Strona główna » Siedem pytań przed bitwą o SuperPuchar. Miłoszewski podziękuje Tabakowi?

Siedem pytań przed bitwą o SuperPuchar. Miłoszewski podziękuje Tabakowi?

0 komentarzy
96 dni przerwy i ani jednego dłużej! Od czasu ostatniego meczu finału King – Śląsk do dzisiaj upłynęło mnóstwo czasu, ale nie zmieniło się jedno – mistrzem Polski jest zespół ze Szczecina. To on w najbliższym sezonie będzie grał pod presją. Dzisiaj pierwszy poważny test nowego władcy PLK – starcie o SuperPuchar Polski z Treflem Sopot.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

– Miałem okazję współpracować z wieloma trenerami i muszę przyznać, że przy Żanie Tabaku jest zdecydowanie najwięcej pracy. On często podkreśla i powtarza: „jeszcze mi za to podziękujesz”. Trener Tabak nie chce mieć w swoim sztabie ludzi, którzy przez całe życie będą tylko asystentami. Chce mieć ludzi, którzy mają ambicje bycia pierwszym trenerem – mówił w rozmowie z WP Sportowe Fakty ponad trzy lata temu Arkadiusz Miłoszewski.

Wówczas obecny trener mistrza Polski był asystentem szkoleniowca Trefla w robiącym furorę także w lidze VTB Stelmecie Zielona Góra. Dziś obaj spotkają się w Sosnowcu, by walczyć o pierwsze trofeum w nowym sezonie PLK.

Zapowiada się pasjonujące starcie. Pytania same cisną się na usta.

1. Czy Trefl będzie chciał bardziej?

Podczas meczów sparingowych w ostatnich tygodniach nieco lepsze wrażenie sprawiał Trefl. Zespół z Sopotu poprzedni rozgrywki kończył w wyjątkowo minorowych nastrojach – przetrzebiony kontuzjami, zrezygnowany po kolejnych porażkach za sukces mógł uznać pojedyncze zwycięstwo w ćwierćfinale playoff ze Śląskiem. Ale teraz już nikt w ekipie trenera Tabaka nie chce o tym pamiętać.

Największym sukcesem Trefla w poprzednim sezonie było zdobycie Puchara Polski. Czy dziś nowy kapitan drużyny z Sopotu Jarosław Zyskowski junior wzniesie po meczu do góry pierwsze trofeum?

2. Czy tak naprawdę King jest gotowy?

Cztery zwycięstwa i trzy porażki – to bilans szykującej się do gry w fazie grupowej Ligi MIstrzów drużyny ze Szczecina. Pal licho suche wyniki, one były kompletnie nieistotne.

Dziś podczas pierwszego meczu o stawkę przekonamy się jak rekonstrukcja – polegająca na wzmocnieniu, będącym też efektem zwiększonego budżetu – mistrzowskiego składu Kinga rokuje na przyszłość. Zachowane zostały najważniejsze filary (Mazurczak, Meier, Cuthbertson), ale choćby ze względu na wymianę Phila Fayne’a na Morrisa Udeze to będzie jednak inne wydanie drużyny Arkadiusza Miłoszewskiego.

3. Czy Andy Mazurczak naprawdę jest dopiero w połowie misji?

Sezon zwieńczony zdobyciem tytułu MVP sezonu zasadniczego, mistrzostwa Polski oraz solidnej podwyżki przy podpisaniu nowej (dwuletniej!) umowy? Mógłby usatysfakcjonować każdego. Ale każdy kto zna Andrzeja Mazurczaka wie, że dla niego to wciąż mało. Kilku trenerów drużyn PLK zna go bardzo dobrze – stąd powtarzane przez nich opinie, że Andy może być dopiero w połowie swojej misji i rozpoczynający się sezon też zakończy jako MVP. To byłby dopiero drugi taki przypadek w historii PLK.

Jeśli tak to miałoby wyglądać – dziś na dużej scenie w Sosnowcu Mazurczak powinien być aktorem pierwszoplanowym.

4. Jak dobry jest Aaron Best?

Aż pięć sztabów szkoleniowych drużyn PLK, oceniając potencjał sportowy gracza, który powinien być w tym sezonie liderem drużyny z Sopotu przyznało mu maksymalną notę „10”. Tak, Aaron Best będzie miał miejsce w gronie dziesięciu najwyżej cenionych koszykarzy naszej ekstraklasy u progu sezonu.

Próbkę swoich niemałych możliwości pokazał kilkanaście dni temu w sparingu z Anwilem we Włocławku. W pierwszej połowie z łatwością kręcił wówczas defensywą gospodarzy i w imponującym, pełnym lekkości stylu zdobył 18 punktów. Ale po przerwie zniknął, zaczął brać na siebie zbyt wiele rzutów.

Jakiego Besta zobaczymy dzisiaj? Ten gość w poprzednim sezonie naprawdę świetnie radził sobie w EuroCup. W PLK powinien błyszczeć!

5. Jaką rolę odegrają gracze drugoplanowi?

– Od połowy sierpnia ciężko się przygotowywaliśmy, by być gotowym na te spotkanie – mówi przed starciem z Kingiem Jakub Musiał, rzucający obrońca Trefla.

To samo w rywali może powiedzieć znajdujący się póki co jeszcze dalej w rotacji Kinga Artur Łabinowicz. Pierwszy chciałby udowodnić, że może w PLK odgrywać ważną role także w zespole z medalowymi aspiracjami, a drugi – że do najwyższej klasy rozgrywkowej przynależy.

6. Czy po MVP znów sięgnie Polak?

2018 rok – Karol Gruszecki w Gnieźnie. 2019 – Szymon Szewczyk w Kaliszu, Rok później – Łukasz Koszarek, w tym samym mieście. 2021 – Jarosław Zyskowski w Wałbrzychu. 2022 – Damian Kulig w Opolu.

Czy dziś lista polskich zdobywców tytułu najlepszego gracza meczu o SuperPuchar się wydłuży? Ostatnim obcokrajowcem, który sięgnął po tę statuetkę był – jakżeby inaczej – Ivan Almeida z Anwilu w 2017 roku, gdy mecz o SuperPuchar został rozegrany we Włocławku.

7. Czy ktoś potrafi wskazać faworyta?

Zadanie niesłychanie trudne i to powinno cieszyć nas najbardziej. Ten mecz może być świetnym zwiastunem znakomicie zapowiadającego się sezonu 2023/24. Nikt nie wie, kto na końcu okaże się najlepszy.

Bukmacherzy FORTUNY na minimalnego faworyta meczu w Sosnowcu uważają mistrzów Polski ze Szczecina – za ich zwycięstwo proponują kurs 1,95. Ale wygrana Trefla nikogo nie zaskoczy – stawiają na nią, można liczyć na niewiele wyższy kurs 2,05.

Niech już grają!

Początek walki już o godz. 19. Transmisja w Polsacie Sport News rozpocznie się 10 minut wcześniej. Po meczu – bez względu na wynik – postaramy się zapytać Arkadiusza Miłoszewskiego czy Żanowi Tabakowi już podziękował.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet