Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Po niespodziewanej porażce z Portoryko, już drugi mecz turnieju był takim, jaki bezwzględnie trzeba było wygrać. Zdziwił więc początkowy brak koncentracji, podobny jak we wcześniejszym meczu. Zanim nacisnęliśmy mocniej w obronie, Izrael już prowadził 4:0.
Nasza drużyna znów potrafiła się pozbierać i objąć na chwilę prowadzenie. Pod koszem znów wykorzystywaliśmy Adriana Boguckiego, udawały się tym razem wejścia na kosz Mateusza Szlachetki, ponownie dwa razy z dystansu trafił Szymon Rduch. Nie szło trafianie za 2 punkty, ale prowadziliśmy minimalnie 15:14 na 3 minuty przed końcem.
O porażce przesądziła przegrana walka o najważniejsze zbiórki w meczu oraz nadmiar fauli. Izraelczycy rzucali aż 11 wolnych, z czego trafili 9. Przy kiepskiej skuteczności z gry obu stron, wystarczyło im to do wygranej.
Po pierwszym dniu turnieju Polska z dwoma porażkami jest w bardzo złej sytuacji. W czwartek zmierzy się z wyżej od Izraela i Portoryko notowanymi reprezentacjami Litwy oraz Belgii. Prawdopodobnie do awansu (minimum 3. miejsce) trzeba będzie wygrać oba mecze.
Punkty Polaków w meczu z Izraelem: Bogucki 6, Rduch 5, Szlachetka 4, Zamojski 4.
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>