Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Klub z Bydgoszczy, zdegradowany z PLK tej wiosny, na następny sezon cel stawia sobie tylko jeden – powtórny awans na najwyższy szczebel. Przedstawiciele Astorii już kilka dni temu ogłosili, że budżet na 1. ligę wcale nie będzie wyraźnie niższy niż na ekstraklasę, gdzie w poprzednim sezonem było to ok. 3.5 miliona złotych. Prezes Bartłomiej Dzedzej mówi o kwocie 2.5-3 mln, co na warunki niższej ligi jest sumą astronomiczną.
I widać to od razu w ruchach transferowych. Astoria ogłosiła już 4 głośne nazwiska – trenera i 3 zawodników. Każda z zatrudnionych postaci znalazłaby sobie miejsce w PLK. Mają jednak przez ten jeden sezon powalczyć na zapleczu.
Budowanie drużyny rozpoczęto od pierwszego trenera. Klub zwrócił się do Grzegorza Skiby, obecnego asystenta, który niegdyś wprowadzał Astę do ekstraklasy, ale ten odmówił „z przyczyn osobistych”. Sięgnięto więc po Krzysztofa Szubargę, który ma już na koncie jeden sezon w roli pierwszego szkoleniowca Arki Gdynia w PLK.
I ruszyła lawina. Astoria namówiła na przeprowadzkę do Bydgoszczy Filipa Małgorzaciaka (30 lat, 192 cm,) , jednego z najlepszych strzelców 1. ligi, który w barwach „Kociewskich Diabłów” zagrał właśnie życiowy sezon. W Starogardzie notował średnio 18 punktów i 4.4 zbiórki na mecz, trafiał prawie 40% trójek. Szereg razy przekraczał barierę 30 punktów w meczu, z rekordem na poziomie 39.
Następnie ogłoszono umowę z Damianem Jeszke (28 lat, 202 cm), skrzydłowym, który większość kariery spędził w ekstraklasie, a w ubiegłym sezonie grał w HydroTrucku Radom. Do PLK awansować się nie udało, ale indywidualne osiągnięcia (14.2 pkt., 8.5 zbiórki) robiły wrażenie.
W sobotę Astoria potwierdziła zaś zatrudnienie Piotra Śmigielskiego (33 lata, 192 cm), wszechstronnego weterana, który po latach m.in. w ekstraklasowym Treflu Sopot, ostatnio jest wyróżniającym się obrońcą na poziomie 1. ligi. Razem z Kotwicą Kołobrzeg także nie zdołał osiągnąć awansu. W minionym sezonie miał średnie na poziomie 10.6 punktu, 5 zbiórek i 4.6 asysty na mecz.
Zespół z Bydgoszczy ma też już w składzie dwóch graczy U23, niezbędny z racji obowiązywania przepisu o młodzieżowcu na parkiecie. Są to Piotr Wińkowski i Jakub Stupnicki.
Kolejnych hitów transferowych, ogłoszonych przez najbogatszą w 1. lidze Astorię, można spodziewać się jak w banku. Zobaczymy, jakiego cudzoziemca dobierze do składu trener Krzysztof Szubarga. I zobaczymy też, jak na aż takie zbrojenia zareaguje reszta ligi, choćby – próbujący od lat awansować do ekstraklasy – Górnik Wałbrzych.
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
1 komentarz
O kurcze, cały czas do Mamy mówiłem Grzesiu. A Pan Skiba, to Krzysztof