piątek, 4 października 2024
Strona główna » Nowo narodzony Anwil jest na misji. Będzie finał?

Nowo narodzony Anwil jest na misji. Będzie finał?

0 komentarzy
Zdominowali fizycznie Stal, dlaczego nie mają zrobić tego samego z Treflem Sopot? – W wielkim finale zagra Anwil, ponieważ przyjechał do Lublina na misję! – uważa nasz ekspert, Piotr Karolak.

Wycieczka na mecze NBA – zobacz Jeremy’ego Sochana w San Antonio! – info i zapisy >>

W ostatnich dniach kibice z Włocławka wreszcie oglądają taką drużynę, na jaką czekali. Wrócił niezastąpiony dyrygent Kamil Łączyński, Victor Sanders radykalnie wzmocnił obronę na obwodzie, Malik Williams czyni drużynę bardzo fizyczną i jest jeszcze jedną opcją w ataku. Widać nową atmosferę, entuzjazm wręcz – drużyna Przemysława Frasunkiewicza znów ma świadomość, że jest mocna.

Nowy Anwil był w piątek wyraźnie lepszy od lidera PLK, Stali Ostrów (relacja TUTAJ>>) i jest faworytem, także u bukmacherów, sobotniego półfinału z Treflem.

Zespół z Sopotu też oczywiście ma swoje argumenty. Rewelacyjną formę w Lublinie pokazał Garrett Nevels (30 pkt., 6 celnych trójek), drużynie już w pierwszym meczu po kontuzji bardzo pomógł Wes Gordon, który w 19 minut zebrał 11 piłek, w tym doskonałe 7 w ataku. Dzięki niemu strzelcy Trefla dostają znacznie więcej czas na rzuty z dystansu w ponawianych akcjach.

Atutem ekipy Tabaka na pewno jest też doświadczenie – Jarosław Zyskowski, Jean Salumu czy Ivica Radić to weterani, których wystawione łokcie rywala czy stawka meczu z pewnością nie przestraszą.

Kto wygra półfinał Anwil – Trefl? Typuje ekspert SuperBasket – a podczas dzisiejszych meczów także Polsatu Sport – Piotr Karolak:

W wielkim finale zagra Anwil, bo widać, że ten zespół przyjechał do Lublina jak na misję. Nawet Kamil Łączyński praktycznie nie dyskutuje z sędziami. Jest skoncentrowany grze w koszykówkę. Takiego Kamila Łączyńskiego jak w piątkowym meczu ze Stalą uwielbiam oglądać. Profesor basketu. Jeśli włocławianie nie stracą koncentracji, także w Treflem powinni sobie poradzić. Szczególnie, jeśli kolejny raz tak świetnie zagra Malik Williams. Miesiąc temu sam krytykowałem tego gracza, ale muszę przyznać, że z meczu na mecz wygląda coraz lepiej. Podobnie jak cały zespół Anwilu. Trefl jest trochę uzależniony od tego jak często rzuty trafia Nevels. A nie sądzę, by duet Radić/ Gordon mógł zrobić taką przewagę w walce pod koszami, by zespół z Sopotu był w stanie zniwelować obwodową przewagę Anwilu.

Spotkanie Anwil Włocławek – Trefl Sopot odbędzie się w sobotę o godz. 18.30. Transmisję przeprowadzi Polsat Sport Extra. W drugim półfinale (o 15.00) zagrają Spójnia Stargard ze Startem Lublin.

Wycieczka na mecze NBA – zobacz Jeremy’ego Sochana w San Antonio! – info i zapisy >>

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet