Strona główna » „On będzie gwiazdą NBA”. Efektowny powrót Sochana

„On będzie gwiazdą NBA”. Efektowny powrót Sochana

1 komentarz
Wrócił do gry po kontuzji i niespełna dwutygodniowej przerwie. Z miejsca zachwycił wszystkich. Jeremy Sochan już w pierwszej kwarcie rzucił minionej nocy Atlanta Hawks 11 punktów. Kibice San Antonio Spurs nie przestają się nim zachwycać.

CZY POLUBIŁEŚ JUŻ NASZ PROFIL NA FACEBOOKU? ZRÓB TO!

„Ta zbiórka Sochana, to jak szybko pokonał z piłką w ręku całe boisko, ten zamarkowany crossover, to wszystko było tak pięknie bezczelne. On będzie gwiazdą NBA”.

Niby „tylko” opinia jednego z kibiców Spurs na forum dla tych najbardziej zatwardziałych fanów basketu z San Antonio. Ale jednocześnie – dwa zdania jakże celnie oddające istotę poniższej akcji i nieustannie rosnących w NBA od kilku tygodni akcji polskiego debiutanta.

Jeremy Sochan po wymuszonej kontuzją przerwie wrócił do gry w NBA głodny. Gry i punktów. Już po pierwszej kwarcie miał ich aż 11, a w przerwie meczu w Atlancie – aż 18. Trafiając znakomite 7 z 11 rzutów. Oglądało się to po prostu wyśmienicie.

https://twitter.com/spurs/status/1624578441969537025?s=20&t=tBBDPDkTBGu8U0i5HoZiOw

Kibice Spurs byli zachwyceni.

https://twitter.com/spurs_muse/status/1624582215878291456?s=20&t=tBBDPDkTBGu8U0i5HoZiOw

Po zmianie stron ze skutecznością polskiego skrzydłowego było gorzej – spudłował cztery kolejnych rzutów. Jego zespół, który do przerwy przegrywał tylko jednym punktem, w trzeciej kwarcie poległ aż 17:32 i stracił szanse na walkę o zwycięstwo.

Trener Gregg Popovich ewidentnie oszczędzał Sochana. Polak, choć miał najlepszy wskaźnik plus/minus z zawodników pierwszej piątki Spurs (-5) w drugiej połowie spędził na boisku tylko siedem minut. W pewnym momencie udał się do szatni, co mgło sugerować kolejne kłopoty zdrowotne, ale na szczęście wrócił na ławkę. Lecz nie do gry. „Pop” postanowił nie ryzykować.

Kibicom Spurs nie przeszkodziło to toczyć zażartej dyskusji nt. fantastycznych perspektyw Polaka.

Sochan jest dokładnie tym zawodnikiem, którym nigdy nie stał się Ben Simmons„.

„Gość rozkwita niczym piękny kwiat”.

Pieprzony Jezus Sochan

Łącznie Polak do 18 punktów w ciągu zaledwie 21 minuty dołożył jeszcze 9 zbiórek i 5 asyst. Spurs przegrali z Hawks 106:125. Była to już 12. porażka z rzędu drużyny Polaka i 17. w ostatnich 18 meczach.

CZY POLUBIŁEŚ JUŻ NASZ PROFIL NA FACEBOOKU? ZRÓB TO!

1 komentarz

Maurycy 12 lutego, 2023 - 12:33 - 12:33

Ta ostatnia wypowiedź z dyskusji fanów (przedostatni akapit), naprawdę według was jest tak świetna, że należało ją zacytować?

Odpowiedz

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet