LeBron, Curry, Giannis i Sochan na żywo! Leć na mecze NBA do Los Angeles i San Antonio >>
Po to się ma gwiazdę – do zwycięstwa rezerwy Śląska II Wrocław poprowadził niezmordowany w tym sezonie Joe Bryant. W Koszalinie popisał się potężną linijką statystyczną: 37 pkt, 5 zb, 6 as oraz aż 10 fauli wymuszonych. Bardzo dobre występy zaliczyli również Michał Sitnik (14 pkt, 6 zb. i 4 as.) oraz Kuba Piśla (16 pkt.), który w końcowej fazie spotkania pewnie wykorzystał rzuty wolne na zwycięstwo gości.
Po pierwszej połowie mało wskazywało na to, że Żak zdoła jeszcze doprowadzić do wyrównanej końcówki. Śląsk w pierwszej połowie był praktycznie bezbłędny, prowadził aż 65:48, miał 62% z gry, a także grał widowiskowo.
Jednak gospodarze nawet przez moment nie pomyśleli, że mecz ten jest już przegrany. Od początku drugiej połowy ekipa trenera Knapa konsekwentnie zmniejszała przewagę gości, co w rezultacie dało emocjonującą końcówkę.
W kluczowej akcji spotkania, przy wyniku 102:101 dla Żaka, posiadanie miał Śląsk. Bryant, był zmuszony oddać piłkę po dobrym podwojeniu ze strony koszykarzy Żaka. Piłka trafiła w ręce Piśli, który mierzył się nie tylko z rywalami, ale też z upływającym czasem. Młody zawodnik postanowił zagrać 1 na 1 i kiedy wydawało się, że decyzja ta nie była najlepsza, zabrzmiał gwizdek sędziego. Gwizdek ten jednak nie oznajmiał końca spotkania, ale faul zawodnika gospodarzy.
Decyzja oczywiście z tych trudnych, decydujących o losach meczu i choć podstawy do niej były (delikatny ruch w obronie Rajewicza) to jednak ciężko taki gwizdek “kupić”. Decyzja zapadła i na 0.4 sekundy do końca, wspomniany Piśla miał dwa rzuty wolne, które wykorzystał i to Śląsk cieszył się z wygranej.
Bardzo dobre zawody w barwach Żaka zagrali William Kondrat (31 pkt) oraz Wiktor Rajewicz (21 pkt i 7 as). Kolejny raz w tym sezonie, wręcz z kapitalnej strony pokazał się stosunkowo nowy młodzieżowiec w składzie trenera Knapa – Błażej Czerniewicz (20 pkt, 9 zb i 6as).
Bardzo dobrze się stało, że Czerniewicz zdecydował się wrócić do Polski. Widać, że pobyt w USA wzmocnił go fizycznie (szczególnie mając na względzie jego problemy ze zdrowiem) i wrócił będąc koszykarzem jeszcze lepszym technicznie. Pozytywnej bezczelności ten wyjazd go nie nauczył, ponieważ miał ją już grając w Polsce.
Żak może żałować kompletnie przespanej, szczególnie w defensywie, pierwszej połowy spotkania oraz sporej ilości strat w całym meczu co skutecznie napędzało drużynę gości.
Po meczu niepokojący wpis na platformie X opublikował bohater meczu, Joe Bryant
W trakcie meczu czuć było napiętą atmosferę i dochodziło do trash-talkingu między zawodnikami. Natomiast nigdy nie powinny dojść do przekroczenia granic związanych z rasizmem.
Ekipa trenera Łukasza Grudniewskiego tym zwycięstwem zrównała się z bilansem z Górnikiem Wałbrzych i wspólnie zajmują pierwsze miejsce w tabeli 1 ligi. Żak Koszalin, jeśli nadal myśli o fazie play-off, musi pilnie szukać serii zwycięstw.
LeBron, Curry, Giannis i Sochan na żywo! Leć na mecze NBA do Los Angeles i San Antonio >>
