Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Bilans 1-15 w rozgrywkach mówi wszystko. Mistrzowie Polski wyraźnie w tym sezonie odstawali od reszty zespołów w EuroCup. Dzisiejszy rywal Śląska – Hapoel Tel Awiw – z kolei zajmuje mocne, trzecie miejsce w grupie, z 11 zwycięstwami i 5 porażkami na koncie. W mocnej lidze izraelskiej jest wiceliderem, ustępując jedynie euroligowemu Maccabi.
Śląsk, odkąd trenera Andreja Urlepa zastąpił Ertugrul Erdogan, zaczął jednak grać wyraźnie lepiej. W EuroCup nadal nie wygrywa meczów, ale bije się o zwycięstwa do ostatnich minut. W poprzedniej kolejce w Paryżu przegrał tylko 85:89, wcześniej tylko 7 punktów (76:83) zabrakło mu do London Lions. Podobnej postawy i walki spodziewamy się w środę (mecz o godz. 20) w Hali Orbita we Wrocławiu.
Zwyżkę formy obrońców tytułu widać także na parkietach PLK. Śląsk pewnie wygrał dwa ostatnie mecze, a w Lublinie, gdzie rozgromił Start 100:70, w długich fragmentach pokazywał już jakość gry oraz dominację, jakiej oczekują jego kibice. Turecki trener dobrze dogaduje się z Jeremiah Martinem, coraz lepiej wygląda Vasa Pusica, wyraźnie poprawiła się też sytuacja zdrowotna drużyny.
W Tel Awiwie Hapoel zwyciężył różnicą aż 30 punktów, tym razem nie spodziewamy się lania. Nasz partner, FORTUNA oferuje sporo ciekawych zakładów na ten mecz. Naszym zdaniem, o wygraną może być bardzo ciężko, ale Śląsk powinien być blisko izraelskiego rywala. Kurs na porażkę wrocławian różnicą mniejszą niż 10 punktów (albo zwycięstwo) wynosi 1.96, co brzmi całkiem ciekawie.
Spotkanie we Wrocławiu ma być transmitowane przez kanał Polsat Sport Fight.
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>