Strona główna » KoszWózki: Czas na Świętą Wojnę!

KoszWózki: Czas na Świętą Wojnę!

0 komentarzy
Zaczyna się pasjonująca faza walki o awans do play-off, w którym w pierwszej lidze występują cztery zespoły. Czy Herosi zdołają sprawić sensację, czy Konstancin wróci w tym roku na podium? Zapraszamy też na relację z wizyty na meczu w Krakowie.

LeBron, Curry, Giannis i Sochan na żywo! Leć na mecze NBA do Los Angeles i San Antonio >>

For Heroes Kraków 65 : 20 IKS 2017 Poznań

Niektórzy zwiedzają hale NBA, inni PLKnW. Po wizytach w Poznaniu, Gostyniu i Wałbrzychu, przyszedł czas na Kraków. Jak zwykle, wyjazd udany pod wieloma względami. 

Hala Cracovia, na której grają Herosi, może i ma wolny parkiet, ale jednocześnie świetny design i wiele miejsca na trybunach. Wielość krzesełek przydała się, gdyż na mecz przyszło ponad siedemdziesiąt osób, w tym i kibice gości w zielonych barwach IKS-u. Kto stawia się na meczach? Oczywiście rodzina i znajomi, ale także studenci miejscowych uczelni w ramach zaliczenia przedmiotu, wolontariusze spoza Polski, którzy pomagali remontować biuro fundacji For Heroes, członkowie klubu Taekwon-do i ogólnie pasjonaci basketu we wszelkiej formie. Wstęp na wszystkie mecze w Polsce jest DARMOWY

Wiele osób pierwszy raz miało okazję podziwiać na żywo basket na wózkach, co ich zdziwiło?

– licznie stawiane zasłony, mnóstwo rozwiązań taktycznych,
– brak gry jeden na jeden, znacznie większa rola zespołu,
– tempo, dynamika akcji 

Sam mecz miejscowych wprawił w euforię, mnie nieco rozczarował. Liczyłem na równe spotkanie +/- 5 oczek, a otrzymałem 45 punktowy pogrom, przy czym Kraków w drugiej połowie testował głównie formę graczy rezerwowych.  Poznań ma zawodników o sporym potencjale, a także doświadczonych w bojach weteranów, z których każdy nie może już doczekać się zwycięstwa na parkietach pierwszej ligi. Tylko jak ma ono nadejść, gdy z gry punktował praktycznie tylko Krzysztof Walenciak (16 z 20 punktów zespołu)? W dodatku IKS popełniał proste straty przy przekraczaniu własnej połowy i ucieczce z nałożonego przez rywala pressu. 

Dla odmiany niemal wszyscy zgłoszeni do protokołu Herosi trafili do kosza, w tym młody Ivan Shakvarskyi, który ma za sobą zaledwie siedem treningów. Z kolei SWAG tego chłopaka jest wręcz odwrotny do posiadanego przez niego stażu boiskowego. Duży potencjał, mocny charakter, niezbędny w koszykówce na wózkach. Najlepiej spisało się trio Kukułka (14), Bączyński (18) i Kruk (19)

Jeśli są tu nauczycielki i nauczyciele, zapraszajcie do siebie zawodników koszwózków. Nie ma lepszego sposobu na pokazanie, że powiedzieć o nich można wiele, ale na pewno nie to, że z czymkolwiek sobie nie radzą. 

Na równe widowisko liczę w rewanżu w Poznaniu!

fot. Grzegorz Fugas

IKS GTM Konstancin 87:50 Górnik Toyota Wałbrzych

Piotr Pawełko rzucił SIEDEM trójek, łącznie 35 punktów, i można było schodzić do szatni. Trafienie zza łuku na wózku nie jest tak proste jak strzelanina w NBA. Linie boiska i wysokość kosza mają takie same wymiary jak w PLK. Zawodnik nie może oprzeć techniki rzutu na nogach, więc cała siła pochodzi z brzucha i rąk. W dodatku wózek pozostaje w ruchu, praktycznie nie istnieje możliwość oddania trójki ze statycznej pozycji. Maciej Zieliński chwali się, że udało mu się w ten sposób trafić raz. Na ile prób, Kapitanie?

Dla Konstancina 24 oczka dodał Garbacz, a 16 Tyburowski. Wśród gości najlepiej strzelecko zaprezentował się Bartosz Przewłocki (22 punkty).

Konstancin jest w tym sezonie mocny, a jego doświadczeni zawodnicy z pewnością ostrzą sobie zęby na miejsce w pierwszej trójce. Przed Górnikiem bardzo ważny mecz na wyjeździe w Krakowie, który będzie ważnym krokiem na drodze obu zespołów do fazy play-off. 

Piotr Pawełko, fot. PZKosz

Turniej w Koninie dla Francuzów

Mustangi gościły u siebie wicemistrzów Austrii FlinkStones Graz i mistrzów Francji, Hornets Le Cannet. Jedni i drudzy uczestniczą w europejskich pucharach, prezentując w nich wysoki poziom. Dla kibiców w Polsce była to świetna okazja do obejrzenia na żywo topowych drużyn Starego Kontynentu. 

Gospodarze dwukrotnie przegrali z Francuzami, a z Austriakami podzielili się zwycięstwami. Dominik Mosler rzucał po 39 i 41 punktów, swoje mecze mieli też Krzysztof Bandura (26p) i Kamil Kornacki (27p), którego zabrakło w rewanżu z Hornets. 

Myślę, że Le Cannet, to drużyna w naszym zasięgu, lub minimalnie lepsza. Gdyby nie złamany paluch Kamila, to w rewanżu mogło być ciekawie.” – powiedział po meczu trener Mustangów, Dominik Mosler. 

Czas na Świętą Wojnę

Ciekawie będzie z pewnością 28 stycznia, kiedy to u siebie Scyzory Kielce zmierzą się z Koninem w przełożonej kolejce PLKnW. Jeśli ktoś lubił czasy Bad Boys z Detroit Pistons, to mecz dla niego. Święta wojna rodzimej koszykówki na wózkach tym razem zdecyduje o prowadzeniu w ligowej tabeli. 

LeBron, Curry, Giannis i Sochan na żywo! Leć na mecze NBA do Los Angeles i San Antonio >>

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet