Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Zaledwie wczoraj Rockets stoczyli wyczerpujący bój z Lakers, przegrywając zaledwie 1 punktem (104:105). Teraz przenieśli się już do San Francisco, żeby w meczu „back-to-back” zagrać z Golden State. Rackets (bilans 6-5) nie zaczęli tak dobrze sezonu od lat, w Los Angeles trzymali się bardzo dzielnie do ostatnich sekund, ale w starciu z Warriors może im być naprawdę ciężko. Tym bardziej, że znów prawdopodobna jest nieobecność Victora Oladipo.
Warriors wygrali z zespołem z Houston już 11 razy z rzędu. I bardzo pilnie potrzebują dwunastego zwycięstwa, ponieważ ich obecna seria porażek wynosi aż 6 – coś takiego nie przydarzyło im się w całym poprzednim sezonie. W efekcie, z bilansem 6-8, wypadli poza czołową ósemkę Zachodu. Na szczęście do gry po urazie wrócił Steph Curry, ale w końcu musi rozkręcić się i Klay Thompson, który w obecnie notuje średnie poniżej poziomu swojego debiutanckiego sezonu.
Światełkiem w tunelu jest też rosnąca forma Andrew Wigginsa, który zdobył 31 punktów w trudnym spotkaniu przeciwko Thunder. Wiadomo oczywiście, jak wiele w zespole Steve’a Kerra zależy od Curry’ego, a jemu ostatnio z Rockets grywało się wyśmienicie. Aż w 4 z ostatnich 5 spotkań zdobywał 30 lub więcej punktów.
Naszym zdaniem, będący pod ścianą Warriors, będą murowanym faworytem pojedynku ze zmęczonymi Rockets, grającymi dzień po dniu mecze na wyjazdach. Nasz partner, zakłady bukmacherskie FORTUNA, za ich wygraną różnicą wyższą niż 8 punktów płaci po kursie 2.00. Więcej ciekawych zakładów na to spotkanie znajdziesz TUTAJ.
Spotkanie Golden State Warriors vs. HoustonRockets w San Francisco rozpocznie się o godz. 4.00 polskiego czasu, w nocy z poniedziałku na wtorek.
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
