Złośliwi obserwatorzy życia codziennego w PLK, oceniając poczynania transferowe Śląska w obecnym sezonie często przypominają o zasadach funkcjonowania drzwi obrotowych. Wiele wskazuje na to, że w przypadku wrocławskiego klubu na niedawnej wymianie DJ Coopera na Justina Robinsona się one nie zatrzymają.
Już od pewnego czasu w polskim środowisku koszykarskim coraz głośniej było o tym, że na powrót do PLK jeszcze w trakcie trwania obecnego sezonu skusić może się Jakub Nizioł. Latem reprezentant Polski nie skorzystał z propozycji nowej umowy, którą składali mu szefowie Śląska. Chciał za wszelką cenę – nawet godząc się na niższe zarobki – spróbować sił za granicą.
Ostatecznie podpisał kontrakt we francuskiej ekstraklasie, ale z perspektywy kilku miesięcy trudno mówić o tym, by był to eksperyment udany. Jego zespół Stade LaRochelle z bilansem 2-16 zajmuje ostanie miejsce w tabeli, mając właściwie już tylko iluzoryczne szanse na zachowanie ligowego bytu.
W sobotę LaRochelle odniosło dopiero drugie zwycięstwo w sezonie, pokonując 92:90 Dijon. Polak w tym meczu już nie zagrał. Wiele wskazuje na to, że niebawem ponownie będziemy go oglądać na parkietach PLK. Jeszcze raz właśnie w barwach Śląska.
Latem Nizioł miał ofertę podpisania wieloletniej umowy z WKS. Niewykluczone, że teraz też podpisze dłuższy kontrakt. Jeszcze kilkanaście dni temu docierały do nas wieści, że polski koszykarz mimo fatalnych wyników swojej drużyny zostanie we Francji do końca sezonu, gdyż otrzymuje pierwsze zapytania od tamtejszych zespołów w sprawie kolejnego sezonu. Można domniemywać, że albo to zainteresowanie wygasło, albo Śląsk skusił swojego byłego zawodnika do powrotu, oferując gwiazdorski kontrakt.
W 16 meczach ProA w barwach Stade LaRochelle Nizioł zdobywał w tym sezonie średnio 8.9 punktu, 3.0 zbiórki oraz 1.8 asysty. Trafiał 40.7 procent rzutów z gry oraz 28.4 proc. za 3.
Prowadzone przez Śląsk poszukiwania nowego gracza podkoszowego są związane m.in. słabszą postawą Adriana Boguckiego. Reprezentant Polski w koszykówce 3×3 gra w tym sezonie słabo. Najlepszym podsumowaniem jego postawy jest to, że w trakcie 254 minut gry w tym sezonie PLK przy wzroście 215 cm nie zanotował żadnego bloku. W niedzielę został odesłany do występującej w I lidze drużyny rezerw. Niewykluczone, że – choć latem 2024 roku podpisał z klubem z Wrocławia dwuletni kontrakt – już niebawem przestanie reprezentować jego barwy.
Na tym jednak zmiany w składzie Śląska mogą się nie skończyć. Z naszych informacji wynika, że zespół może opuścić także jego kapitan Angel Nunez, który znalazł się na celowniku jednego z klubów hiszpańskiej ekstraklasy. 33-latek jest w tym sezonie na parkietach PLK najlepszym strzelcem zespołu (12.9 pkt na mecz). Dla klubów ACB może być o tyle łakomym kąskiem, że będąc reprezentantem Dominikany w Hiszpanii jest traktowany jako zawodnik miejscowy, nie blokując miejsca w składzie koszykarzom z USA.
Mimo nieustannych zmian w składzie Śląsk w obecnym sezonie po ostatnim zwycięstwie z 87:82 z Arką Gdynia z bilansem 9-8 zajmuje szóste miejsce w tabeli. W dorobku wrocławianie mają już także wywalczony jeszcze we wrześniu SuperPuchar Polski. 14 lutego w Sosnowcu podopieczni Aleksandara Joncevskiego zagrają z Anwilem Włocławek w najciekawiej zapowiadającym się ćwierćfinale turnieju finałowego o Puchar Polski.
W jakim składzie? Tego nawet szefowie klubu z Wrocławia mogą jeszcze obecnie nie wiedzieć.
59 komentarzy
Jezus Maria, tam już nikt nie panuje nad tym co się dzieje.
Nie dość, że odejdzie Nunez (chyba najlepszy zawodnik WKS w tym sezonie) to przyjdzie ta wiecznie sfochowana primadonna, oddająca nonszalanckie rzuty za 3, bo wydaje jej się, że jest Stefanem Currym i też ma ten luz, a przede wszystkim celność. Albo wjazdy na kosz w stylu innych murzynow z NBA, kończące się pudłem spod samej dziury.
Długo im zajęło żeby zrozumieć, że to drewniany Bogucki nie umie grać w koszykówkę, szkoda, że nie czytali moich komentarzy przed sezonem. A kasa wtopiona.
Może zamiast wymieniać koszykarzy na kg, przyszedłby wreszcie ktoś kto zna się na koszykówce i ma jakąś koncepcje i skuteczność, bo Lizak i ten wafel to już nic nie ulepią.
Ktoś w tym klubie ogarnia cokolwiek? Burdel jakich mało!
Ja już skomentowałem na zkrainynba, więc nie będę się powtarzał. Jakub się przyda. Pograł na wyższym poziomie, rzucać stabilnie 10-15 pkt na mecz umie, paszportu nie blokuje. Ciekawe co z Kennanem.
Dokładnie, to że Kuba wraca to dobra wiadomość, pierwsza sensowna od wielu tygodni.
Tomek WKS: Ty to chyba jesteś niezadowolony nawet ze swojej własnej ręki. I umknęła ci najgorsza wiadomość. Waczyński zostaje…
@TO
Ja nie rozumiem skąd ten hype na Nizioła, dla mnie to jest irytujący swoim zachowaniem i przeciętny koszykarz. Szatnia i tak leży, a on jeszcze to dobije swoimi fochami. Przecież jego bodylanguage na boisku to jest poziom Coopera, tylko gorzej gra w koszykówkę od murzyna. Wolałbym zamiast JN takiego np. Nenadica, lepszy koszykarz a do tego pewnie zarabia połowę tego co dostanie Nizioł. Już mamy jednego przepłaconego Polaka w zespole, teraz będzie kolejny, bo przecież szykuje się gwiazdorski kontrakt.
Tli się we mnie jakaś iskierka nadziei, że Nunez jednak nie odejdzie…
Co do Wacy to powiem tak – ciszej nad tą trumną.
A ja go lubiłem za dynamikę, odwagę, chęci, styl i statystyki. Nie był bezbłędny, ale gdyby do tego był, to nie rozmawiali byśmy w kontekście WKS-u. Rozumiem, że ty mu zapamiętasz trzy niewbite wsady, bo ja kilkadziesiąt fajnych dunków, to chyba jest ta różnica w odbiorze.
I daj już spokój z tym zaglądaniem do portfela, może niech Lizak zajmie się zabezpieczaniem hajsu, jak mu już bóg zesłał (na nasze nieszczęście) dowodzenie nie Zootechnikiem Żórawina ale Śląskiem.
Zaglądanie do portfela jest integralną częścią oceny zawodnika. Jeśli nie ma się nieograniczonego budżetu, a takiego nikt nie ma, to mnie boli, że pensja jaką dostanie Nizioł, nie zostanie spożytkowana na kogoś o dużo wyzszych umiejętnościach.
Nie, nie chodzi o te przestrzelone dunki, napisałem wyżej w czym jest problem więc nie będę się powtarzał, a ty podniosłes najmniej istotny aspekt.
Bardzo słuszna troska o pieniądz, zwłaszcza, bądźmy szczerzy, że w dużej części publiczny.
Ekscytowanie się zarobkami w showbiznesie jest integralną częścią popkultury, masz rację, myślałem bardziej o postawie dżentelmeńskiej – prawdziwi dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach i chorobach wenerycznych, prawdziwi dżentelmeni mają jedno i drugie.
Wielka szkoda, ale też sukces tych utracjuszy klubowych, że koncentrujemy się na portfelach zawodników, a nie rozliczaniu często bezładnego szastania hajsem. Szkoda, że nie podliczamy tych fatalnych transferów i w efekcie tych rekompensat za tzw „porozumienia stron”, straconego czasu czy przepłaconych transferów robionych w najgorszym czasie, na przymusie i bez możliwości wyboru. Tu jest fortuna przepalona.
Nigdy nie aspirowalem do bycia dżentelmenem, jestem prosty chłopak więc gadam o kasie 🙂
Czy mamy w PLK dużo kasy? Nie. Czy mamy w PLK mało kasy? moim zdaniem, nie. Nie jest aż tak biednie.
Czy możemy wydawać pieniądze lepiej? Zdecydowanie tak! Ale do tego trzeba wiedzy, której zdecydowanie w PLK nie ma. Większym problemem niż mała kasa, jest brak kumatych ludzi.
Na prawdę zamartwiasz się tym, jak pieniądze wydaje Anwil czy Górnik? Ojej. Mnie bardziej interesuje czubek wrocławskiego nosa.
I żeby zapobiec nerwicy obserwując co się tu rozkosznie odpier..la, przestawiam się z trybu fan z przeszłością na tryb ciekawski obserwator dziwactw przyrody. Taki fajny jest program: Wukaesiaki – ich zwyczaje i psoty. Polecam!
Naaaah, nie martwię się o Anwil et consortes, to była dygresja ogólna o stanie finansów i braku wiedzy budowania zespołów, a że najbardziej interesuje mnie ta kwestia w odniesieniu do naszego ukochanego WKS to oczywista oczywistość i taki bystry dżentelmen jak ty, na pewno doskonale o tym wie 😉
Nizioł mentalna huśtawka, wkurwy, muchy w nosie. Precz.
Porąbane są te transfery w koszu, nie ma tu jakiegoś okna transferowego? W piłce czegoś takiego nie, żeby zawodnik grał w 5 klubach podczas sezonu.
@Paweł
Niestety, w koszykówce karuzela cały sezon, są zawodnicy, którzy w ciągu sezonu obskocza 4 kluby i kolejne 3 w czasie letniej przerwy, bo grają w jakichś egzotycznych rozgrywkach/turniejach.
powinni zrobić wszystko, dosłownie WSZYSTKO, aby zatrzymać Nuneza!
no szkoda że nie czytali twoich beznadziejnych komentarzy hahahaha co za koleś odklejony;)
wraca też dziewa, pewne info
Pomyliłem się w ocenie umiejetnosci i przydatności Boguckiego? Kto oprócz mnie od razu mówił, że bez sensu ten ruch? Za to pamiętam, że wielu go broniło I mówiło, że spoko, fajnie, będzie pan zadowolony.
Pomyliłem się w ocenie przed sezonem, jak będą wyglądały polskie drużyny w pucharach?
Więc Romciu możesz szczekać ale to jednak ja wyszedłem na fachowca, a nie reszta komentujących i redaktorów super basketu.
Zobacz statystyki Boguckiego z poprzedniego sezonu z Arki i teraz ze Śląska.
No wiem jakie miał ale jakie to ma znaczenie w kontekście gry w WKS? Pisałem, że to nie jest zawodnik do gry u nas, bo jest za słaby. To że rzucił kilka punktów grając w słabym klubie, nie znaczy, że tak samo będzie w lepszym klubie. I ja to wiedziałem ale reszta jedyne co potrafiła to powiedzieć to co ty, czyli patrzyć jedynie na statsy w Arce. To tak nie działa.
Nunez od kilku dobrych tygodni nie jest już kapitanem Śląska, warto sprawdzić takie informacje zanim się coś stworzy.
Ps. Nowym kapitanem jest M. P.
nieprawda mamy 2 kapitanów 🙂 tak jak w zeszlym byl Parahouski i Niziol
Nie, mamy jednego. Marcela.
Ja mam propozycję dla zarządu:
skoro od kilku lat wyznaczamy nowe, ambitne trendy w żonglerce trenerami i zawodnikami w sezonie, to pójdźmy o krok dalej i niech wszystkim sisiory poopadają:
Zakończmy sezon kompletnie innym składem niż zaczynaliśmy! Nikt nie zostaje!
I zwyczajowo medal, ma się rozumieć.
Hm?
Smutny obraz polskiego klubu, który garnie się do gry w europejskich pucharach, a nie mający bladego pojęcia o zarządzaniu takim klubem i nieumiejętnie wydaje kasę na transfery. Tak długo jak właściciel klubu, a nie jest nim Pan Lizak(większość wie kto), będzie oczerniał kibiców, a przede wszystkich zawodników, hasłem: Wielki Śląsk tak długo niestety to będzie tak wyglądało. Wielki Śląsk to był 20-25lat temu.
W tym klubie potrzeba ludzi którzy…będą mieli plan i wizję zbudowania zespołu krok po kroku….mądrze.
Z roku na rok cała liga mizernieje w oczach.
Nie ma tu z nami ciągle doktora Kaftana, a zatem ja spróbuję roli adwokata diabła i spróbuję wniknąć w myśli prezesa Lizaka. xD Pisałem tu zresztą o czymś podobnym z 2 lata temu. Otóż, wydaje mi się, że gdyby Śląskowi udało się utrzymać Dziewę i Kolendę lub Plutę (na dwójce, przy zachowaniu Ponitki grającego na jedynce) to Śląsk miałby najlepszą polską rotację od lat. Po powrocie Nizioła i przy dobrze grającym Gołębiowskim (choć i Żolnierewicz był latem na radarze) praktycznie cała pierwsza piątka WKS byłaby na poziomie reprezentacji, nawet jeśli Adam i Adrian jeszcze nie dowożą, to też już w kadrze grali. Byłoby więc tak jak kiedyś, na początku wieku, gdy połowa reprezentacji grała w Śląsku. Myślę, że to dobry zamysł, zwłaszcza w epoce gdy obcokrajowcy nas wkurzają, bo albo są jednowymiarowi, albo zmieniają kluby po 3 razy na sezon. Tak to widzę. W takim klubie muszą być frontmani, którzy są jego symbolami. Prezesie L., mam rację, czy nie?
PS. a i jeszcze zapomniałem o Karolaku, którego niepotrzebnie puszczono do Lublina i do dziś Śląsk ma problem z rzucaniem za 3. Ani Zebski, ani Kulikowski (wciąż) tej luki nie wypełnili
Cooo? Zębski miał zastąpić Karolaka? Czy ty wiesz o czym piszesz! ? Karol to szuter dystansowy, Zębol to obronca, nie umiejący rzucac z dystansu.
Ale co by to zmieniło poza tym, że budżet by się rozjechał, bo te gwiazdeczki zarabiają więcej niż obcokrajowcy. W pucharach wynik taki sam, a mistrzostwa nie zdobywają Polacy tylko zagraniczne gwiazdy.
Ja bym wolał żeby Lizak potrafił zbudować zespół z dobrych koszykarzy, tak po prostu. Polacy co do zasady dobrymi koszykarzami nie są.
To była tylko próba wniknięcia w myśl prezesa. Możesz mieć rację, ale wiesz, bez Polaków nie masz rotacji. Pamiętasz obłąkany mecz z Legią, wygrany na wyjeździe w sześciu, bo Gołębiowski i Gravett mieli dzień konia? W zeszłym sezonie WKS miał z pięciu rozgrywających. Teraz Nenadić, Durham, Skele i inni nam odmówili. Dlatego myślę, że tam jest jakiś problem z komunikowaniem wizji klubu, może z zapleczem, rzeczami poza kasą. Na teraz jesteśmy dla Europy „dawną drużyną euroligową” jak Bamberg, czy Strasburg, walczące trzy puchary niżej niż kiedyś. Tak czy siak, kasa też musi być. To już mówiliśmy.
Jasna sprawa, że Polacy muszą być, bo takie są przepisy. Natomiast chodzi mi to, że ściągnięcie 7 topowych (jak w ogóle brzmi to słowo w zestawieniu z polskimi koszykarzami xd), nie sprawiłoby, że drużyna byłaby lepsza, natomiast na pewno droższa.
Zgadzam się, od dawna pisze, że Lizak w tej chwili chyba jest już bardziej problemem niż atutem. Coraz większe problemy z budową składu, coraz częściej słychać o tym, że kolejni zawodnicy odmawiają gry w WKS, a niestety, co warto zauważyć, polscy prezesi „lubią piosenki, które już słyszeli” i często kręcą się w kręgu zawodników, którzy grają/grali w PLK, bo nie potrafią znaleźć kogoś nowego i dobrego.
„Nenadić, Durham, Skele i inni nam odmówili”.
Dostali lepszą kasę w innych klubach i tyle na temat.
Jakieś potwierdzenie tej tezy? Ciężko mi uwierzyć, że WKS nie mógł przebić Arki i nie zapłacić co najmniej tyle samo Nenadicovi.
no to wiadomo czemu Nunez mecz kończył tak ważny mecz z zerem…. ciekawe czy na prawdę to tak duży problem żeby zawodnik mógł spadać i musi robić sceny, czy po prostu ostatnio miał pecha
no to napisz, co wiadomo? smiało, wyszczerz ryj i pisz.
Panowie, to jest biznes. Nie ma mowy o wartościach czy przywiązaniu. Kariera nie trwa wiecznie a kasa się musi zgadzać. Wraca Nizioł odchodzi Nunez. Ktoś o tym zdecydował. Koniec kropka. Możemy się tu pruć ale to nic nie zmieni.
Nizioł to mniej niz polowa Nuneza. Ale to Polak a polska rotacja musi byc.
Bez przesady, Nizioł to jakieś 70% Nuneza.
Nawet więcej, jak się weźmie kalkulator i statystyki przed nos.
Tylko sytuacja nie wygląda tak, że Nizioł chce wygryźć Nuneza i wcisnąć się na siłę. Mówimy o tym, że Nunez jest kolejnym, który w środku sezonu i bez mydełka fa zrobi ten klub, a więc i nas, w wielkiego H.
Kwa, co za pier..olenie…. nikt nikogo nie robi bez mydełka. Ty nic nie rozumiesz?
Nunez ma 34 lata, jest dla niego dużo lepsza oferta a dla Sląska dobra kasa za wykup kontraktu.
Zobacz co się dzieje w NBA, gdzie zmian w składach jest masa, nawet teraz trejd za trejdem.
TO JEST BIZNES.
Nizioł to primadonna. Nunez mentalnie jest dużo lepszy, a statsy ma co najmniej porównywalne rzutowo ale zbiórkę znacznie lepszą. Mija też lepiej. Nizioł nie ma szans w tym porównaniu.
Nieprzypadkowo Nuneza chca w ACB, najsilniejszej lidze Europy, a Nizioł nawet nie dogra sezonu w najsłabszym zespole we Francji.
Stek bzdur.
Nunez NIE JEST kapitanem zespolu, Panie Tomasik. Jest nim Ponitka.
Boguckiego NIE ZESŁANO do rezerw. Ponieważ razem z Kulikowskim krotko grali, a rezerwy są zagrożone spadkiem z 1 ligi, wzmocniono skład zawodnikami, mniej grającymi ostatnio w rotacji.
Tekst w tonie jarmarcznej sensacji
Ten portal schodzi powoli na psy.
Z forum powstało szambo. Teksty, jak ten, coraz bardziej pudelkowe.
Liczy sie TYLKO klikalnosc, Panie Tomasik?
Opisana została sytuacja, która z punktu widzenia innych drużyn 1 ligi jest skandaliczna i nie ma nic wspólnego z rywalizacją, o którą chodzi.
O oceny portalu i forum nie byłeś proszony, są zbyteczne, pooceniaj sobie swoją starą, panie Gruza.
Tu włączę się… nie masz racji. Od lat i od zawsze i w każdej lidze, rezerwy mają prawo korzystać z zawodników z pierwszego zespołu i tak się dzieje. Dzieje się, tak albo jak ławka pierwszego zespołu jest za długa i niektórzy grają mało, albo jak rezerwy mają braki kadrowe, lub grozi im spadek. I to jest normalne.
To finezyjne określenie „rezerwy” dotyczy jedynie 2 drużyn. Pozostałe 16 to nie są żadne „rezerwy”, tylko normalne drużyny chcące rywalizować fair w lidze i nie mogące skorzystać ze wsparcia drużyny ekstraklasowej, np. w celu zapobieżenia groźbie spadku.
Ponadto, jeśli zawodnik z drużyny ekstraklasowej, z kilkusettysięcznym kontraktem, jest upychany w I lidze, bo nie jest się w stanie wykorzystać jego potencjału własciwie, to coś poszło nie tak, bo jego miejsce nie jest tam.
Ale, jak już ustaliliśmy, kto bogatemu zabroni.
nie jest nigdzie upychany, gra za mało, bo Sląsk ma bardzo szeroką rotację a dobrze byłoby, żeby grał. Dlatego puszczono go i Kulika do rezerw. Mało ostatnio grali w 1 zespole, więc niech grają w rezerwach. Tak samo było już dawniej, chocby Tomczak grywał, Wiśniewski a Adamczak to w ogóle grał wahadłowo tu i tam.
Czepiasz się czego tylko się da, zeby dowalić.
O, jeszcze tutaj. Ty mnie chyba polubiłas, Mucho.
Trzymaj się mnie, a jeszcze wyjdziesz na ludzi…
Do rzeczy: tak, to nie jest zabronione, przyznasz jednak, że wygląda jak zawołanie starszego, silniejszego dryblasa z innego podwórka, żeby przyszedł pomoc, by my sami nie damy rady. Inne drużyny walczą przez cały sezon, ustalają hierarchię sportowo, ale jak Śląsk czy Trefl zaczynają obrywać w dupę, to sobie zawołają kogoś silnijszego na pomoc. Lipne to, bo burzy sens rozgrywek, wizerunkowo też marne. Niech Bogucki robi to co powinien tam gdzie powinien.
…. rezerwy, zgodnie z REGULAMINEM rozgrywek mają prawo wysyłąć swoich do 1 drużyny, a także brać do siebie tych z 1 drużyny. To REGULAMIN, nie pisz mi bzdetów o fair play, każdy klub zna regulamin i godzi się z nim.
I tak, jak Bogucki zagrał w rezerwach, tak Siembiga zagrał w 1 drużynie.
Daj więc spokój z tymi „argumentami”.
Imponująca już jest ta liczba zawodników, którzy odmówili Śląskowi lub których nie przekonano do pozostania. Tomecki już tą listę zasygnalizował.
W sumie, to w ostatnich kilku latach, jak się słyszało, że Śląsk staje w szranki z paroma klubami o kogoś, to koncertowo przegrał wszystkie takie rywalizacje. Myślę, że to już nie tylko kwestia dolarów, ale opinii, starannie przecież wypracowanej, że jak coś planować na dalej niż tydzień do przodu, to nie we Wrocławiu, bo tutaj metodą rozwiązywania problemów jest „za porozumieniem stron”.
A po drugie, to rozumiem, że jak teraz taki dajmy na to Nzekwesi, zagra dwa-trzy lepsze spotkania, to momentalnie dostanie powołanie z Hiszpanii czy innego Izraela? Czy takich rzeczy do cholery to się przypadkiem nie załatwia w kontrakcie? Kim my tu chcemy grać, jak taki Nunez kilka razy trafił lobem i już jest w uberze na lotnisko?
zamiast się spieniać, może zapoznasz się jak to wygląda w Europie, innych ligach czy klubach, albo cbociaż ze zmianami składów w polskiej lidze, zamiast pier.. olić o „imponującej liczbie zawodników, którzy odmawiają Śląskowi”?
Tobie płacą za plucie na Śląsk?
Ssanie lizaka nie jest zabronione.
Odpręż się i szeroko buzia.
cóż za popis chamstwa, obrzydliwe.
Mucha, pan do ciebie.
Mówi, że nieładnie robisz.
to pytanie za trudne dla użytkownika TO?
Powtórzę; wylicz mi zmiany w składach w PLK nawet w tym sezonie i wtedy się przekonasz, ze piszesz bzdury. Śląsk się tu niczym nie wyróżnia.
Możesz oczywiście dalej uciekać w obrażanie mnie ale prawda jest jednoznaczna.
Nie obrażam, ani ciebie, ani nikogo, jeśli ironiczne przenośnie bierzesz do siebie…no cóż… łobuzie…
Sam sobie wyliczaj, jeśli troszkę interesujesz się koszykówką, nie powinno być to problemem. Część nazwisk padło tutaj, Podlicz sobie ilu odmówiło, ilu nie dało się pozyskać, ilu uciekło, ilu było np tylko rozgrywających przez ostatnie chociażby trzy sezony, ile innych transferow i w końcu ilu trenerów. Jak już sobie „wyliczysz” i wyjdzie ci, że grubo to przewyższa ogólną średnią, to wymyśl sobie jakąś karę za kąsanie mnie po nogawkach, Bzzbzz.
do TO:
…… ilu odmówiło? a co to za ranking, oparty na medialnych bzdetach? liczyłeś ilu „odmawiało” innym klubom? Sprawdzaleś to, serio? Odmawiają tylko Śląskowi, do innych lecą jak muchy:)?
hahahah.
Proszę Cię. Nie brnij.
A co do zmian w składzie: uciekasz od tematu policzenia zmian w innych klubach. Czujesz, ze grząsko pod stopami, co? Możesz się pogrążyć. To unikasz.
no i dobrze zamknąć sekcję koszykarską w Śląsku
Daj już spokój z tym podszywaniem się, bo nikt nie uwierzy, że pisałbym takie głupoty bez ortografii xD
Specjalnie dla użytkownika TO:, dotyczy zmian w składach.
Przyklad pierwszy z brzegu: Zastal.
Odejdzie Sindarius Thornwell, który otrzymał propozycję z Chin.
Przyszedł i odszedl Hodge.
Przyszli Ty Nichols i Veljko Brkic.
Przyszedł nowy trener.
Klub planuje kolejne zmiany.
COŚ DODASZ W TEMACIE „ZMIANY SĄ W ŚLĄSKU, KARUZELA, ITP BZDETY”?
Czy przykład, że w zespole, obecnie z 12 miejsca, z mglistymi nadziejami na play-in, jest akurat podobny chaos kadrowy, co w Śląsku, uważasz za właściwy i uspokajajacy?
Chcesz koniecznie udowodnić, że w koszykówce zdarzają się transfery? Nikt, w tym ja, tego nie zakwestionował. Natomiast to, że w Śląsku jest ich kumulacja i ponad rozsądna ilość jest już szeroko zauważane i komentowane.