wtorek, 21 października 2025
Strona główna » ME U-20: Finlandia nam niestraszna – pierwsze zwycięstwo ekipy Szumerta i Sternickiego!

ME U-20: Finlandia nam niestraszna – pierwsze zwycięstwo ekipy Szumerta i Sternickiego!

0 komentarzy
Pierwszy mecz na każdym młodzieżowym turnieju jest bardzo ważny, więc tym bardziej cieszy, że Polska dość pewnie pokonała 78:66 Finlandię w występie inaugurującym mistrzostwa Europy dywizji A w kategorii U-20. Chcąc wygrywać z wyżej notowanymi rywalami, podopieczni Krzysztofa Szablowskiego muszą jednak spisywać się lepiej! 

Duet liderów kadry trenera Krzysztofa Szablowskiego, czyli Jakub Szumert (10 pkt, 18 zb i 4 as) i Tymoteusz Sternicki (17 pkt i 7 zb) rozegrał bardzo dobre zawody, biorąc na siebie decydujące akcje w trudnych momentach sobotniego spotkania z Finlandią. A takich nie brakowało. 

Polska rozpoczęła mecz świetnie, pewnie wygrywając 31:23 pierwszą kwartę. Rzuty z dystansu trafiał Jacek Rutecki (12 pkt, 3/7 za 3), a Sternicki wyróżniał się przygotowaniem technicznym. Druga kwarta przebiegała już jednak dość wyraźnie pod dyktando rywali, a kluczowym momentem okazała się trzecia. W niej zawodnicy trenera Szablowskiego w końcu poprawili obronę, ale i po drugiej stronie boiska pokazali większą jakość. W dużej mierze dzięki indywidualnym akcjom duetu liderów oraz Joela Cwika (20 min, 8 punktów) uzyskali w jej trakcie dwucyfrową przewagę, którą utrzymali już do końca. 

Finowie mieli problem w indywidualnej obronie, a w ataku szczególnie po przerwie napotykali na trudność ze sforsowaniem coraz lepiej funkcjonującej defensywy Polaków. W drugiej połowie Biało-Czerwoni pozwolili sobie rzucić zaledwie 23 punkty.

Ale żeby była jasność – to nie był wybitny mecz w wykonaniu naszej kadry. 19 strat, aż 23 zbiórek ofensywnych Finów i zaledwie 17/33 z linii rzutów wolnych – te statystyki jasno wskazują, że jest jeszcze w grze polskiej drużyny wiele do poprawy. 9/26 z gry duetu naszych liderów też wywołuje… apetyt na więcej. Gdyby w sobotę naprzeciwko Polaków stanął lepszy zespół, to stracie mogło się skończyć źle.

Nie zapominajmy jednak o tym, że w tak intensywnych turniejach jak ten rozpoczęty w Heraklionie bardzo ważne jest, by wygrywać mecze, w których nie idzie. Kadra Krzysztofa Szablowskiego pokazała, że jest w stanie to robić. W kontekście planu minimum – czyli utrzymania dywizji A – odniosła bardzo cenne zwycięstwo.

Po stronie Finów mógł się podobać Aaron Ekwere (10 pkt, 7 zb i 5 przechwytów). Swoją eksplozywność stanowił wyzwanie dla naszej defensywy. 

Polski zespół będzie miał wiele czasu na odpoczynek, gdyż już w niedzielę (o 19:30) zagra z reprezentacją Hiszpanii, która na pewno będzie chciała wziąć rewanż za przegrany niedawno z Biało-Czerwonymi mecz sparingowy. W poniedziałek o 14:30 nasi koszykarze zagrają z Izraelem.

Transmisje z meczów ME U-20 można oglądać na kanale FIBA na YouTube.