Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Polski jedynak w NBA ewidentnie pilnie śledzi wydarzenia w decydujących momentach sezonu. Dzisiaj w nocy Nuggets po raz drugi w finale Zachodu ograli Los Angeles Lakers, tym razem 108:103. Jeremy Sochan postanowił sięgnąć po smartfona, by wpisać zasadne pytanie na Twitterze po tej „akcji” LeBrona Jamesa.
– Dlaczego „Król” James flopuje tak często – zadał proste pytanie na Twitterze polski nastolatek.
Jego wpis nie pozostał niezauważony – po czterech godzinach miał prawie 3 miliony wyświetleń. Ponieważ LeBron raptem kilka dni temu przy okazji rywalizacji z Golden State Warriors zapewniał dziennikarzy, że „Lakers nie flopują” a on sam, przez „20 lat nigdy nie był we flopującej drużynie„, tuż po „starciu” z Nikolą Jokiciem kibice mieli niezły ubaw.
Lakers byli całkiem blisko wygranej w drugim meczu finału Zachodu w Denver. LBJ do 22 punktów dodał także 10 asyst i 9 zbiórek, (Jokić zaliczył – odpowiednio – linijkę 23-12-17), ale w ostatniej kwarcie szalę na stronę gospodarzy przechylił Jamal Murray. Wcześniej przez 36 minut grał co najwyżej przeciętnie, ale w ostatnich 12 wręcz eksplodował. Trafiał raz za razem, zdobył wówczas 23 ze swoich 37 punktów i zapewnił drużynie z Kolorado pięciopunktowe zwycięstwo.
Nuggets prowadzą w tej rywalizacji 2-0, ale kolejne dwa mecze zostaną rozegrane w Los Angeles. LeBron, jeśli tylko chce powiększyć swoją imponującą (55 meczów!) kolekcję występów w finałach NBA powinien na dobre zapomnieć o aktorskich sztuczkach i bardziej skupić się na grze. Sytuacja z Jokiciem w wykonaniu nieuchronnie starzejącej się gwiazdy nie była jedyną, którą z tego meczu zapamiętają w jego wykonaniu kibice:
Denver Nuggets jeszcze nigdy w swojej historii nie pokonali w serii playoff Lakers. Przegrali siedem takich batalii.
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>