Reprezentacja Polski gra o igrzyska w Walencji – jedź z nami kibicować do Hiszpanii! >>
Playoff – kwintesencja sezonu! Czas, w którym decydują centymetry, sekundy, a sama rywalizacji zmierza do upragnionej glorii. W sezonie 2023/2024 na zapleczu ekstraklasy ten czas zaczyna się właśnie dziś (piątek), zatem zapraszam wszystkich do przeczytania zapowiedzi czterech rywalizacji z udziałem mojej skromnej osoby, ekspertów, jak i samych koszykarzy.
WKS Śląsk II Wrocław (3) – SKS Fulimpex Starogard Gdański (6)
Najmłodsza, najszybsza i zdobywająca najwięcej punktów drużyna w lidze kontra drużyna, która po zmianie trenera (bilans 6-1 na rozkładzie Astoria, Górnik i Śląsk) na nowo odżyła i coraz śmielsze są głosy o tym, że to może być faworyt do awansu.
Spotkania w sezonie zasadniczym:
15 grudnia 2023 roku: WKS Śląsk II Wrocław 97:93 SKS Fulimpex Starogard Gdański
24 marca 2024 roku: SKS Fulimpex Starogard Gdański 99:71 WKS Śląsk II Wrocław
Klucze do zwycięstwa WKS Śląsk II Wrocław:
- Nastawienie mentalne
Nie jest to komfortowa sytuacja dla koszykarzy, którzy zagrają w play-off,wiedząc, że i tak nie mogą awansować ze względów formalnych. Jednak znając warsztat trenera Łukasza Grudniewskiego, ciężko sobie wyobrazić scenariusz, w którym zespół na jakimś etapie odpuści, szczególnie że sami zawodnicy w takich meczach walczą o swoją przyszłość i kontrakty w następnym sezonie.
- Dyspozycja zawodników kreujących
W artykule z listopada 2023 roku pisałem, na czym swoją grę w ataku opiera zespół z Wrocławia, tzn. na swobodzie i mądrej grze zawodników z piłką. Dominatorem w tym aspekcie jest Joe Bryant, wspomaga go Aleksander Leńczuk, a w drugiej części sezonu podobną rolę zaczął pełnić Oskar Hlebowicki. Wynik zespołu jest związany z formą ww. zawodników.
- Atak obręczy.
Śląsk jest najlepiej zbierającą w ataku drużyną wśród wszystkich ekip w play-off. To duży handicap uzyskując te kilka lub kilkanaście posiadań więcej od przeciwnika. Problem jest taki, że SKS jest najlepiej zbierajacą drużyną w obronie w całej lidze.
Klucze do zwycięstwa SKS Fulimpex Starogard Gdański:
- Wykorzystywanie przewag fizycznych
W tym kontekście mowa nie tylko o Jakubie Parzeńskim, dla którego Śląsk nie ma naturalnego rywala w strefie podkoszowej, ale też o szukaniu przewag na low post Wojciecha Czerlonki czy Bartosza Majewskiego
- Bryant bez piłki
Ten klucz jest ściśle związany z tym co Śląsk musi zrobić, aby wygrać serię. Im mniej piłki w rękach będzie miał Bryant, tym to będzie większy sukces defensywy SKS-u. Indywidualnie spore zadanie w tym aspekcie będzie spoczywało na barkach Bartosza Majewskiego, co jeszcze w styczniu wydawało się abstrakcyjne: jeśli próbowaliśmy wyobrażać sobie Majewskiego jako jedną z kluczowych postaci SKS-u w fazie play-off.
- Szybkość gry.
Mimo tego, że Śląsk jest najszybciej grająca druzyną w lidze, SKS w bezpośrednim meczu pokazał, że ekipa trenera Grudniewskiego może być pokonana własną bronią. Napędzanie gry, nie tylko po klasycznych kontratakach, ale też po szybkich decyzjach w grze 5×5, było sporym problemem dla Śląska II Wrocław w marcu.
Głos z szatni (Bartosz Majewski – SKS Fulimpex Starogard Gdański):
Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. Ostatnie wygrane i styl w jakim je odnieśliśmy, bardzo podbudowały każdego z nas. Jednocześnie twardo stąpamy po ziemi i skupiamy się na każdym kolejnym spotkaniu.
Najgroźniejszym zawodnikiem przeciwnej drużyny jest niewątpliwie Joe Bryant, od którego bardzo dużo zależy. Kluczem do zwycięstwa będzie ograniczenie tego gracza.
Śląsk II Wrocław jest młodą drużyną i ich dużym atutem jest młodzieńcza fantazja, a także atletyzm. Postaramy się ograniczyć ich ofensywną zbiórkę oraz szybki atak.
Zachęcam każdego kibica do oglądania decydującej fazy rozgrywek. Niewątpliwie nie zabraknie emocjonujących spotkań jak i efektownej koszykówki. Każdy z zawodników da z siebie maksimum a mecze będą stały na wysokim poziomie.
Głos eksperta (Miłosz Romański – komentator Pekao 1. ligi, Gazeta Wyborcza):
„Sporo znaków zapytania. Szykuje nam się seria dla prawdziwych twardzieli. Młody zespół Śląska – wsparty skupiającym na sobie uwagę rywali Joe Bryantem – koszykarsko zanotował ogromny przeskok jakościowy. W jakim jednak stopniu na naszą percepcję wpływają indywidualne popisy Bryanta? Amerykanin zmonopolizował grę Śląska. Kiedy miewał chwile słabości, tracili na tym pozostali. Ktoś powie, że to naturalna kolej rzeczy i hierarchii w zespole, ale w moim odczuciu play-off weryfikuje rzeczywiste możliwości drużyny.
Bezpośrednia potyczka z SKS-em będzie dla koszykarzy z Wrocławia egzaminem dojrzałości. W oczy rzuca mi się kłopot z odsunięciem od pola trzech sekund Jakuba Parzeńskiego. Starogardzianie w teorii mogą mieć w każdym momencie meczu rzucające “czwórki”, Mikołaja Kurpisza czy nawet Wojciecha Czerlonko, co nie ułatwia zadania Śląskowi. Spodziewam się różnego rodzaju “pułapek”, dopasowań taktycznych ze strony obu szkoleniowców.
Kociewskie Diabły są rozpędzone, w dobrym rytmie, jakby nowy trener wymienił w tym zespole baterie. Wydają się one wyjątkowo wytrzymałe. Starogardzianie kreują znacznie więcej pozycji niż wcześniej. Wydaje się, że mają kim postraszyć Bryanta i utrudniać mu organizację gry. Sufit SKS-u leży znacznie wyżej niż w ćwierćfinale play-off.
O tym, kogo wrocławianie oddelegują do krycia Jakuba Parzeńskiego dowiemy się dopiero w piątek. I właśnie w tym miejscu dopatruję się czynnika determinującego przebieg serii.
Do tej pory w “Kosynierce” wygrał jedynie GKS Tychy – obstawiam, że wkrótce do tego skromnego grona dołączy SKS Starogard Gdański. Parkiet będzie jednak trzeszczał!
Mój typ: 3:1 dla SKS-u.”
Typ autora: 3:0 dla SKS-u
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
