Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Litwini dzień wcześniej zatrzymali Kinga Szczecin na niezwykłych 55 punktach w meczu i od pierwszych minut finału w Ostrowie również postawili mur w obronie. Stal zdołała zebrać zaledwie 9 punkcików w pierwszej kwarcie, miała olbrzymi problem z dojściem do czystych pozycji rzutowych. Wolves prowadzili po 10 minutach aż 17:9.
Gdy nie idzie, liczysz na weteranów, a w szczególności na kapitana. Kilka doskonałych minut Damiana Kuliga po obu stronach parkietu rozruszało atak gospodarzy oraz publiczność w Ostrowie. Gdy dwie trójki z rzędu trafił, również dobrze grający, Jakub Garbacz, gospodarze dogonili wyżej notowanych Litwinów i sami zaczęli naprawdę dobrze grać w obronie. Do przerwy w twardym, obfitującym w faule, meczu było 34:32 dla Stali.
Po przerwie gospodarze wpadli w kłopoty, a Wolves pokazywali koszykarską jakość. Stal kiepsko organizowała grę w ataku, maiał też problem ze zbiórkami na własnej tablicy – Litwini zgarnęli w meczu aż 15 piłek w ataku i prowadzili już nawet różnicą 11 punktów.
Zespół Andrzeja Urbana pokazał jednak wielki charakter i zdołał się otrząsnąć. Bardzo ważne punkty zdobywali Nemanja Djurisić i Garbacz, różnica zaczęła topnieć w oczach. Na niecałe dwie minuty przed końcem w, dopingującej na stojąco, hali w Ostrowie był remis 65:65.
Litwinów zawiódł w końcówce ich najsłynniejszy gracz – Jeffery Taylor, były zawodnik Charlotte Bobcats i Realu Madryt – nie trafił najważniejszych rzutów w meczu i mylił się także przy rzutach wolnych. Po drugiej stronie bezcenną trójkę w ostatniej minucie trafił Aigars Skele, a dwoma celnymi wolnymi zwycięstwo (i swój świetny występ) przypieczętował Garbacz.
Drugi sezon regionalnej ligi ENBL i drugie zwycięstwo polskiej drużyny – po Anwilu tym razem trofeum zgarnęła Stal. Oklaski dla trenera Andrzeja Urbana i zespołu z Ostrowa tym większe, że finał został wygrany z bardzo mocnym rywalem.
Nagrodę MVP finału turnieju Final Four w Ostrowie otrzymał Damian Kulig. Trzecie miejsce w rozgrywkach zajął Start Lublin, który rozbił Kinga Szczecin aż 86:62.
Statystyki z meczu Stal – BC Wolves >>
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>