Składy, nazwiska, transfery – nowy sezon w PLK – zobacz TUTAJ>>
Licencje na granie
Niemal co kilka tygodni odbywają się konferencje prasowe ogłaszające pozyskanie nowych sponsorów, przychody PLK i PZKosz radykalnie wzrosły i wydawać się może, że kluby żyją sobie jak pączki w maśle, wyłącznie korzystając z licznych profitów. W rzeczywistości nadal muszą lidze płacić, w dodatku całkiem sporo.
Wiadomo – najpierw trzeba się do ligi zgłosić. Zgodnie z „Listą opłat, kar administracyjnych i kaucji”, przedstawioną przed sezonem 2023/24 klubom przez Polską Ligę Koszykówki, nie jest to procedura tania. Samo wpisowe do rozgrywek to wydatek rzędu 100 000 złotych. Liga jest tutaj łaskawa – można będzie tę sumę wpłacić w dwóch ratach, po 50 000 każda. Pierwsza część już do 14 lipca, druga do 15 stycznia 2024 roku.
Cudzoziemcy? Karuzele dla bogatych
Tak, oni muszą kosztować. Dodatkowe opłaty za licencje zaczynają się już od piątego „zawodnika nieposiadającego statusu zawodnika miejscowego”. Opłata wynosi wówczas tylko 5000 złotych, ale potem stawki rosną już błyskawicznie. Klub z biurem podróży w drużynie zapłaci 15 000 za szóstą licencję, 30 000 za siódmą, 35 000 za ósmą, 40 000 za dziewiątą i 50 000 za dziesiątą.
Trener bez polskiego obywatelstwa, pierwszy raz zgłaszany przez klub? Trzeba za niego zapłacić dodatkowe 10 000 złotych.
Najwięcej kontrowersji wzbudzało w ostatnich sezonach prawo posiadania w meczowym składzie szóstego obcokrajowca. Taki przywilej (za 100 000 złotych) wykupić sobie mogły zespoły grające w europejskich pucharach oraz mniej lub bardziej poważnych ligach regionalnych. W sezonie 2023/24 przepis ten zostanie utrzymany, a na liście takich rozgrywek będą: EuroCup, Liga Mistrzów, FIBA Europe Cup, ENBL i Adria Cup.
Co z pozostałymi klubami? Też w końcu dostaną możliwość wyrównania szans. Jeśli tylko będzie ich na to stać – prawo do zatrudnienia szóstego cudzoziemca w przypadku braku gry w fazie grupowej rozgrywek z premiowanej listy, będzie kosztowało aż 200 000 złotych.
Świętowanie na gali? Obowiązkowe!
Lista kar za naruszenie regulaminu PLK jest długa i barwna. otwiera ją potencjalne wycofanie się z ligi w trakcie sezonu, za które trzeba zapłacić 50 000. Może nie być łatwo z windykacją, bo przecież zazwyczaj powodem wycofania się jest bankructwo.
Niestawiennictwo na mecz lub brak hali z certyfikatem w terminie meczu (skutkujące orzeczeniem walkowera) kosztować ma 30 000 złotych. Podobnie – udział w meczu zawodnika nieuprawnionego do gry lub występującego pod zmienionym nazwiskiem.
Odmowa gry w Superpucharze czy Pucharze Polski (w przypadku tego drugiego często słyszymy od oficjeli, że „kluby się garną”) to potencjalna kara w wysokości 50 000 złotych. Brak udziału zawodnika lub trenera w posezonowej gali PLK kosztuje 20 000, więc lepiej uważać z planowaniem wakacji tuż po sezonie.
Kilka innych, ciekawych opłat za naruszenia regulaminów:
Orzeczenie drugiego, czwartego, szóstego i każdego następnego faula technicznego w sezonie dla trenera (typu C) – 2000 złotych.
Orzeczenie drugiego, czwartego, szóstego i każdego następnego faula technicznego w sezonie dla zawodnika – 1000. Co ciekawe, nie liczy się tutaj fauli za flopowanie. A szkoda.
Orzeczenie drugiego, czwartego, szóstego i każdego następnego faula technicznego w sezonie dla ławki trenerskiej (typu B) – 1000.
Orzeczenie faula dyskwalifikującego w stosunku do zawodnika, trenera, asystenta lub osoby towarzyszącej, poza faulami wynikającymi z dwóch fauli umyślnych lub dwóch fauli technicznych trenera typu C (trzech typu B) – 3000.
Orzeczenie piątego i każdego następnego faula niesportowego w sezonie dla zawodnika – 1000.
Wejście zawodnika, trenera, asystenta lub osoby towarzyszącej drużynie, prezesa lub pracownika klubu przed, w trakcie lub po meczu do szatni sędziowskiej – 5000. Lepiej więc nie pomylić drzwi w poszukiwaniu toalety…
Śniadanie musi być!
Wśród kar „za naruszenie zasad rozgrywania meczu” najwyższe kary sięgają 30 000. Klub może zapłacić tyle za „Nierozegranie lub niedokończenie meczu z powodu działania widzów, trenerów, zawodników lub osób towarzyszących z licencjami znajdujących się na ławce drużyny gospodarzy lub gości (w przypadku przyznania walkowera)”, ale też „Nierozegranie meczu z powodu braku zawodników miejscowych 30 000” czy „Nierozegranie lub przerwanie meczu z powodów bezpieczeństwa”.
Kilka przewinień wyceniono na 20 000 złotych. Są wśród nich: nierozegranie meczu w terminie, bądź dopuszczenie do bójki lub innych aktów przemocy. Z kolei 10 000 musi zapłacić klub, który na przykład nie zapewni profesjonalnej agencji ochrony, bądź dopuści do wtargnięcia na parkiet osoby nieuprawnionej, co będzie skutkowało przerwaniem meczu.
Wśród kwestii absolutnie strategicznych jest – wyceniany na 5000 złotych – „brak hotelu ze śniadaniem dla sędziów i komisarza”. Za brak miejsc na trybunach, przeznaczonych dla PLK i PZKosz, płaci się 2000 złotych. Kilka innych, ciekawszych kar za naruszenie zasad?
Niezapewnienie drużynie gości odpowiedniego treningu przedmeczowego – 3000
Brak piłek lub dostępu do zaplecza w ustalonej godzinie treningu przedmeczowego – 1000
Naruszenie dotyczące ubioru zawodników, trenerów i osób towarzyszących oraz oznaczenia kapitana – 1000
Mniej niż 10 zawodników zgłoszonych do meczu (za każdego brakującego) – 1000
Niewłaściwy numer na koszulce lub zmiana numeru bez zgody PLK – 1000
Brak co najmniej jednego spikera z licencją PLK – 1000
Naruszenie procedury przekazania biletów dla drużyny gości – 2000
Naruszenie zasad obecności i wyposażenia moperów – 1000
Brak zespołu tanecznego – 1000
Brak maskotki – 1000
Spóźnienie drużyny na mecz powodujące opóźnienie w rozpoczęciu meczu – 10 000
Okazanie wymaganych podczas odprawy dokumentów później niż 60 minut przed meczem – 5000
Brak zapisu wideo z meczu – 4000
Brak kompletnych statystyk z meczu lub brak transmisji online statystyk – 4000
Rzucenie przedmiotu na boisko powodujące przerwanie gry – 2000
Treści godzące w PLK, PZKosz, sędziów i Komisarza PLK, drużynę PLK lub PZKosz – 1000
„Najwyższa jakość przekazu”
Ileż to razy, przy sypiących się transmisjach platformy Emocje.tv słyszeliśmy/czytaliśmy wyjaśnienia, że wszystko jest winą niewłaściwego łącza lub sprzętu dostarczanego przez organizatorów? Takie sytuacje też są ujęte na listach ligowych kar. „naruszenie zapisów Zasad Wyposażenia Hali w zakresie wymagań dotyczących łącza internetowego, powodujące czasowe zakłócenie przekazu telewizyjnego” kosztuje 3000. Jeśli transmisji meczu z takiego powodu nie da się przeprowadzić w ogóle – klub musi zapłacić 5000.
Szereg kar tradycyjnie przewidziano w regulaminie dla niedopatrzeń związanych z marketingiem i pracą mediów, do (przynajmniej teoretycznie) egzekwowania. Znajdziemy tam między innymi takie paragrafy:
Nieobecność lub niedyspozycyjność Media Managera klubu podczas meczu – 500
Obecność na konferencji prasowej osób nieuprawnionych – 1000
Brak zawodnika lub głównego trenera na konferencji prasowej – 2000
Spóźnienie zawodnika lub głównego trenera na konferencję prasową – 1000
Uczestnictwo w konferencji zawodnika niegrającego w meczu lub odgrywającego marginalną rolę – 500
Odmowa udzielenia wywiadu telewizyjnego przez trenera lub zawodnika – 1000
Naruszenie praw marketingowych i medialnych PLK, w tym także przeprowadzenie transmisji lub retransmisji
całości lub części meczu bez zgody PLK – 30 000
Sporo? Może, jednak to nadal nie wszystko. W dokumencie jest tłustym drukiem podkreślone, że lista nie zawiera opłat wnoszonych do PZKosz i FIBA oraz kar wynikających z Regulaminu Dyscyplinarnego.
Składy, nazwiska, transfery – nowy sezon w PLK – zobacz TUTAJ>>
2 komentarze
a ile jest za wygranie ligi?
„Klub z biurem podróży w drużynie” serio? Rozumiem przenośnie ale chyba autor nie rozumie jak działają biura podróży. I tutaj uwaga zaskoczenie: organizują również wycieczki krajowe. I co teraz?