CZY POLUBIŁEŚ JUŻ NASZ PROFIL NA FACEBOOKU? ZRÓB TO!
We wtorek podawaliśmy jako pierwsi, że mistrz Polski, Śląsk Wrocław w obliczu problemów z grą w ofensywie, zarzucił sidła na Vasę Pusicę, rzucającego obrońcę, który w trakcie sezonu dołączył do, ostatniego w tabeli, zespołu z Toruniu. Serb ma na koncie grę w mocnych klubach we Włoszech i Turcji, odbudowuje się po kontuzji. W PLK szybko pokazał klasę, zdobywa 16.9 punktu na mecz, trafia trójki na bardzo dobrej skuteczności 43.2%.
Broniący się przed spadkiem klub z Torunia nie miał najmniejszej ochoty żegnać się z Serbem. Jak informował wczoraj Joachim Przybył, świetnie poinformowany w temacie Pierników, dziennikarz Gazety Pomorskiej, prezes klubu Piotr Barański nie widział żadnych podstaw do rozwiązania kontraktu i (przynajmniej oficjalnie) nie otrzymał w tej sprawie żadnej oferty.
Tymczasem już następnego dnia zaczął się potwierdzać scenariusz, o którym pisaliśmy na łamach SuperBasket. Serbski koszykarz otwarcie odmówił dalszej gry w Toruniu, a jego agent zażądał transferu. Przedstawiciele klubu mogli tylko wyrazić ogromne rozczarowanie postawą gracza. Sprawa jest dynamiczna, ale trudno spodziewać się, żeby po takim numerze Vasa Pusica założył jeszcze koszulkę Pierników.
Po naszym artykule wielu kibiców krytykowało Śląsk, za politykę podbierania zawodników, którzy mają kontrakty w innych zespołach. Wygląda na to, że mogli mieć rację i klub z Wrocławia faktycznie zrealizuje to nieładne zagranie. Przypomnijmy, że mistrzowie Polski mają również apetyt na Alena Hadzibegovicia, świetnie grającego centra Zastalu Zielona Góra. Więcej na ten temat TUTAJ >>
CZY POLUBIŁEŚ JUŻ NASZ PROFIL NA FACEBOOKU? ZRÓB TO!
1 komentarz
’zespołu z Toruniu’
Jajebie, dziennikarstwo XXI wieku… Zresztą całe pierwsze zdanie jest popisowe….