Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Młody, musisz być liderem!
Kontuzja Lorenzo Browna i rezygnacja (kłopoty ze zdrowiem psychicznym) Ricky’ego Rubio sprawiły, że reprezentacja Hiszpanii musiała szukać nowego pierwszego rozgrywającego. Został nim zaledwie 19-letni (najmłodszy w kadrze) Juan Nunez. Legendarny trener Sergio Scariolo uznał, że chłopak z Madrytu poradzi sobie z tą odpowiedzialnością.
Już w wieku 11 lat dołączył do juniorskiego Realu, gdzie zaczął czynić błyskawiczne postępy. W sezonie 2019-20 został MVP Euroleague Next Generation Tournament. W czerwcu 2021 roku zagrał w półfinale ligi ACB w seniorskim Realu. Kontuzjowani byli Sergio Llull i Nicolas Laprovittola. 17-letni wówczas Nunez wszedł na parkiet na 49 sekund w pojedynku z Valencią.
Został czwartym najmłodszym zawodnikiem w fazie play-off w historii ligi, za Ricky Rubio, Luką Donciciem i Juanem Pedro Cazorlą.
Niemiecka kuźnia talentów
Dość nieoczekiwanie opuścił Real, zanim zdążył w nim wywalczyć większą rolę. W sezonie 2021/22 zagrał tylko 155 minut w 24 spotkaniach. Pomimo dwóch ofert z NCAA, zdecydował się na przejście do ratiopharmu Ulm.
Zapewne pamiętacie, że nieco wcześniej w rezerwach zespołu z Ulm grali Igor Milicić Jr., a także Jeremy Sochan, który trafił później do NBA. Nunez szybko trafił do pierwszej drużyny, będąc w poprzednim sezonie całkiem ważnym zawodnikiem. W EuroCup grywał po 20.9 minut na mecz, zdobywając 7.6 punktu i notując 4.5 asysty. W Bundeslidze rozegrał 43 spotkania (prawie 20 minut na mecz). Zdobywał ponad 8 punktów na mecz oraz miał 4.2 asysty. Na rozegraniu dzielił minuty z Yago dos Santosem, reprezentantem Brazylii.
Współtwórca sensacji
Koszykarze z Ulm nieoczekiwanie zdobyli mistrzostwo Niemiec, startując do play-offów dopiero z 7. miejsca. Kolejno ogrywali samych tuzów – Albę Berlin, Bayern Monachium i Telekom Basket Bonn. Juan Nunez najlepiej spisał się w pierwszym meczu półfinałowej serii z Bayernem, gdy z dorobkiem 19 punktów był najskuteczniejszy na parkiecie. To już naprawdę coś!
Przyszłość hiszpańskiego basketu
W 2022 roku razem z reprezentacją Hiszpanii zdobył mistrzostwo Europy do lat 20. Co więcej, został wybrany na MVP całego turnieju. Kilka tygodni po tym sukcesie zadebiutował w seniorskiej reprezentacji. Rok później jest podstawowym rozgrywającym na mistrzostwach świata…
– Ufamy Juanowi jako filarowi naszej reprezentacji w przyszłości. Nie chcę być hipokrytą, oczywiście nieobecność Lorenzo Browna i Ricky’ego Rubio umożliwia mu grę w roli podstawowego rozgrywającego już teraz. Rozwija się jednak szybciej niż oczekiwaliśmy. Juan jest powołany do kierowania zespołem na kolejnych dziesięć, dwadzieścia lat – powiedział na jednej z konferencji prasowych trener Sergio Scariolo.
Hiszpania nie w każdym meczu błyszczy, przed nią mecz o życie z Kanadą, ale 19-letni Nunes konfrontację z wielką koszykówką może zaliczyć do udanych. Świat zobaczył choćby jego występ przeciwko Brazylii, go 13 punktów dorzucił 7 zbiórek i 5 asyst. W trzech pierwszych spotkaniach łącznie zanotował już 19 asyst.
Wielki egzamin w niedzielę
W starciu “o życie” z bardzo mocną Kanadą Nunez sprawdzi się na tle Shaia Gilgeous – Alexandra. Trudno o większe wyzwanie na takim turnieju. Gwiazdor z NBA raz już pokazał młodemu Hiszpanowi miejsce w szeregu – zabierając mu piłkę w kluczowym momencie sparingu przed turniejem. W niedzielne popołudnie (godz. 15.30) zobaczymy więc, jak 19-latkowi z Madrytu pójdzie koszykarska matura,
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>