Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Rzecz miała miejsce niespełna tydzień temu, gdy Grizzlies po raz drugi w ciągu trzech dni ogrywali pozbawionych leczącego kontuzję Luki Doncicia Mavericks. Dillon Brooks nie jest żadnym wybitnym strzelcem – w tym sezonie trafia 32 proc. trójek – ale po jednym w trafień przesłał specjalne pozdrowienia dla ławki rezerwowych rywali i siedzącego na niej Słoweńca.
Spójrzcie tylko na ten uśmiech Doncicia i wyobraźcie sobie starcie obu panów w meczu zaplanowanym na dzisiejszą noc.
Występ Słoweńca, który w tym sezonie NBA ze średnią 33,0 pkt jest drugim najlepszym snajperem ligi w spotkaniu z Grizzlies nie jest jeszcze przesądzony, ale niewykluczony. Doncić, jeśli tylko będzie miał okazję, na pewno będzie chciał coś udowodnić buńczucznemu defensorowi drużyny z Memphis.
Grizzlies walczą obecnie o zachowanie drugiego miejsca na Zachodzie przed rozpoczęciem play-off – mają taki sam wynik (43-27) co mocno rozpędzeni i depczący im po piętach Sacramento Kings. Mavericks (36-35) są w jeszcze mniej komfortowym położeniu – zajmują ostatnie premiowane awansem do play-off szóste miejsce. Tylko 1,5 meczu tracą do niech jednak dopiero 11. na Zachodzie Utah Jazz.
Nie będziemy zdziwieni, jeśli Doncić dzisiaj zagra i Mavs wezmą rewanż nad wciąż osłabionymi nie tylko brakiem Ja Moranta, ale także Stevena Adamsa i Brandona Clarke’a Grizzlies za dwie ubiegłotygodniowe porażki.
Nasz partner legalne zakłady bukmacherskie FORTUNA za faworyta dzisiejszego spotkania uważa jednak Grizzlies – kurs na ich zwycięstwo to 1,81. Za wygraną Mavs w regulamonowym czasie gry można liczyć na kurs 2,23.
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
