Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Zdecydowanym faworytem „meczu meczów” tego sezonu NBA są Celtics – za historyczną wygraną których bukmacherzy Fortuny płaca tylko 1.39, zaś za przełamanie i wygraną Miami Heat aż 3.35. Nie wiemy, kto wygra siódmą bitwę tej niezwykłej serii, ale spodziewamy się, że niejednemu koszykarzowi trzęsły się będą ręce, nie zabraknie błędów i pudeł. To zdecydowanie nie będzie mecz pod znakiem ofensywnych fajerwerków.
W miarę przebiegu serii i rosnącej stawki, Heat rzucają coraz gorzej, nie tylko z dystansu. W szóstym spotkaniu byli o włos od zwycięstwa po tym, jak trafili zaledwie 33 z 93 rzutów z gry. Celtics zaś trafili 7/35 (20%) z dystansu. W spotkaniu padło już tylko 207 punktów, a koszykarze w końcówce zaliczali zadziwiające pomyłki.
Teraz zaś nerwy powinny być jeszcze większe. – Takie mecze są najbardziej emocjonalne, tu zdarzyć może się absolutnie wszystko. Wielka presja w tym momencie leży już po obu stronach – mówi Eric Spoelstra, trener zespołu z Miamii.
Za podobnym scenariuszem przemawiają dane statystyczne z historii. Heat i Celtics brali dotąd w playoff udział w 47 siódmych meczach. Średnia punktów w takich spotkaniach to tylko 195.6 punktu.
Nasz partner, legalne zakłady bukmacherskie FORTUNA, oferuje kilkadziesiąt ciekawych kursów na ten mecz. Naszym zdaniem, można rozważyć grę na niski wynik w meczu o wszystko. Kurs na łączną sumę punktów poniżej 205 wynosi 1.83. Propozycja alternatywna? Zacięty mecz i walka Miami do końca. Kurs na to, że Heat nie przegrają wyżej niż 7 punktami lub wygrają wynosi w Fortunie 1.89.
Mecz 7 serii Miami Heat vs. Boston Celtics odbędzie się w nocy z poniedziałku na wtorek, o godz. 2.30 polskiego czasu.
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>