Emmanuel Nzekwesi bardzo długo nie był w stanie spudłować rzutu z gry. Kilka razy holenderski środkowy brutalnie wykorzystał przewagę siły nad Aleksandrem Dziewą i niewiele nie robiąc sobie z reprezentanta Polski wiszącego mu na plecach zdobywał kolejne punkty. Łącznie mecz zakończył z dorobkiem 25, trafiając 11 z 14 rzutów z gry. Do dorobku dołożył 7 zbiórek.
– Dobrze graliśmy już w trakcie turnieju o Puchar Polski w ćwierćfinale z Anwilem, ale jedynie przez 30 minut. Tym razem trzymaliśmy się planu dłużej, choć nie ustrzegliśmy się też błędów. Gdy koncentrujemy się na obronie i defensywie, jesteśmy mocni – mówił po meczu Nzekwesi. – Nasz trener znalazł przed tym mecze słabsze strony rywala i wiedzieliśmy jak, gdzie i kiedy go atakować – dodawał.
Skuteczni byli także dwaj inni podkoszowi WKSA. De’Jon Davis miał 14 punktów (5/10 z gry) i 7 zbiórek, a Ajdin Penava w zredukowanej roli (niespełna 15 minut) – odpowiednio – 9 i 2.
Gdy King odrabiał straty i zbliżył się do Śląska na mniej niż 10 punktów ważne ciosy gospodarzom zadał rozgrywający jeden z lepszych meczów po powrocie do PLK Adam Waczyński (12 punktów). Zwyżkę formy z ostatnich tygodni potwierdził także Jeremy Senglin (19 punktów i 4 asysty).
Słabsze strony Kinga? Wicemistrzowie Polski od kilku tygodni wciąż póki co bezskutecznie szukają nowego środkowego, który byłby w stanie nie tyle zastąpić, co grać tak, jak przed sezonem oczekiwano od Chada Browna. Do zamknięcia okienka transferowego w PLK coraz mniej czasu.
– Gdy pytam agentów wszyscy wolni zawodnicy takiego typu, jakiego my szukamy „schodzą na pniu”. Ale szukamy dalej. Dzisiejszy mecz potwierdził, że w strefie podkoszowej mamy braki – przyznawał po meczu trener Kinga Arkadiusz Miłoszewski.
W poniedziałek najlepszym graczem jego zespołu oprócz Jovana Novaka, który zakończył występ z double-double (11 punktów i 12 asyst) był Kassim Nicholson (18 punktów i 7 zbiórek). Isaiah Whitehead miał 11 punktów (4/10 z gry), ale też najgorszy wskaźnik plus/minus w zespole (-26).
– Takie mecze to z jednej strony katastrofa, bo nigdy nie jest fajnie przegrywać tak wysoko przed własnymi kibicami, ale także duża szansa, by w tak wczesnym wciąż momencie sezonu wyciągnąć z tego wnioski, które pomogą nam później – mówił po meczu Adam Brenk, który po powrocie po wielomiesięcznym leczeniu kontuzji podpisał kontrakt z Kingiem i wystąpił przeciwko Śląskowi przez niespełna 4 minuty.
– Chyba po niezłym występie w turnieju o Puchar Polski za bardzo uwierzyliśmy w siebie. Wróciły stare demony, czyli przede wszystkim brak zaangażowania i współpracy w obronie – narzekał trener Miłoszewski. – Graliśmy bardzo-bardzo źle. Rywal wykorzystał wszystkie nasze braki. 102 punkty stracone w swojej hali w obecnej koszykówce to powód do wstydu. Jest mi wstyd za występ swojego zespołu.
Dzięki poniedziałkowej wygranej Śląsk (10-9) awansował w tabeli Orlen Basket Ligi na siódme miejsce, a mając wygrany dwumecz z Kingiem traci do szczecinian zaledwie punkt.
Walka o miejsce w czołowej szóstce, gwarantujące grę w playoff, w której mogą uczestniczyć też Legia Warszawa i PGE Start Lublin powinna być ozdobą ostatnich tygodni sezonu zasadniczego. Wrocławianie z taką grą jak w poniedziałek mogą myśleć o tym, by zakończyć ją zwycięsko.
57 komentarzy
Dobry mecz Śląska. Zamietli Kingiem i nie powtórzyli frajerstwa z meczu z Anwilem. Z takim składem można było wyjść z grupy w BCL. Szkoda, że tak późno…
Gramy o Mistrza, Bracie.
Zaraz się zlecą rumuni i biedaszyby ale zlecą się, bo czują nerwowe mrowienie.
Tak,, drodzy rumuni, tak drogie biedaszyby.
Czas na poważne granie.
Wam też by się chyba jakaś ksywka przydała co?? Myślę że „ukraincy” jest najbardziej stosowną. Choć sądząc po ostatnich gościach w mieście, to „banderowcy” też by pasowało
Nie kłap dziobem, bo ta broń może być obusieczną
Nie rozumiesz kontekstów. A co do „ukraińcy” proszę bardzo. Ukraińcy to dziś nasi sojusznicy, bronią twojej rumuńskiej doopy przez ruską zarazą. Warto rozumieć geopolitykę ale to chyba trudne, jak się jest ratlerkiem z Bukaresztu albo mieszkańcem biedaszybu na zapomnianej przez świar prowincji Dolnego Śląska.
No i uderz w stół – odezwał się banderowiec co rozumie geopolitykę z telewizji
ejbać usraińców banderowców, jestem z Wrocławia ale to robactwo się rozniosło i trzeba to ukrócić.
Zły jesteś bo cię z ubera wygryźli?
Wysi?
Antyua?
Boże, tu są ruskie trolle.
Trzeba banować.
STRAŻNIK?
KUGELMASS?
Boże, tu są usraińskie kufaje i sukinsyny robaczywe naziole
Trzeba zgłaszać z art 256 KK
z takim skladem wczesniej to zaraz by poszedl najlepszy gracz albo dwoch do mocniejszej ligi
o WYSI ból dupy widać? ma boleć 😉 cała Polska w cieniu Śląska 🙂 a jak tam wielka diwa dziewa uciszał kibiców po meczu czy raczej szorował buty Holendrowi?
mowisz o tym meczu w lodowej gdzie w ostatniej akcji uciszyl hale ?
czy o ktorym meczu bo widze ze juz medale rozdales
xD co za dzbanisko z ciebie
mwie o meczu w którym wieśniaki ze szciecina dali dupy we własnej hali, żal patrzec na te patusy wilkopodobne na trybunach, bo na parkiecie króluje WIELKI Śląsk
Gra zaczyna się na poważnie.
Śląsk, jak co roku ostatnio, przypomina sobie, że jest Śląskiem, 41-krotnym medalistą Mistrzowstw Polski.
Brawo za zwycięstwo! Dodam,że Emanuel” Oranje freek Giannis” Nzekwesi zmiażdżył Aleksandra Dziewe. Olku po co w swoim byłym domu nasrałeś w gniazdo, które splamiłeś na oczach tych którzy kiedyś Tobie klaskali? Będzie boleć i tego już nie przetrzesz a nawet Zygmunt Hajzer stwierdzi,że bielsze już nie będzie i trafiłeś Zonka
Jezu, przestań przeżywać tego Dziewę. Gość nic takiego nie zrobił, a płaczesz jakbyś nakrył własną żone na gangbangu z murzynami, a w dodatku po wszystkim ona dała im także oszczędności waszego życia.
Śni ci się gangbang? że ty z murzynami?
Olek był ważnym graczem i nie zapominajmy z jakiego szczebla zaczynał a była to bodajże 2 liga. Doceniam jego rozwój w Śląsku i ciężką pracę,jednak zachowanie we Wrocławiu było nie na miejscu. Kibice będą zawsze specyficzni i krzyczą,gwiżdżą jednak na tym to polega.
Sofoklis Baby Shaq Nzekwesi 🙂
Wyjątkowe bydło kibicowskie przyjechało do Szczecina….
Ale jak? Jeden autokar kibiców wks zdominował 5tysieczną netto arenę? serio? ale jaja, lol
nie chodzi o ilość bo wrocław stać w tej chwili na 1 autokar…..bida, piłkarze spadają, tylko o to rzycanie ch..jami
a co mają piłkarze do koszykarzy??? To sa przecież dwa zupełnie osobne kluby.
Nie wiem. Ktoś znowu pisał pod moim nickiem. Ale na pewno bydła na koszu nie było, jak pisałem wyżej.
tak:) to było „straszne bydło”:)))))))))
Komedia.
bydło szczecińskie smaruje dupska
Ja bym go nazwał Sofoklis „Baby Shaq” Nzekwesi !!!
A jak tam po meczu czują się nasi fantastyczni dziennikarze, znawcy koszykówki? „Podopieczni Arkadiusza Miłoszewskiego w ostatnich tygodniach zaczynają wyglądać coraz bardziej for real głównie za sprawą świetnej gry Jovana Novaka. Według dziennikarzy będą zdecydowanym faworytem poniedziałkowego spotkania – na King stawia aż 16 z 20 ekspertów.” Miłego dnia 🙂
„Skuteczni byli także dwaj inni podkoszowi WKSA”… po polsku to raczej: WKSu .
Przepraszam Was wszystkich za niegrzeczne i niekulturalne opinie wypisywane przeze mnie tutaj a dotyczące koszykarzy Śląska Wrocław.
Myliłem się. Przepraszam zawodników, w tym Adama Waczyńskiego.
Mieli rację koledzy, piszący tu od dawna, że Waca będzie grał coraz lepiej i będzie znaczącą postacią w play off, także proszę o wybaczenie za obraźliwe oceny Manu Nzekwesiego.
Po prostu, myliłem się.
Marna podszywka gamoniu.
Naprawde was przepraszam. Mam jad, jestem frustratem, nie staje mi, dziewczyny sie smieją…zrozumcie, gdzies musze pokozaczyć. Dlatego tu jestem.
Fajny mecz i wreszcie widoczny team spirit.
Olka bym tak nie postponował, jeszcze będziemy potrzebować jakiegoś ogarniętego zmiennika na piątkę… Ładnie się ukaja i słynny paluszek powędruje tam, gdzie powinien. Może w zapomnienie..
Wysoką, legendarną już formę potwierdzili też eksperci z szanownego portalu, jeszcze raz udowadniając starą prawdę: jak obstawiać dla pieniędzy, to zawsze odwrotnie niż oni!
I jeszcze tu czytam, że kilkunastu kibiców zdominowało trybuny… To akurat normalka, że grupka w zielonym robi większe wrażenie, niż setki w biało-niebieskim…To już wiemy.
Swoją drogą… gdzie Stary Kaesiak się zapodział, ktoś widział? Podczytuje pod kołdrą, trzeźwieje czy zapomniał swojej mantry?
Cała Polska J …Śląska 🙂
Chyba pomyliłeś nicka 😛
Znów artykuł o Śląsku i od razu jest dyskusja. hehe. Trolle idźcie o swoich klubach pisać, jakie mają sukcesy.
Jak niewiele potrzeba żeby wzbudzić czyjąś obsesję, marne muszą mieć życie te gamonie, podszywające się pod randomowych użytkowników forum xd Tomecki, awansowałeś do grona forumowych idoli i też dorobiła się swojego galgana 🙂
Daleko mi do Ciebie. Ty już masz psychofanów xD A Tomki to przecież spoko chłopaki.
Czy można po POLSKU ten artykuł napisać??
Hm… dziwne podejście, jak grali w kratkę albo przegrali dwa-trzy mecze z rzędu to była jazda: ten się nie nadaje, tamtemu się nie chce, wywalić prezesa (to chyba cały czas aktualne bez względu na wyniki), a tu jeden wygrany mecz z Kingiem i już gramy o mistrzostwo, jest team spirit, lalala.
To jest jak na razie jeden mecz, Śląsk zagrał dobrze, skutecznie, zobaczymy jak to się w kolejnych tygodniach rozwinie. Żeby nie było nie kibicuję żadnej drużynie w PLK, po prostu lubię koszykówkę i śledzę ligowe rozgrywki od PLK po 2 ligę 🙂
Jedno się nie zmieniło Bogucki w dalszym ciągu jest na bocznym torze i trochę nie rozumiem po co Śląsk go trzyma w składzie, z prawdopodobnie wysokim kontraktem. Swoją drogą od początku sezonu ten transfer budził moje wątpliwości, bo to nie jest zawodnik na poziomie drużyn z czołówki tej ligi. Jeszcze w Rosie Radom jakoś rokował ale nie widać znaczącego postępu w grze od tamtego czasu, a już kilka lat minęło.
Mam identyczne odczucia. Trzeba po prostu odczekać aż Śląsk znowu przegra kilka meczów i wrocławscy onaniści zejdą z powrotem na ziemię.
Onanisto, nie mierz innych swoją, mikrą miarą.
Półmózgu bez szkoły zakończyłeś edukację na 3 klasie podstawówki? Nie umiesz nawet przepisać poprawnie czyjegoś nicku? Za trudne? Nie stać cię na własne epitety tylko musisz kopiować cudze? Ja prdl co za troglodyta…
Milcz onanisto
:)) Sartre sam się ostro onanizuje a zarzuca to innym:))) Nienawiść do Sląska i Wrocławia daje takie skutki:)))
Adrian musi po prostu ochłonąć i poznać swoje miejsce w układance trenera. On myślami jest jeszcze w lidze filipińskiej, gdzie pogrywa mecze na jednej nodze z mikrusami o zwroście 140 cm, korzystając codziennie z kąpieli słonecznych i masaży full body. To kawał gracza, przecież nie bez powodu startował kilka lat temu w drafcie NBA.
Co do WKSU: dobrze to prezes Lollipop wykombinował, bo dobry zespół poznaje się nie po tym jak rozpoczyna, ale po tym jak kończy. Jak co roku, najważniejszy jest medal na koniec :).
Prawie napisałeś w moim stylu. Już blisko… ale ja nie kopię Adriana. Szkoda mi go. Myślę, że mógł wyjść na dwa epizody. No ale może nie wiemy wszystkiego.
Pewnie go trzymaja na wszelki wypadek. Kontuzja pod koszem albo ktoregos polaka i znowu bedzie placz i brakowac kogos do rotacji.
Tak to jest jak debil dobiera sklad. Bogucki zostal wziety bo juz nie bylo zadnych wolnych polakow. Zadna to tajemnica. Ze nie daja mu grac w koncowce takiego meczu to sie moze czkawka odbic.
Okrzepli, kto miał wylecieć wyleciał, prezes dokupił coś wreszcie z sensem, ogarnęli się, rokują, detale do poprawki. Teraz team spirit jest, a wtedy go nie było. Więc teraz zadowolenie.
Czego tu nie rozumieć?
Adrian musi po prostu ochłonąć i poznać swoje miejsce w układance trenera. On myślami jest jeszcze w lidze filipińskiej, gdzie pogrywa mecze na jednej nodze z mikrusami o zwroście 140 cm, korzystając codziennie z kąpieli słonecznych i masaży full body. To kawał gracza, przecież nie bez powodu startował kilka lat temu w drafcie NBA.
Co do WKSU: dobrze to prezes Lollipop wykombinował, bo dobry zespół poznaje się nie po tym jak rozpoczyna, ale po tym jak kończy. Jak co roku, najważniejszy jest medal na koniec :).
Fajny mecz jak na uniwersum PLK, tyle punktów dla kibica zawsze super. dla mnie jako kibica Wilków tak jak powiedział trener wstyd i tyle. gratulacje dla Śląska i szacun dla ich kibiców że pojawili się w Szczecinie w poniedziałkowy wieczór. Śląsk miał lepszy pomysł na ten mecz i był skuteczny. Wilki zagrały ponizej swojej skuteczności i jakby grali te procenty które robią średnio w sezonie to nawet dominacja Śląska pod koszem by nie zaważyła na wyniku. Teraz Trefl na rozkładzie, który też przegrał w tej kolejce. Ważny mecz dla obu ekip
Nie ma się co podniecać wygraną z Kingiem, bo to najsłabszy King od 3 lat. Sukcesem będzie wejście do play off bez konieczności grania dodatkowych meczów. W tym zespole zostawiłbym Novaka i Nicholsona – reszta won. Nie zasługują nawet na ćwierć wypłaty. Mówię oczywiście o obcokrajowcach. Dziewa to przeciętniak i w tym kontekście nie dziwi brak przedłużenia umowy w Niemczech. Tylko chyba on tego nie rozumie. Ale jest potrzebny jako zmiennik za mniejsze pieniądze. Niestety Miły uważa się za eksperta od trudnych charakterów więc będzie rzeźbił do końca sezonu w tym co ma. I dlatego życzę mu (z całą sympatią bo go lubię naprawdę) żeby nie wszedł do półfinałów. Może by go to ostudziło.
PS. No i niech się w tym Kingu ściąganiem obcokrajowców zajmie ktoś kompetentny.
PS. Precz z przepisem o Polaku na parkiecie.
Odwołam jednak to, co wyżej napisałem. Masturbowałem sie i trochę mnie poniosło..
Chyba odkryłem najbardziej strzeżony sekret wrocławskiego onanisty internetowego. Ale ty wiesz, że jesteś zaburzony? Wiesz, że trzeba by cię było zdiagnozować? Na twoim przykładzie to niejeden psycholog mógłby niezłą pracę doktorską napisać. Wiesz o tym? Może mógłbyś nawet zarobić.
Och, nie mogę się opanować.. piszę sam do siebie! za długo nie miałem dziewczyny a masturbacja uruchamie we mnie jakieś dziwne siły, które każą mi pisać raz tak, a raz siak. Proszę, wybaczcie.
Zrobiłem błąd. Moja wina, że zacząłem pisać do półgłówka. No i sprowadził mnie do swojego poziomu i pokonał doświadczeniem. Niestety ten portal nie przesiewa takich osobników. A szkoda, bo nie mają do powiedzenia nic merytorycznego.
I jeszcze jedno – jestem żonaty od 28 lat.
Ale dodam , że żona miała kilku kochanków. Wybaczyłem. Ona trzyma kasę.