Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Do startu nowego sezonu Euroligi pozostały jeszcze ponad dwa miesiące. Obecnie na rynku transferowym jest gorąco jak na letnie upały przystało – za chwilę możemy mieć drugi zestaw jeszcze większych hitów niż poniżej. Przedstawiamy 5 najciekawszych do tej pory transferów, oficjalnie sfinalizowanych przez kluby Euroligi.
1. Willy Hernangómez (New Orleans Pelicans –-> Barcelona)
Wielkie wydarzenie – w Eurolidze i lidze ACB będziemy mieli okazję obserwować MVP ubiegłorocznego Eurobasketu. W połowie lipca trzyletni kontrakt z Barceloną podpisał bowiem Willy Hernangómez.
Mistrz Hiszpanii musiał jakoś załatać lukę po odejściu Nikoli Miroticia. Mimo dużych cięć finansowych pozyskał Hiszpana, do którego prawa miał Real Madryt. Willy na pewno będzie kluczowym zawodnikiem w skłądzie nowego trenera, Rogera Grimaua, który zastąpił legendarnego Sarunasa Jasikeviciusa.
Hernangómez jest wychowankiem Realu Madryt, a od 2016 roku rozegrał 344 meczów w lidze NBA – w New York Knicks, Charlotte Hornets i New Orleans Pelicans.
2. Kemba Walker (Dallas Mavericks —> AS Monako)
Drugim hitowym transferem z ligi NBA do Euroligi jest przyjście Kemby Walkera do AS Monako. Zespół ze słynnego księstwa po historycznym zdobyciu trzeciego miejsca w Eurolidze oraz mistrzostwa Francji stawia sobie wyższe cele i jak widać nie żałuje na to środków. Walker razem z Mike’m Jamesem, Jordanem Loydem i Elie Okobe tworzą kosmiczny zestaw zawodników obwodowych.
Amerykanin spędził w NBA aż 12 sezonów, rozgrywając 750 meczów. Średnio na spotkanie zdobywał 19,3 punktu. W Eurolidze, jeśli zdoła się odnaleźć, może zostać największą gwiazdą. Hiszpańska Valencia przed pierwszym meczem sezonu 6 października może już się martwić, jak go powstrzymać. Więcej na temat transferu Kemby przeczytacie TUTAJ >>
3. Facundo Campazzo (Crvena Zvezda Belgrad —> Real Madryt)
Kiedy w 2020 roku Facundo Campazzo odszedł z Realu Madryt do NBA, wszyscy zastanawiali się, czy poradzi sobie w najlepszej lidze świata. Argentyńczyk to niezwykle sprytny zawodnik, ma oczy dookoła głowy, a jego grę obserwuje się z ekscytacją. Campazzo wrócił do Europy dość szybko. W poprzednim sezonie mówiło się już o powrocie do stolicy Hiszpanii, ale ostatecznie trafił do Crveny Zvezdy Belgrad, gdzie zdobył średnio 15 punktów na mecz. Nie zdołał jednak wprowadzić serbskiego zespołu do play-off.
Teraz celem Realu jest obrona tytułu w Eurolidze. Królewscy w te wakacje działają powoli – poza pozyskaniem argentyńskiego rozgrywającego na 4 lata, nie zrobili żadnego głośnego transferu.
4. Kostas Sloukas (Olympiakos —> Panathinaikos)
Określenie legenda Euroligi idealnie pasuje do Kostasa Sloukasa. 33-letni Grek zdobył już trzy tytuły, a w poprzednim sezonie razem z Olympiakosem był blisko wywalczenia czwartego trofeum. Teraz Sloukas przenosi się do lokalnego wroga – Panathinaikosu, który po rewolucji na papierze zaczyna wyglądać naprawdę mocno. Nowy trener, słynny Ergin Ataman maj jasny plan – chce w Atenach zbudować potęgę. Doświadczenie Kostasa Sloukasa będzie tutaj niezwykle przydatne. Panathinaikos podobno zaoferował mu 3 miliony euro za rok gry.
5. Miloš Teodosić (Virtus Bolonia —> Crvena Zvezda Belgrad)
Serbski artysta rozgrywania wciąż może grać na najwyższym europejskim poziomie. Przez ostatnie cztery sezony grał w Virtusie Segafredo Bolonia, z którym triumfował w EuroCup i lidze włoskiej. W 2022 roku włoska ekipa po zdobyciu europejskiego trofeum uzyskała prawo do gry w Eurolidze. W niej w poprzednim sezonie Teodosić zdobywał średnio 10,3 punktu na mecz. Teraz dał się przekonać trenerowi Duško Ivanoviciovi do powrotu do ojczyzny. Karierę rozpoczynał bowiem w FMP Beograd, czyli klubie związanym z Crveną Zvezdą.
Miejsca dla Teodosicia na rozegraniu w zespole z Belgradu pojawiło się po odejściu Facundo Campazzo i Luki Vildozy. Serb podpisał roczny kontrakt.
***
Bardzo blisko tej piątki jest na pewno ogłoszony dziś (pisaliśmy o nim TUTAJ>>) transfer Juancho Hernangomeza z Toronto Raptors do Panathinaikosu. W Atenach szykuje się naprawdę wyjątkowo mocna ekipa. Na pewno na szczycie kontraktowych rankingów znajdzie się też Nikola Mirotić, gdy w końcu zakończy trwającą od kilku tygodni sagę i podpisze gdzieś nową umowę.
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
