Strona główna » Palce Radicia ratują Trefl przed kompromitacją (WIDEO)

Palce Radicia ratują Trefl przed kompromitacją (WIDEO)

0 komentarz
Po dwóch porażkach wreszcie zwycięstwo. Trefl Sopot minimalnie pokonał ostatnie w tabeli Twarde Pierniki 87:85, a o wyniku zdecydowała dobitka Ivicy Radicia na sekundę przed końcem.

CZY TY JUŻ POLUBIŁEŚ JUŻ NASZ PROFIL NA FACEBOOKU? ZRÓB TO!

Po kolejnym ambitnym pościgu goście z Torunia odrobili straty i przy remisie 85:85 mieli piłkę w ostatniej minucie. Vasa Pusica wybrał jednak karkołomny rzut z półdystansu, który nie dał upragnionego prowadzenia. W rewanżu kosz Pierników zaatakował Gareth Nevels. Nie trafił, ale ściągnął kilku obrońców, co pozwoliło na dobitkę końcami palców Ivicy Radiciowi (wideo poniżej).

Szczęśliwy Chorwat pokłusował jak sarenka w kierunku kolegów, akcja w ostatniej sekundzie zupełnie torunianom nie wyszła i Żan Tabak mógł odetchnąć – Trefl po porażkach z Czarnymi i Kingiem zaliczył tak potrzebne przełamanie. Niezależnie od faktu, że do dobrej gry sopocianom jeszcze bardzo daleko, szczególnie w obronie.

Nie byłoby piątkowego zwycięstwa z Piernikami, gdyby nie doskonała gra Jarosława Zyskowskiego. Skrzydłowy reprezentacji Polski wrócił do tego, co w tym sezonie wychodzi mu nadzwyczaj dobrze – trafiania z dystansu. Zdobył 23 punkty, zza łuku trafił 5/7, miał też 4 asysty. Drugim graczem, którego można pochwalić za grę w ataku był Jean Salumu, który miał 17 punktów i 7/10 z gry. Z zadziwiającego dołka formy nadal nie mogą wyjść Michał Kolenda (2 pkt.) i Rolands Fremanis (2/10 z gry), także Andrzej Pluta jr (0/4 z dystansu) miał problem z trafianiem do kosza w Hali 100-lecia w Sopocie.

Pierniki, w pierwszym meczu pod wodzą francuskiego trenera Cedrica Heitza, pokazały waleczność i potencjał na sporo więcej, niż ostatnie miejsce w tabeli. Cóż z tego, skoro raz jeszcze – mimo sporej szansy na zwycięstwo – skończyło się porażką. Goście wyraźnie wygrali walkę o zbiórki (40:30), trafili 40% trójek, mieli liderów w osobach Pusicy i Gibbsa. Widać, że nowy trener chce stawiać także na Kacpra Gordona (10 pkt. w 13 minut), wreszcie trochę więcej drużynie dał Stefan Kenić.

Trefl po tym zwycięstwie, z bilansem 11-5, pozostanie w czołówce tabeli. Pierniki, które z 3 wygranymi i 12 porażkami na koncie są na ostatnim – spadkowym miejscu, za tydzień znów przyjadą szukać szczęścia i punktów w Trójmieście. Tym razem w meczu przeciwko Arce Gdynia.

Statystyki z meczu Trefl Sopot – Twarde Pierniki Toruń >>

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet