Szybkie wnioski wynikające z przewidywań dziennikarzy i ekspertów? O oczy rzuca się jeden, za to bardzo-bardzo ciekawy!
Nie wiemy jaki wpływ na ocenę możliwości poszczególnych drużyn miały pierwsze mecze turnieju o SuperPuchar Polski w Radomiu, czy nieudane póki co występy naszych drużyn z rozgrywkach o europejskie puchary. Faktem jest jednak, że broniący w tym sezonie mistrzostwa Polski Trefl Sopot – choć w power rankingach regularnie zajmuje zwykle pierwsze miejsce, także w tym najnowszym, który opublikował dziś Marek Popiołek – w oczach dziennikarzy wylądował dopiero na czwartym miejscu listy najpoważniejszych kandydatów do sięgnięcia po złoty medal (podliczenie wszystkich typów znajdziesz na dole).
Poniżej przewidywania wszystkich uczestników zabawy #SuperEkspertPLK, którą zgodnie z tradycją będziemy prowadzić przez cały sezon. Każdy z poniżej wymienionych dziennikarzy i ekspertów wytypuje wynik każdego meczu Orlen Basket Ligi w sezonie 2024/25.
Spodziewane przez nich wyniki pierwszej kolejki oraz szczegółowe zasady rywalizacji o miano najlepszego typera – jeszcze dzisiaj!
Łukasz Cegliński (sport.pl)
Mistrz Polski 2025: King Szczecin
Spadkowicz 2025: GTK Gliwice
Dominik Hołda (Syndrom Trz3ciej Kwarty)
Mistrz Polski 2025: WKS Śląsk Wrocław
Spadkowicz 2025: Arriva Twarde Pierniki Toruń
Piotr Janczarczyk (Strefa Chanasa)
Mistrz Polski 2025: Śląsk Wrocław
Spadkowicz 2025: Arriva Twarde Pierniki Toruń
Tomasz Komosa (grupa dyskusyjna Orlen Basket Ligi)
Mistrz Polski 2025: King Szczecin
Spadkowicz 2025: Zastal Zielona Góra
Krzysztof Kaczmarczyk (WP Sportowe Fakty)
Mistrz Polski 2025: WKS Śląsk Wrocław
Spadkowicz 2025: Górnik Wałbrzych
Jacek Krzykała (Strefa Chanasa; tak – to on: autor „rzutu Krzykały”)
Mistrz Polski 2025: WKS Śląsk Wrocław
Spadkowicz 2025: Arriva Twarde Pierniki Toruń
Błażej Pańczyk (SuperBasket)
Mistrz Polski 2025: King Szczecin
Spadkowicz 2025: Zastal Zielona Góra
Adam Ptak (Ptasie Radio)
Mistrz Polski 2025: Śląsk Wrocław
Spadkowicz 2025: MKS Dąbrowa Górnicza
Damian Puchalski (SuperBasket)
Mistrz Polski 2025: Trefl Sopot
Spadkowicz 2025: Arriva Twarde Pierniki Toruń
Miłosz Romański (Gazeta Wyborcza Trójmiasto)
Mistrz Polski 2025: WKS Śląsk Wrocław
Spadkowicz 2025: GTK Gliwice
Aleksandra Samborska (SuperBasket)
Mistrz Polski 2025: WKS Śląsk Wrocław
Spadkowicz 2025: GTK Gliwice
Marek Szubski (WLC24.TV)
Mistrz Polski 2025: Anwil Włocławek
Spadkowicz 2025: GTK Gliwice
Grzegorz Szybieniecki (Basket w Liczbach)
Mistrz Polski 2025: King Szczecin
Spadkowicz 2025: Arriva Twarde Pierniki Toruń
Rafał Tymiński (Przegląd Sportowy)
Mistrz Polski 2025: Legia Warszawa
Spadkowicz 2025: GTK Gliwice
Piotr Wesołowicz (sport.pl)
Mistrz Polski 2025: Trefl Sopot
Spadkowicz 2025: GTK Gliwice
Jakub Wojczyński (Przegląd Sportowy)
Mistrz Polski 2025: King Szczecin
Spadkowicz 2025: Zastal Zielona Góra
Przemysław Woś (Radio Gdańsk)
Mistrz Polski 2025: Anwil Włocławek
Spadkowicz 2025: Arriva Twarde Pierniki Toruń
Szymon Woźnik (SuperBasket)
Mistrz Polski 2025: King Szczecin
Spadkowicz 2025: GTK Gliwice
Michał Wódecki (TwoUp BBall)
Mistrz Polski 2025: Anwil Włocławek
Spadkowicz 2025: MKS Dąbrowa Górnicza
Kosma Zatorski (Radio PLK)
Mistrz Polski 2025: King Szczecin
Spadkowicz 2025: GTK Gliwice
KTO ZDOBĘDZIE MISTRZOSTWO POLSKI
Nazwa klubu | Liczba wskazań |
1. King Szczecin | 7 |
WKS Śląsk Wrocław | 7 |
3. Anwil Włocławek | 3 |
4. Trefl Sopot | 2 |
5. Legia Warszawa | 1 |
KTO SPADNIE Z PLK
Nazwa klubu | Liczba wskazań |
1. GTK Gliwice | 8 |
2. Arriva Twarde Pierniki Toruń | 6 |
3. Zastal Zielona Góra | 3 |
4. MKS Dąbrowa Górnicza | 2 |
5. Górnik Wałbrzych | 1 |
7 komentarzy
Też widzę Anwil wyżej od Trefla. Według siły na chwilę obecną oceniam Śląsk, Anwil i King na podobnym poziomie. Dopiero za nimi Trefl.
koleś jest z Wrocławia Krzysztof Kaczmarczyk (WP Sportowe Fakty)
Pamiętajcie, że za 3-4 miesiące duża część drużyn będzie wyglądała inaczej. Kontuzje, wymiana słabszych graczy na nowych lub poszerzenie rotacji o nowych….wszystko może się zdarzyć.
Jak na razie najgorzej wyglądają Pierniki. Z racji wąskiego składu. Mistrza trudno typować. Wiele zależy od pucharów, bo raz, że zmęczenie nadmiarem meczów, a dwa, że niektórzy klasowi zawodnicy zagraniczni mogą odejść z pucharowych klubów do lepszych lig (np. Conor Morgan kiedyś). No ale jako kibic Śląska obstawiam lojalnie Śląsk 😉
Typowanie na tym etapie to raczej Życzeniowy Konkurs Piękności Transferów…
Jestem z Wro i oczywiście kibicuje Śląskowi. Tym samym widziałem ich w trakcie presezonu i teraz w superpucharze i meczu euro kapu…. No i szczerze to ja raczej się zdziwiłem, tymi typami…. Śląsk ma kim grać, wygląda póki co że trafił z transferami, szczególnie ważnych amerykanów. Każdy z osobna troche zadaniowiec ale wpasowujący się w drużyne, zdecydowanie zbudowany zespół na podniesienie siły i możliwości rotacji na sąsiednich pozycjach, wymienność pozycji i konkretne skile poszczególnych grajków (Whithead, Lynch, Penawa, Nunez)
ALE: Śląsk cierpi na brak schematów, wyszkolonych i wyuczonych zagrywek, taktycznej gry w ciemno. King w finale superpucharu bił tym na głowe WKS, wygrali większą determinacją i michą szcześcia przy końcówce. Na chwile obecną moim zdaniem największa praca przed Rajkovicem żeby zrobić z tych fajnie dobranych solidnych grajków sprawną maszyne bo narazie grają siłą świeżości i poszczególnych umiejęyności, na cały sezon to niewystarczy. I na koniec kwestie charakterów i możliwych tarć na linii Ponitka-Whitehead-Rajkovic – spodziewam się piorunów przy różnych koleinach, które w oczywisty sposób się przydarzą po drodze, o przypadkach losowych (kontuzje, odejścia itp) nie wspominając bo to już loteria. Oczywiście jest początek sezonu, Rajkovic ma czas żeby poukładać zespół, wyćwiczyć ich ale patrząc na szarpane choć z sukcesem brązowego medalu na końcu, mecze z poprzedniego sezlnu, mam wrażenie, że to raczej trener REAGUJĄCY na wydarzenia niż narzucający przeciwnikom swój system gry (vide obecny King, czy Śląsk za czasów ostatniego Urlepa) więc sam nie wiem, mam wrażenie, że równie dobrze może ta ekipa odpalić jak również ugrzążć tuż pod play offem, mecząc się w swoim własnym sosie….
Gliwice w mojej ocenie to czarny koń tego sezonu, na milion procent nie spadnie, i nie jednemu dupę złoi ! 🙂