Zespół Wojciecha Bychawskiego całkiem sporo zawdzięczał swoim obcokrajowcom – bez nich prawdopodobnie do ostatniej chwili walczyłby o utrzymanie z Sokołem Łańcut. Nie zmienia to jednak faktu, że Arka 2023/24 była zespołem złożonym głównie z Polaków.
Bryce Alford (bez klubu)
Amerykanin swoimi rzutami niejednokrotnie “wyciągał” Arce mecze. Solidny sezon w Gdyni nie przełożył się jednak ani na sportowy awans, ani nawet na znalezienie nowego zatrudnienia.
Alford latem zagrał jeden mecz w prywatnych rozgrywkach TBT, w których zwycięzca wygrywa milion dolarów i… tyle go widziano.
Stefan Kenić (OSE Lions, Węgry)
Statystyki z obecnego sezonu: 19 meczów, 12.9 punktu, 4.3 zbiórki, 1.9 asysty, 43.8 proc. z gry, 32 proc. za trzy
Kenić w Gdyni więcej przesiedział na ławce niż spędził czasu na parkiecie z powodu kontuzji. Obecnie na Węgrzech, już pełni zdrów, zalicza jak dotąd bardzo dobry sezon. Aż 6 razy zdobywał co najmniej 20 punktów, a podczas dwóch spędzonych sezonów w Polsce takich występów miał raptem jeden.
Ostatnio zanotował swoje pierwsze double-double (14 punktów i 10 zbiórek) w zawodowej karierze. Dodatkowo ustanowił nowy rekord kariery pod względem celnych rzutów wolnych w meczu (11/13) oraz punktowy – 25 przeciwko Zalakeramii.
Jego OSE Lions z 6 zwycięstwami i 14 porażkami zajmuje 12. miejsce, zagrożone grą w fazie play-out na koniec sezonu.
Seth LeDay (ZTE Zalakeramia, Węgry)
Statystyki z obecnego sezonu: 11 meczów, 13.6 punktu, 4.8 zbiórki, 1.5 przechwytu, 62.6 proc. z gry, 41.7 proc. za trzy
Amerykanin w barwach Arki był kluczowym zawodnikiem w defensywie, dodatkowo co mecz dostarczając około dziesięciu zbiórek. W trakcie tego sezonu ponownie przymierzany był do Arki, jednak finalnie w Gdyni przedłużono kontrakt do końca sezonu z Sage’em Tolbertem.
Choć latem LeDay nie podpisał kontraktu, niedługo po rozpoczęciu rozgrywek znalazł pracę na Węgrzech. Tam już tak wiele nie zbiera, jednak ma większą rolę ofensywną. Obok Billy’ego Garretta, byłej gwiazdy Czarnych Słupsk, jest najważniejszym graczem ataku swojej drużyny, zwłaszcza w ostatnich spotkaniach. Trzykrotnie zdobywał ponad 20 punktów, w jednym ze spotkań trafił 3 razy zza łuku, wyrównując rekord kariery z czasów gry w Szwecji.
Zalakeramia aktualnie zajmuje 4. miejsce z 12 zwycięstwami w 19 spotkaniach, mając realne szanse na pierwszy medal od blisko dziesięciu lat.