Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
– Jak w każdym turnieju, celem będzie dla nas zdobycie mistrzostwa – zapowiedział wczoraj Doncić podczas pierwszej konferencji prasowej przed azjatyckim mundialem (25 sierpnia – 10 września) – Zeszłoroczna porażka w EuroBaskecie nie tyle mnie rozzłościła, co dodatkowo mnie zmotywowała. Trzeba patrzeć w przyszłość. Nie obchodzi nas to, co stało się w zeszłym roku – mówił, odnosząc się do wrześniowej porażki w starciu z Michałem Sokołowskim, Mateuszem Ponitką i spółką.
Najważniejszą informacją dnia była ta, że Doncić w wieku 24 lat został w końcu kapitanem reprezentacji. Zastąpił na tym stanowisku Edo Muricia, Doświadczonego skrzydłowego Olimpii Lublana z gry w mistrzostwach świata wyeliminowała kontuzja.
– Jestem zaszczycony, że zostałem kapitanem, gdyż to trener wraz z resztą zawodników podjęli taką decyzję – mówi lider Dallas Mavericks, – To przyjemność grać dla reprezentacji. Nie rozegrałem meczu koszykówki już od 10 kwietnia, nie mogę się doczekać – dodaje.
Doncić wydaje się być w doskonałej formie fizycznej. Ewidentnie zgodnie z życzeniami nie tylko trenerów reprezentacji, ale także tych z Dallas zrzucił w ciągu ostatnich miesięcy kilka kilogramów. Szkoleniowcy Mavericks od dawna zwracali mu uwagę na to, że nadwaga hamuje jeszcze bardziej dynamiczny rozwój jego talentu. Aby z bliska przyjrzeć się postępom swojego najważniejszego zawodnika do Lublana kilka dni temu przyjechał zresztą trener drużyny z Teksasu Jason Kidd.
Doncić ma za sobą świetny indywidualnie sezon w NBA – w każdym meczu zdobywał średnio 32.4 punktu, 8.6 zbiórki, 8.0 asysty, 1.4 przechwytu i 0.5 bloku. Jego zespół był jednak jednym z największych rozczarowań sezonu – Mavs nie zdołali awansować choćby do fazy play-in.
Z reprezentacją Słowenii Luka też nie ma najlepszej passy. Porażka z Polakami to niejedyne przykre wspomnienie z ostatnich lat. Nieco ponad rok wcześniej podczas igrzysk olimpijskich w Japonii Słoweńcy przegrali 89:90 z Francuzami półfinał, a następnie wyraźnie polegali w starciu o brązowy medal z Australijczykami.
Ostatni wielkim sukcesem osiągniętym ze swoją kadrą pozostaje dla Doncicia mistrzostwo Europy z 2017 roku. O tamtych wydarzeniach coraz mniej osób jednak pamięta. Trudno się dziwić – to były czasy, gdy w najlepszej piątce turnieju był Pau Gasol (a także Aleksiej Szwied!), tytuł MVP turnieju zdobył Goran Dragić, a Luka miał zaledwie 18 lat i wciąż pozostawał koszykarzem Realu Madryt.
Bukmacherzy FORTUNY przez mundialem w Japonii, Indonezji i na FIlipinach widzą jedynie dwie silniejsze drużyny od Słoweńców – naszpikowane gwiazdami NBA reprezentacje USA i Kanady. Za każdą złotówkę postawioną na to, że kapitan Doncić na dobre zapomni o porażce z Polakami, przywożąc z Azji złoty medal mistrzostw świata proponuję kurs 10.
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>