Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
O tym, że King Szczecin nie da rady zatrzymać Bryce’a Browna trener Arkadiusz Miłoszewski mówił już po sezonie, zakończonym zdobyciem mistrzostwa przez drużynę ze Szczecina. Fantastyczne występy amerykańskiego strzelca w finałach (17.8 punktu, 3.3 asysty, 43% skuteczności za 3) i tytuł MVP serii ze Śląskiem spowodowały, że lukratywne oferty z silniejszych lig pojawiły się natychmiast.
MVP finałów to gracz wciąż młody (skończy w lipcu 26 lat), przed którym rysuje się naprawdę ciekawa kariera w Europie. Amerykanin w play off przestał być szalonym strzelcem, a zaczął grać dla drużyny. Bardzo dobrze bronił na nogach, a w ataku wjeżdżał do obręczy i był w pewnym momencie największym zagrożeniem 1 na 1 w całym Kingu. Trener Miłoszewski w Szczecinie nie tylko zbudował zawodnika, który pomógł mu zdobyć mistrzostwo Polski, ale także otworzył oczy samemu graczowi na rzeczywistość w Europie.
Brown dokonał szybkiego wyboru – zdecydował się przyjąć ofertę z Francji – wybrał półfinalistę ligi Betclic Elite (5. miejsce po rundzie zasadniczej), zespół JL Bourg, który w najbliższym sezonie zagra również w rozgrywkach EuroCup. Klub oficjalnie ogłosił już kontrakt Amerykanina.
Kibice „Wilków Morskich” raczej liczyli się z odejściem Browna, ale w okresie transferowym nie mogą narzekać na brak dobrych wiadomości. Kontrakty z klubem ze Szczecina przedłużyli bowiem Andrzej Mazurczak i Kacper Borowski, ważne umowy mają Filip Matczak i Maciej Żmudzki, bardzo prawdopodobne jest pozostanie w zespole Tony’ego Meiera. W ostatnich dniach do Anwilu Włocławek przeniósł się za to Mateusz Kostrzewski. Według naszych informacji, graczem uzupełniającym polską rotację może być w Kingu Artur Łabinowicz.
Składy, nazwiska, transfery – nowy sezon w PLK – zobacz TUTAJ>>
1 komentarz
Wiadomo ile mógł zarabiać w Kingu w zeszłym sezonie i ile może dostać we Francji?