Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Nawet osłabiona Stal jest zespołem kadrowo silniejszym od Arki, ale tym razem faktycznie miała kłopoty grając bez swojego najważniejszego gracza, łotewskiego rozgrywającego, Aigarsa Skele. Zastępujący go z przymusu Rodney Chatman radził sobie raczek kiepsko, a na dodatek spadł za 5 przewinień i zespół z Ostrowa został zupełnie bez rozgrywających.
I wyszło to gospodarzom całkiem dobrze. Gdy za wyprowadzenie piłki odpowiadał mierzący 204 centymetrów skrzydłowy Arunas Mikalauskas, Stal na początku 4. kwarty zaliczyła serię 15:0, która odwróciła losy meczu. Aby jednak podnieść dramaturgię spotkania, także Litwin (po dobrym występie) opuścił boisko po piątym przewinieniu. Arka nie potrafiła tego wykorzystać, najważniejsze rzuty jej nie wpadły, a wysoka obrona dała doświadczonym graczom trenera Urbana okazje do łatwych kontr.
Gdynianie przez większość meczu byli jednak bardzo blisko, w trzeciej kwarcie prowadzili już nawet różnicą 9 punktów (51:43). Swoje arcytrudne rzuty trafiał Andrzej Pluta junior (19 pkt., 5/13 za 3), bardzo dobrze prezentował się Kacper Gordon (14 pkt.), goście zaskakująco dobrze radzili sobie w walce o zbiórki i tak bardzo nie było widać braku, zupełnie nieprzydatnego, Grzegorza Kamińskiego.
Gdy zagrożenie porażką faworyzowanej Stali stało się realne, ratunek przyszedł z lekko nieoczekiwanej strony. Najpierw w drugiej połowie piłkę pod pachę wziął David Brembly i szereg razy w akcjach 1 na 1 dał, lekko szokującą, szkołę Przemysławowi Żołnierewiczowi. Zdobył aż 20 punktów, trafiając znakomite 7/9 z gry.
Stal także nie wygrałaby tego meczu, gdyby nie fantastyczna skuteczność weterana, Michała Chylińskiego. Gdy doświadczony strzelec znalazł rytm, bez litości wykorzystywał każdy błąd w obronie Arki. Skończył z 19 punktami, także miał 7/9 na gry, w tym rewelacyjne 5/6 z dystansu. Przy takiej formie dwóch strzelców, gospodarzom mogło się upiec granie nawet bez rozgrywających.
Stal po tej wygranej ma bilans 2-2 i nadal czeka na mecz, w którym będzie mogła zagrać w pełnym składzie. W następnej kolejce zagra szlagier z Legią Warszawa. Arka Gdynia (bilans 1-3) przed sobą widzi teraz naprawdę strome schody – jej potencjał sprawdzą teraz kolejno: King, Legia i Anwil.
Statystyki z meczu Stal Ostrów – Arka Gdynia >>
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>