsze trójki, wcale nie takie łatwe, bo dwie po koźle. Dostawał się do obręczy, także na linie rzutów wolnych. To on miał głównie piłkę w rękach i to on decydował, jak wyglądał atak Anwilu. Kyzlink punktował zmiany krycia Kinga i objeżdżał wysokich ze Szczecina.

Temu wszystkiemu nieco z boku przyglądał się Victor Sanders, który na parkiet wszedł w tym samym czasie co Czech. Kiedy byli razem na boisku, to Kyzlink rozgrywał, to Kyzlink niejako liderował drużynie. Kiedy piłka zaczęła trafiać coraz częściej do Sandersa, ten jednak był nieskuteczny – zaczął mecz od 3 celnych rzutów z gry z 12 prób, podczas gdy reszta zespołu trafiała na wysokim procencie.

W przerwie przez głowę przeszła mi myśl, czy to czasem nie będzie ten mecz, w którym Kyzlink niejako zakwestionuje liderowanie Amerykanina. Czech wyglądał lepiej, więc było naprawdę sporo argumentów za tym, żeby oddać mu piłkę w momencie kryzysowym. Trener Przemysław Frasunkiewicz jednak w czwartej kwarcie oddał ponownie zespół Sandersowi, a ten, mimo porażki drużyny, po raz kolejny udowodnił, że potrafi być liderem i odpowiedzialności się nie boi. Victor w czwartej kwarcie zdobył większość ze swoich 28 punktów. Po jego trafieniach Anwil wyrównał, choć straty sięgały już 11 punktów.

Sanders jeszcze raz pokazał, że ma w sobie gen alfa, który sprawia, że jest odpowiednią osobą do roli lidera. Tę końcówkę meczu z Kingiem odczytuję trochę jako jasny wydany w eter przez Frasunkiewicza i Sandersa – hierarchia jest zbudowana i tu żadnych przewrotów nie będzie. Victor to lider i nie będzie w tej kwestii zmiany.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet