Szeroką ofertę oraz pakiet powitalny 1400 PLN znajdziesz u legalnego bukmachera Betcris – TUTAJ >>
Hala Globus w Lublinie, która w ostatnich latach najczęściej gościła najważniejsze, polskie wydarzenia koszykarskie nie ma ostatnio najlepszej passy. Łagodnie mówiąc. Czerwcowy mecz reprezentacji z Izraelem toczył się, ze względu na brak klimatyzacji w obiekcie w temperaturze przypominającej saunę. Wrześniowy turniej towarzyski nie doszedł do skutku z powodu nieszczelnego dachu.
Polska reprezentacja najbliższy mecz o punkty rozegra 10 listopada. Podejmie wówczas Szwajcarię w ramach prekwalifikacji do ME 2025. Występ w tej imprezie mamy już, rzecz jasna, jako współgospodarz, zapewniony. Rywal nie będzie z najwyższej półki. Nasza kadra zagra bez swojego lidera – Mateusza Ponitkę dzień później czeka mecz Euroligi w barwach Panathinaikosu.
Ale wciąż: byłoby świetnie, gdyby w pierwszym meczu po historycznym dla polskiej koszykówki turnieju koszykarzy przywitał komplet kibiców. Niestety, z frekwencją podczas koszykarskich wydarzeń na trybunach w Lublinie też występuje regularnie problem. Nawet podczas meczów kadry.
Tymczasem, jak zauważyli bardziej wnikliwi obserwatorzy koszykarskiej rzeczywistości – przynajmniej jeśli wierzyć w informacje publikowane na oficjalnej strona FIBA Europe – sprawa została przesądzona i Szwajcarów podejmiemy właśnie w Lublinie.
Czy faktycznie decyzja o lokalizacji tego meczu już zapadła? Zapytaliśmy rzecznika prasowego reprezentacji koszykarzy Pawła Łakomskiego.
– Na chwilę obecną nie ma oficjalnej informacji w tym temacie. Kiedy można się jej spodziewać? Cieżko mi powiedzieć, naprawdę nie wiem – usłyszeliśmy.
W zaistniałej sytuacji nie pozostaje nam nic innego jak uzbroić się w cierpliwość.
Województwo lubelskie jest od kilku lat jednym z największych sponsorów PZKosz.
Szeroką ofertę oraz pakiet powitalny 1400 PLN znajdziesz u legalnego bukmachera Betcris – TUTAJ >>